Tranzystory starej generacji

Pan Waldemar Krzok napisał:

Jeśli tak, to były trzy rodzaje obudowy. Te co je znam, to od spodu miały przyczepiony beret z trzema antenkami. Tak to mniej więcej wyglądało:

+------+ +------+ | CCCP | | | | | | TG50 | ========== ========== +------+ | | | | | | | | | | | | | | | | | | | | |
Reply to
Jarosław Sokołowski
Loading thread data ...

W dniu 2010-06-24 15:21, Jarosław Sokołowski pisze:

jeśli dobrze pamiętam (Darek pewnie zaraz sprostuje lub potwierdzi), to w krzemowych złącze B-E jest silniej domieszkowane niż B-C i różnica wskazań omomierza w kierunku przewodzenia będzie widoczna. Ale z germanowymi to nie wiem.

Reply to
Michał Baszyński

W dniu 24.06.2010 14:00, Longin Szatkowski pisze:

Starsze TG50 w obudowach wyglądających jak kapelusz (melonik) baza była w środku połączona z obudową. Kolektor był oznaczany czerwoną kropką. Dla pewności gdyby kropka się starła (choć były i takie, które kropki nie miały) była dodatkowa cecha. Środkowa nóżka bazy była zgięta w kształcie litery L i zgrzana do obudowy w taki sposób, że wskazywała kolektor.

Pozdrawiam Grzegorz

Reply to
Grzegorz Kurczyk

dla krzemowych małosygnałowych B-E często zeneruje przy około 5V. Na niektórych miernikach z baterią 9V daje się to zauważyć na zakresie

2MOhm

Marek

Reply to
Marek Lewandowski

Piszemy o germanowych i omomierzu. Włączanie zakresu 2M przy germanowych nie ma sensu.

Krzemowe praktycznie wszystkie inwersyjnie mają małe wzmocnienie. Z germanowymi, szczególnie starymi, nic nie wiadomo.

Reply to
RoMan Mandziejewicz

Użytkownik Longin Szatkowski napisał:

Tranzystory germanowe były na ogół tranzystorami PNP. To wynikało z technologii stopowej. Początkowo emiter był na obudowie, kolektor i baza na wyprowadzeniach. Później wyrównano bonding do technologii krzemowej - kolektor na obudowie, masa i emiter na końcówkach. Generalnie - trzeba najpierw ustalić czy trzy końcówki są zorganizowane w układzie PNP czy NPN. Dalej trzeba w układzie PNP lub NPN poszukać złącza które w w stronę zaporową ma mniejsze napięcie przebicia - to będzie złącz emiter

- baza. Kolektor - baza ma wyższe napięcie przebicia,inaczej tranzystor by nie wzmacniał.

Reply to
invalid unparseable
Reply to
Longin Szatkowski

Użytkownik Piotr Gałka napisał:

Nie mylisz się. Te złącza nie były identyczne - emiter wtapiano później, w efekcie miał ostrzejszy profil domieszkowania. HFE rzędu 30 to był wyjątkowo dobry tranzystor, rzadko się taki luksus w stopowych trafiał.

I właśnie uświadomiłem sobie że walnąłem babola - oczywiście że na obudowie była baza bo bazą był ten początkowy monokryształ germanu.

Reply to
invalid unparseable

Nawet wiecej niz troche. Troche to wzmacnia tranzystor epikaksjalny uzyty odwrotnie, czyli z profilem domieszkowania odwrotnym niz trzeba.

J.

Reply to
J.F.

W dniu 25.06.2010 10:06, Desoft pisze:

Np. ruska "Selga" :-) Ale przy odwrotnym włożeniu był odczuwalny spadek wzmocnienia.

Pozdrawiam Grzegorz

Reply to
Grzegorz Kurczyk

Użytkownik Marek Lewandowski napisał:

Cześć! Może to trochę odbiega od tematu ale dość ciekawie działa analizator półprzewodników:

formatting link
jak się podłączy, na wyświetlaczu i tak poda na którym kolorze chwytaka jest właściwa elektroda tranzystora lub innego półprzewodnika. Prawidłowo rozpoznaje niskonapięciowe tranzystory germanowe. Wykłada się na stosowanych w odchylaniu starych, rosyjskich turystycznych TV, np. typu GT906AM, traktując je jako matrycę diodową lub dwukolorową diodę LED. Prawidłowo rozpoznaje i wyświetla parametry różnych jednozłączowych, darlingtonów, MOS, FET. Nie miałem okazji sprawdzić tylko IGBT ale myślę, że sobie nie poradzi. Nie daje rady, również według instrukcji, tyrystorom i triakom z bramką wyzwalaną ponad 5mA. Zasada jest prosta - podać na wyjścia różne napięcia, zmierzyć prądy i wywnioskować co to jest :-) Podziwiam ludzi zdolnych do wymyślenia takiego czegoś. W środku mikrokontroler i kilka elementów dodatkowych - prościzna :-) Maciek

Reply to
Maciek

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.