Tranzystory starej generacji

Loading thread data ...
Reply to
William Bonawentura

Pan Longin Szatkowski ma pytanie do elektroników starszej daty:

Ten wystający dzyndzel wskazuje emiter. Baza jest w środku. Tak samo jak w nowszych krzemowych tranzystorach.

Tak samo jak z TG5. Zarówno TG5 jak i TG50 były montowane w różnych obudowach. Nowsze, to te opisane wyżej. W starszych nie było żadnych trwałych oznaczeń, a kolektor wyróżniony był czerwoną kropka (chyba że produkcja ponadplanowa przed 22 Lipca i zabrakło czerwonej farby, wtedy kolor mógł być inny).

Reply to
Jarosław Sokołowski
Reply to
invalid unparseable

Am 24.06.2010 14:28, schrieb entroper:

Były chyba różne. Te, co mi się w szufladzie pałętają mają odizolowaną czapeczkę, z dołu są zalane tworzywem. Mają standardowy "trójkącik" c-b-e (od lewa do prawa), przy emiterze ząbek. TG5 tak samo. Stare TG5, jak i TG3, TG3A, TG3F mają trzy nóżki obok siebie, też C-B-E, przy E kropka. Obudowa w kolorze wyrzyganego szpinaku.

Waldek

Reply to
Waldemar Krzok

W TG37-40 (o ile mnie skleroza nie myli, to była seria "w.cz.") mogła być baza...

Reply to
RoMan Mandziejewicz

Pan Waldemar Krzok napisał:

A nie szkliwem?

TG50 też były w takiej obudowie. Z technologicznych względów baza na obudowe miała sens (towarzysze radzieccy tak robili), ale bywały też konstrukcje mocowania struktury wewnątrz obudowy, które pozwalały na odizolowanie bazy od kapturka (to chyba dla mniejszej podatności na zakłócenia). Czy TG50 miał odizolowaną bazę, tego dokładnie nie pamiętam.

Ja zawsze spotykałem takie w jasnym kolorze liści tulipanowych (szpinaku po wyrzyganiu nigdy nie widziałem, może to ten sam kolor).

Reply to
Jarosław Sokołowski
[...]

Potrafisz omomierzem odróżnić kolektor od emitera? Bo ja nie...

Reply to
RoMan Mandziejewicz

Pan Waldemar Krzok napisał:

Jak omomierzem odróżnić kolektor od emitera?

Reply to
Jarosław Sokołowski
Reply to
Longin Szatkowski

Am 24.06.2010 15:12, schrieb Desoft:

Pewnie, że się da. Tylko germanowe mają dość niski opór C-E (rzędu kilkaset kOhm, kilka M), a poza tym to zachowują się normalnie.

Waldek

Reply to
Waldemar Krzok

Am 24.06.2010 15:08, schrieb Jarosław Sokołowski:

Muszę sprawdzić w domu, ale wyglądało mi to na tworzywo.

TG2-5 miały obudowy cylindryczne z kulistą główką. TG50 wczesnego gatunku (te zielone) miały jakby meloniki. Obudowy pochodziły chyba z ZSRR (albo i na odwrót, ChGW), tylko radzieckie tranzystory (chyba P322) były w obudowach czarnych, a polskie w zielonych.

No tak mniej więcej ;-). Wygląda, że nie karmiłeś dzieci szpinakiem (moje bardzo lubiły szpinak, ale wypadki się zdarzały).

Waldek

Reply to
Waldemar Krzok

Pan Waldemar Krzok napisał:

Ruskie tranzystory miały obudowę w kształcie melonika, do którego doklejono (a właściwie zgrzano) od spodu drugi niski kapelusik.

Nie, nie karmiłem. Ale może to i dobrze. Za to teraz dzieci mnie tym czasem karmią -- potrafią przyrządzić szpinak na sto sposobów. Dobre to nawet.

Wcinały aż do zrzygania?

Idea karmienia dzieci szpinakiem wzięła się z pomyłki drukarskiej. Zecer przestawił przecinek czy też dorzucił przed nim jakąś cyferkę i w tabelach żywieniowych pojawiła się Wyjątkowa Roślinka przebogata w żelazo. Dużo czasu minęło zanim zbadano jeszcze raz i wyszło, że skład szpinaku niewiele różni się od innych badyli.

Reply to
Jarosław Sokołowski

To dotyczy współczesnych tranzystorów. Germanowe miewały wyższe wzmocnienie w układzie inwersyjnym niż normalnie...

[...]
Reply to
RoMan Mandziejewicz

Am 24.06.2010 15:46, schrieb Jarosław Sokołowski:

tak wyglądały też pierwsze TG50

też lubię.

Nie, ale czasem coś wychlupło ;-)

Nie całkiem tak, ale prawie masz rację. Pomyłka była nie u drukarza, tylko sami eksperymentatorzy dali pupy. Zbadali zawartość żelaza w suchej masie i źle przeliczyli na Realnie Egzystującą Roślinkę. No i wyszło, że szpinak ma 10-100x więcej żelaza niż cokolwiek innego. Potem okazało się, że ma co prawda dość dużo, ale sałata zielona ma tyle samo.

Waldek

Reply to
Waldemar Krzok

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.