Adam Dybkowski napisal(a):
Jako pacholę będąc w kinie oglądałem film Duch. To było okropne przeżycie dla mej wrażliwej psychiki. Wiele lat później podobne wrażenie zobiło na mnie zetknięcie z mnemonikami PIC-ów.
Adam Dybkowski napisal(a):
Jako pacholę będąc w kinie oglądałem film Duch. To było okropne przeżycie dla mej wrażliwej psychiki. Wiele lat później podobne wrażenie zobiło na mnie zetknięcie z mnemonikami PIC-ów.
Marcin E. Hamerla pisze:
Stronicowanie pamięci programu to historia która w procesorach rodziny
18 i pochodnych nie ma już miejsca. Procesorów z rodziny 16 i mniejszych, gdzie stronicowanie występuje, używa sie zwykle do prostych aplikacji, gdzie rozmiar kodu nie przekracza zwykle pojedynczej strony, a więc problemu nie ma. Do wszystkich większych programów rodzina 18 i wyżej.Rzeczywiście przejście z mnemoników pochodnych od rodziny MCS51 albo Motoroli wymaga wysiłku. Ale ten wysiłek się opłaci. Nikt by mnie już nie namówił do powrotu do AVR-ów albo do Motoroli. Ważną zaletą PIC-ów są ich znacznie lepsze właściwości elektryczne niż odpowiedników oraz świetne tanie narzędzia sprzętowe.
W dniu 2010-07-27 21:57 Andgro napisał(a):
To był AFAIR PIC16F877. Program się rozwijał przez długi czas od mniejszego procka, a ja dołączyłem do tego nieszczęsnego projektu tuż po przejściu na '877. Kupa kodu w asemblerze, rzeczywiście dopieszczonego ale mocno upstrzonego makrami bo inaczej w ogóle nie dałoby się nad tym zapanować.
W dzisiejszych czasach - gdybym to miał pisać od zera - od razu wziąłbym jakiegoś AVRa albo małego Cortexa i pisał w C. Żadnego asemblera przy tej ilości kodu. A PICe nie są w końcu aż tak małoprądożerne jak to wynika z legend.
Adam Dybkowski pisze:
Ale to nie wina procesora, tylko typowe problemy z wchodzeniem w cudzy program, na dodatek w asemblerze. Trzeba było poświęcić kilka dni i przetransferować program na jakiś układ z rodziny 18, który nawet ma taka sama pinologię. Robiłem to dwukrotnie i jest to szybkie, oczywiście tylko w tę stronę. Jedyne co trzeba zrobić to poprawić kontrolę peryferiów i pozamieniać globalnie w mnemoniki w kodzie. Przynajmniej problemy ze stronicowaniem pamięci by znikły. A potem na spokojnie można napisać tę sama aplikacje w C, jeśli ktoś musi, i zapomnieć o mnemonikach Microchipa
Pice są wykonywane w różnych technologiach. Te w technologi nanowatt pozwalają osiągnąć bardzo małe pobory prądu, jeśli sie mądrze zarządza zasobami i używa stanów uśpienia. Bo jeśli się włączy rdzeń i wszystkie peryferia na cały czas, nawet te które nie są non stop potrzebne, to przecież cudów nie ma...
Pice zawsze miały też znacznie trwalszy i lepiej działający flash i eeprom niż AVR-y. To Micorchop pierwszy wprowadził procesory z jedynie 8 nogami (chyba ze 20 lat temu) a potem pchełki wielkości tranzystora w obudowie STT23-6. I to jest właśnie poprawne podejście do tematu uC. Do każdej aplikacji odpowiedni element.
NIe wiem jak ostatnio , ale jeszcze zupełnie nie dawno do AVR-ów był tylko programator, podczas gdy pierwszy debugger ICD i kompatybilne z nim PIC-e pojawiły sie też ponad 10 lat temu. A to zupełnie inna jakość w uruchamianiu urządzeń pracujących w systemach czasu rzeczywistego, a takie jest właśnie główne przeznaczenie komputerów w jednej kostce.
Nie twierdzę, że PIC jest super i nie ma alternatywy. Ale firma oferuje taką potężną gamę procesorów, stale ja rozwijając, że najnormalniej w świecie nie widzę sensu wchodzenia w innego producenta. Po co, skoro na wyciągnięcie ręki mam i pchełkę wielkości łebka zapałki, i dsPICa z poteżnymi w stosunku do zwykłych uC możliwościami matematycznymi i DSP, i 32 bitowe potworki. Każdy w kilku obudowach do wyboru. I wszystkie podłączę do tego samego ICD2 albo ICD3 i napiszę program w asemblerze lub C pod dopracowanym niezawodnym firmowym środowiskiem.
Am 27.07.2010 23:04, schrieb Andgro:
Każdy robi tak, jak mu wygodnie. Czasem jeszcze dłubnę jakiś programik na AVRze, ale już rzadko. W 99% złapię za MSP430 z podobnych powodów, z jakich ty się trzymasz PICów. Duża paleta do wyboru od maleństw do dużych krów. I trudno przekonywać które są lepsze, a które lepszejsze. Na MSP wystrugam program za parę godzin/parę dni/parę tygodni. PICa musiałbym dopiero oswajać, a nie widzę zalet, by to robić.
Waldek
W dniu 2010-07-28 10:09, Waldemar Krzok pisze:
ostatnio przymierzałem się do zrobienia pewnej rzeczy na MSP430 - niestety jednak sięgnąłem po ATMega. Z prostej przyczyny - potrzebowałem najlepiej 3 UART-ów, ew. 2xUART + 1xSPI. Zamówiłem układy z TI chyba jakoś w styczniu, część zamówienia (ale nie te uC na których mi najbardziej zależało z 4xUART/USART/.../..) dostarczyli natychmiast, potem parę razy przesuwali dostawę MSP (do połowy sierpnia), aż w końcu w maju anulowali zamówienie..
Michał Baszyński napisal(a):
Mi teraz TI potwierdzilo dostawe opampow na luty przyszlego roku. Bardzo smieszne.
To już się zmieniło. Nowy rdzeń PIC16 Enhanced ma 2 sprzętowe wskaźniki
16-bit, które mogą sięgnąć dowolny bajt w RAM i ROM bez bankowania, z pre- i postinkrementacją/dekrementacją. Dodatkowo są nowe rozkazy do skoków względnych, które mogą przekroczyć granicę banków ROM.I to jest sedno problemu. Uczenie sie rodziny procesorów kosztuje i musi się zwrócić. Skakanie z kwiatka na kwiatek w momencie gdy praktycznie każda rodzina oferuje bardzo szeroki asortyment wykonań, po prostu jest nieekonomiczne. Pewnie gdybym sie zajął MSP, to siedziałbym w MSP. Ale los sprawił, że w pewnym momencie siedziałem równocześnie w rodzinie 51, Motoroli i PIC-ach. Najbardziej przekonały mnie do siebie PIC-e, i nie żałuję dokonanego wyboru. Praktycznie do każdego projektu biorę inny procesor(y). Już chyba miałbym problem z policzeniem ilu różnych modeli używałem.
ColdFire pisze:
Odświeżam wątek, bo już zdążyłem zapomnieć, a właśnie dostałem maila, że wczoraj wysłali te 2 sztuki, które w czerwcu zamówiłem. Dostał to już ktoś w PL? Jak długo trwała przesyłka?
W dniu 10-09-24 14:48, ajt pisze:
Dostał. Poniżej 48h od momentu e-mailowego powiadomienia o wysyłce.
W dniu 2010-09-24 14:48, ajt pisze:
dostał, ze 2 tygodnie temu.
a nie dostałeś numeru przesyłki, żeby sprawdzić na stronie fedex-u co się z nią dzieje?
Michał Baszyński pisze:
Numer znalazłem, po dokładniejszym przeczytaniu maila już po wysłaniu pytania na grupę :) Na razie paczka jest w Indianapolis, do mnie ma dojść we wtorek. Wreszcie będzie okazja powrotu do mikrokontrolerów po 20 latach abstynencji :)
W dniu 24.09.2010 15:30, Michał Baszyński pisze:
Ja nie dostałem - było puste pole ;)
Ale dotarło, udało się uruchomić pod linuxem, i nawet paczki w debianie już są ;)
Jest jakieś dobre forum linuxowe na ten temat? Jak na razie dłubię pod Windozem, ale wolałbym jednak linuxa.
Waldek
Dostałem kilka dni temu po ponad dwóch miesiacach oczekiwania. Doszlo zgodnie z przewidywaniem podanym przez Fedex. Z konta w Polbanku zeszło 13,97zł :)
Sorry, to było 12,97zl. Za szybko pisalem..
Swoja drogą strasznie wielkie to jest. Nie mogli by zrobic wielkosci pendriva?
W dniu 10-09-26 20:22, Miron (Asha) Kitkowsk pisze:
Ależ zrobili już dawno, tylko "trochę" droższe :
nie znalazlem nic wielkosci pendrive. Myslalem o czyms malym co mozna nosic w kieszeni lub przy kluczach i ma przynajniej 2kb ram i 1kb pamieci nieulotnej
ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.