- Vote on answer
- posted
13 years ago
test gimnazjalny 2010
- Vote on answer
- posted
13 years ago
- Vote on answer
- posted
13 years ago
Ale dlaczego wyłączona? Idąc tym tropem, jeżeli lodówka stała wcześniej w tym pomieszczeniu pracując, to podniosła temperaturę do pewnej wartości (pomieszczenie jest izolowane, ale przecież nie idealnie). Otwarcie drzwi i pozostawienie ich spowoduje chwilowe obniżenie temperatury w pomieszczeniu, ale po ustaleniu będzie taka jak wcześniej... ale lodówka będzie pracować non stop i dodatkowo zapali się żarówka ;)
Mirek.
- Vote on answer
- posted
13 years ago
Atlantis pisze:
Tak doczekalismy czasow w ktorych nauczyciel nie potrafi wypowiadac sie w jezyku polskim i do tego nie ma pojecia o wykladanym przedmiocie.
Moc pradu, za takie pytanie za komuny wylecial bys na zbity pysk z klasy. Widocznie nauczyciel ktory ukladal te pytania siedzial na korytarzu w szkole zamiast uczyc sie zreszta podobnie jak kaziu marcinkiewicz wybitny znawca fizyki. Glopek i pedal.
- Vote on answer
- posted
13 years ago
Użytkownik Konop napisał:
A gdzie tu termodynamika? Zasada zachowania energii i chłopski rozum wystarczają. Lodówka zabiera ciepło z wnętrza i oddaje na zewnątrz. Zasada zachowania energii mówi ze tyle ile z wnętrza zabrała tyle na zewnątrz oddać musi. I teraz na chłopski rozum - wiemy że żeby lodówka działała to musi energię elektryczna z sieci pobierać, jak nie pobiera to wnętrza nie chłodzi. Energia ta w końcowym rozrachunku też zamieni się w energie cieplną. Zatem na radiatorze lodówka odda to co z wnętrza wyssała i to co z sieci pobrała - czyli na radiatorze odda więcej ciepła niż parownikiem zassała - czyli w sumie pomieszczenie podgrzewa.
Pokaż mi tu termodynamikę! Termodynamika siedzi wewnątrz lodówki a my tam nie zaglądamy!
Podobnie jestem ci w stanie wyprowadzić wartość pierwszej prędkości kosmicznej bez użycia przyspieszenia dośrodkowego...
- Vote on answer
- posted
13 years ago
Ale pomijac potwornosc, to jak najbardziej to natezenie pradu ma jeszcze swoja moc, i nawet elektryk-purysta musi sie z tym zgodzic.
J.
- Vote on answer
- posted
13 years ago
- Vote on answer
- posted
13 years ago
- Vote on answer
- posted
13 years ago
- Vote on answer
- posted
13 years ago
prawidlowa byla odpowiedz a.
W ten pan "Fizyk" kilka(nascie) lat temu nie zdal by do drugiej/trzeciej klasy w zadnym normalnym liceum ogolnoksztalcacym (*).
(*) W moim liceum nawet profil ogolny uczyl sie na lekcjach fizyki tego, ze nawet idealna pompa cieplna wykonuje _prace_, czyli oddaje w jednym miejscu _wiecej_ ciepla niz w innym pobrala.
- Vote on answer
- posted
13 years ago
Profil mat-fiz magluje jednak te pompy ciepla, a wtedy wychodzi ze idealna pompa miedzy takimi samymi temperaturami przepompowuje cieplo bez doplywu energii.
Podobnie nieudane pytanie testowe: "z rowni pochylej spuszczono jednoczenie szescian, kule i walec. ktory przedmiot najszybciej znajdzie sie na dole. Zalozyc brak tarcia".
J.
- Vote on answer
- posted
13 years ago
Kiepskich testow.
Przez dlugie lata stawialem za wzor testy na PJ. Byly dosc trudne, bywaly podchwytliwe, czasem wymagaly szczegolowej wiedzy, czasem trzeba bylo uwaznie przeczytac pytanie - ale byly bardzo precyzyjne - nie bylo miejsc watpliwych.
Obecne troche sie popsuly.
J.
- Vote on answer
- posted
13 years ago
Pamiętam "pytanie" jednego belfra:
-No to zadaj proszę jakieś mądre pytanie związane z tematem
-...
-Widzisz - tak to jest: najłatwiej jest odpowiadać, trudniej pytać a najtrudniej oceniać.
No to wymyślili testy.
Mirek.
- Vote on answer
- posted
13 years ago
Tylko ze testy musza byc inne niz te co podawalismy za przyklady. Nie moze byc tak ze sie egzaminowany zastanawia "ktory model przyjal ukladajacy".
J.
- Vote on answer
- posted
13 years ago
- Vote on answer
- posted
13 years ago
Ale to dotyczylo siarkowego. Solny chyba nie jest taki zly.
J.
- Vote on answer
- posted
13 years ago
Oczywiście dotyczy tylko jednego z kwasów, o czym wierszyk już nie traktuje, a chemik czy to młody czy niemłody, już nie pomyśli. W przypadku HCl, nie ma to znaczenia.
- Vote on answer
- posted
13 years ago
J.F. pisze:
Najpierw sześcian, potem kula a na końcu walec - w końcu w takiej kolejności je ułożono ;)
A poważnie - jeżeli nie podano dodatkowych szczegółów to taki opis odnosi się do 'typowego' doświadczenia fizycznego ze szkoły a wtedy układamy te bryły obok siebie tak by nie kolidowały, środami masy na prostej prostopadłej do wektora grawitacji i mierzymy moment przekroczenia przez środek masy prostej do niej równoległej.
Czy takie 'uściślenie' jest tu rzeczywiście potrzebne, czy tylko pozornie komplikuje zadanie?
- Vote on answer
- posted
13 years ago
Nawet nie o to chodzi. W szkole ucza o momencie bezwladnosci bryl obracanych, i takim szkolnym przykladem jest wlasnie staczanie kuli z rowni, ktore zachodzi wolniej niz zsuwanie szescianu.
Tylko maly niuans - bez tarcia kula czy walec beda sie tez zsuwac bez obracania. A z tarciem posuwistym to pewnie szescian bedzie wolniejszy.
No i teraz o co zadajacemu pytanie chodzilo ?
J.
- Vote on answer
- posted
13 years ago
Skoro było wyraźnie zaznaczone, że bez tarcia to właśnie o to, że (środki masy) dotrą na dół jednocześnie, bo walec i kula się zsuwają a nie toczą.