Test baterii

W dniu 2019-12-07 o 22:47, jacek pisze:

1A z akumulatora 1Ah czy to trochę nie za dużo ?

BTW: jak taki akumulator ładować *poza* telefonem ?

Reply to
PeJot
Loading thread data ...

W dniu 2019-12-08 o 19:26, Grzexs pisze:

To akurat bez znaczenia, ten telefon druciany jest podłączony do modemu kablowego.

Reply to
PeJot

W dniu 2019-12-08 o 21:39, Adam pisze:

To już taniej wyjdzie nowy dziadkofon :)

Reply to
PeJot

W dniu 2019-12-08 o 21:17, PeJot pisze:

Mam (i polecam) B6AC+ V2. Możesz tym ładować bądź rozładować baterię, mierzyć na bieżąco parametry, po podłączeniu do PC drukować wykresy. Możesz też ustawić cykl ładowanie-rozładowanie czy jak tam chcesz. Możesz definiować napięcia, prądy itd.

Ta jedna zabawka załatwi Ci chyba wszystko, czego oczekujesz.

Reply to
Adam

W dniu 08.12.2019 o 21:39, Adam pisze:

Aczkolwiek bez... koszyczków, jeśli czegoś nie pokręciłem...

Reply to
jaNus

W dniu 08.12.2019 o 16:58, J.F. pisze:

- indukcyjnie? A jaka jest { gówniana! } sprawność takowej?

tiaaaaa. I na dodatek 6 SiM-ów... Opcje inne:

0.000 PowerBank - kiepska namiastka tego: 1.111 dodatkowa bateria w kieszeni, + (niestety) ładowarka do niej, (w domu) *autonomiczna*, czyli niezależna od smarka. Np. taka:
formatting link

za 14 + 3 (fracht). Mam, i *nie poleciłbym* osobie mało sprawnej manualnie: trzeba szczękami trafić na ślepo w piny baterii, i dopiero wtedy wetknąć w gniazdo. Zresztą i wymiana ogniw w pędzącym autobusie też wymaga ćwiczeń: ja to robię ~ 2 min. Wyjściem, dla tutejszych szpeniów banalnie prostym, jest przylutować od góry ładow. kabelki, i poprowadzić je do "koszyczka" pasującego do danej klasy baterii, zachęcam. Zaś Plan-max to dodanie możliwości wpięcia amperomierza, wtedy widać info o stanie procesu!

Jeszcze przyda się:

formatting link

~ dyszka. Są i potrójne *nieco* tylko... tańsze:

formatting link
5,17 zeta albo to:
formatting link
- 22 PLN — chodzi o to, że ładowarka z 1-go linka może prowokować sytuacje, gdy ogniwo będzie narażone na ładowanie "wsteczne" (z zamienioną polaryzacją), a to wtedy, gdy je wpierw podepniemy do ładowarki, nastąpi chwilowy zanik napięcia *z baterii*, i gdy wetknięmy do kontaktu, to ładowarka pomyli "+" z "-" {sama ma rozpoznawać polaryzację}. Tedy lepiej osadzić /na sicher/ i dopiero wtedy włączyć 230 V

___ Jeżeli faktycznie 2 smarki, to jest jakaś-tam możliwość, aby oba miały ten sam nr (połączeniowy). Kiedyś oferował to operator Idea-GSM (dziś Orange) z opcją stałą: połączenia trafiają do tego aparatu, który w sieci zalogował się jako... pierwszy! Ciężki idiotyzm, powinien być ten-co-ostatni (logowany), to chyba jasne??

Reply to
jaNus

Dnia Mon, 9 Dec 2019 00:18:36 +0100, jaNus napisał(a):

Albo stykowa.

Jak trzeba, to trzeba. SIM tanie sa

Emeryt gniazdko ma, tylko zapomina ladowac

Hm, zasugerowales mi te wtyczki magnetyczne ... moze bedzie prosciej ?

J.

Reply to
J.F.

W dniu 2019-12-07 o 13:45, stary grzyb pisze:

A rozwiązanie jak w Seksmisji :) P.G.

Reply to
Piotr Gałka
2019-12-09 o 00:18 +0100, jaNus napisał:

Ten ze starszym czasem zalogowania jest najwyraźniej stabilniejszy.

Opcja 'dostaje ten co ostatni' skutkowałaby awarią połączeń w przypadku kiedy jeden z aparatów wykonuje restart co minutę.

Mateusz

Reply to
Mateusz Viste

W dniu 2019-12-08 o 22:45, jaNus pisze:

Bez koszyczków.

Kupiłem sobie koszyczki w popularnych rozmiarach, przewody oraz wtyki, ale jeszcze leżą nie zmontowane. Ogniwa na razie ładuję pojedynczo. Jak mi się trafi coś więcej, to zmontuję baterię koszyczków do balansera.

Reply to
Adam

Jeśli komórka ma ładowanie bezprzewodowe to kup ładowarkę Qi i niech komórka tam sobie odpoczywa. Podłączanie kabelka wymaga jednak większej sprawności manualnej niż po prostu odłożenie telefonu zawsze w wyznaczone miejsce...

Reply to
Queequeg

W dniu 2019-12-09 o 13:42, Queequeg pisze:

A wymaga. Na olx, czy allegro pełno jest dziadkofonów z *uszkodzonym* gniazdem micro usb.

Reply to
PeJot

W sumie nie dziwne. Te gniazda się zużywają nawet jak nikt nie szarpie za kabel (bo jak szarpie, to nie dziwne). Wymiana kabelka czasem na trochę pomaga (mam kabelki, które nie chcą współpracować z konkretnymi, zużytymi gniazdami i nowe, które chcą).

Zobaczymy jak będzie, jak USB-C się upowszechni. Na razie mam tylko jedno urządzenie z USB-C, ale ono i tak przez większość czasu leży podłączone.

Reply to
Queequeg

Nie o zużycie chodzi tylko o podłączanie na siłę w niewłaściwej pozycji wtyczki.

Reply to
PeJot

To pewnie nie pomaga... ale ja podłączam we właściwej pozycji (a jak się włoży źle to czuję, że nie idzie, i nie wpycham na siłę) i też po paru latach gniazda nie kontaktują.

Reply to
Queequeg

W dniu 09.12.2019 o 09:23, Piotr Gałka pisze:

  1. Hej, S. Grzyb, to Ty pisujesz u MB na "Wydawnictwie Podziemnym"?

  1. /weź pigułkę, weź pigułkę/ — a mi nie pomaga. No, chyba żeby do tego dodać /umagicznienie 'curvy'/: - nie wziąłeś 'o czasie' to Ci przypomni się, jak jobem rzucisz, wszak człek w-Qurwia się regularnie :)

Ja biorę leki na puchnącą stopę, + trawienno-gastryczne dolegliwości, + witaminy, i co-tam-jeszcze, wraz z wyciągiem z miłorzębu. i pół godziny po tym, jak mięły terminy (phon zabucoł, ale byłem zajęty, i 'no IRQ!') już głowię się: - /brałem, nie-brałem, brałem, nie/? odkładanie w określone, zmieniające się, wyznaczone miejsca jest niezłe, ale i ono czasem zawodzi. Phone'owy reminder nie jest napisany zbyt dobrze, powinien natychmiast pytać: kiedy przypomnieć *ponownie*? (bo jest kiepska opcja 'na stałe': powtarzaj co 5, 10, 15 minut). A gdy 'nie trzeba', to znaczy (i on gdzieś to zaznaczy) "wziąłem", i szafa gra!

Reply to
jaNus

W dniu 09.12.2019 o 16:07, Queequeg pisze:

JA i bez pingli widzę lekką trapezoidalność gniazd i wtyczki, rzadko 'nie-widzę' (bo ciemno). A we większości urządzeń mniejsza podstawa trapezu jest u góry. Zaś wtyczkę można ozdobić białą kropką, lakier do paznokci. No i jak, Da się?

Dziwne, bo stało-fony mają 'od zawsze': szynę bez-wtykania, i bez-stresowania :) Co by szkodziło, prócz micro-USB dodatkowo taką szyną udekorować smarka?

Reply to
jaNus

W sumie mając jakieś urządzenie ileś czasu wiem już, w jakim położeniu wchodzi wtyczka (bo wtyczka jest wyprofilowana i czuć w palcach, kiedy jest "do góry", a kiedy "do dołu").

Tzn. mówisz o stykach dla stacji dokującej? W smartfonach tę rolę przejęły cewki do ładowania bezprzewodowego (i dobrze).

Reply to
Queequeg

Aktualnie jest micro-USB, USB-C i indukcja. To i tak wielki sukces w porównaniu do sytuacji sprzed nastu lat, gdzie każdy producent, a często i każdy model miewał swój własny standard. A do tego jeszcze były gniazda zintegrowane, np. SGH-D900 miał jedno szerokie gniazdo - i albo można było ładować, albo podpiąć via USB do kompa, albo wtrynić słuchawki.

Reply to
Adam

Prawda. Myślę, że za ~5 lat będzie już tylko USB-C, a za 10 lat nikt nie będzie pamiętał już o micro-USB tak, jak nie pamięta się, przynajmniej na rynku konsumenckim, o mini-USB.

To prawda, chociaż mi to nie przeszkadzało -- używałem tylko Ericssonów (jeden standard) i potem Nokii (gruba wtyczka, potem cienka), więc rzadko zmieniałem ładowarki :) Inne telefony miałem już w momencie, jak zaczęła wchodzić standaryzacja, i ładowałem je z mini-USB (a teraz micro-USB).

Pamiętam. Pamiętam też, jak mi te słuchawki nie łączyły, bo gniazdo było wyrobione. Było tak na pewno w Ericssonie (S868) i paru innych, które miałem. Nie jestem pewien (pamięć się zatarła) czy też nie w Nokiach.

Reply to
Queequeg

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.