Tesco - etykiety z e-papieru

Użytkownik "Michał Lankosz" snipped-for-privacy@tlen.pl napisał w wiadomości news:l3n3gq$f87$ snipped-for-privacy@somewhere.invalid...

Z tą promocją to bywa dęte, nieraz widzę mleko, że 2 litry 3.2, kosztuje np.

2.99 w promocji. Obok inne mleko 3.2 nie w promocji po 2.79, ceny za litr... Przykład z życia.

Nie tylko. Sklepy robią jeszcze inny przekręt, nie wiem, czy świadomie, czy nie. W dole etykiety drukowany jest kod towaru i często też kod paskowy. Ale umieszczane to jest tak, że kod pisany cyferkami trafia na załamek osłonki i często tych cyferek po prostu nie widać. Jest napisane "sok jabłkowy", 2.79. Obok stoi inny sok jabkowy, w tej samej pojemności/objętości, ale już bez cenówki. Mało komu chce się zapylać do skanera i sprawdzać cenę, mnie się często chce, i się okazuje, że ten drugi sok kosztuje 2.59, załóżmy, że go biorę, to nawet miłe zaskoczenie, jak kasjerka taniej policzy. Ale jeśli ten drugi kosztuje np. 3.19, to już gorzej... Kod towaru zasłonięty przez załamek i nie idzie stwierdzić, czy cena jest za ten soczek, czy za tamten. Piszę to, bo obawiam się, że z nowym sklepy zaczną znów kombinować, jakby tu orżnąć klienta na cenie towaru... ile razy było tak, ze cenówka "przypadkiem" była nie przy tym soczku, a opis cenówki przedstawiał jedynie "sok jabłkowy", mam pełne prawo domniemywać który. Przy awanturze pani pokaże, że cenówka jest nie z tego soczku...

Ja myślę, że to groszowa sprawa.

Mój paznokieć załatwia to w 5 sekund max. W końcu pracowałem w sklepie i musiałem czasem zmienić cenę przy towarze... Chyba, że o innej mówimy, jakiejś twardej... ale myślę, że rzeczywiście, komu się zechce, celu dopnie. (...) Acha, już się zorientowałem, że to nie taka łatwizna, jak poprzednie, kartonowe.

Ciekawi mnie ich kompatybilność elektromagnetyczna :)

Mam nadzieję, że zmiana taka jest logowana, aby nie było sytuacji, że klientowi przy kasie więcej wybije i jak zacznie pyszcyć, to na chwilę zmieniamy cenę przy produkcie... Może to brzmi paranoicznie, nie przeczę, ale widywałem już takie cuda, że byłbym stale czujny, by za dużo nie stracić.

Jakoś tak skojarzył mi się bardzo stary wynalazek z pyłem aluminiowym w środku, oraz gałeczkami, jedna góra-dół, druga lewo-prawo, a jak coś się sknoci, to potrząsnąć i ekran goły :)) Bez żadnego zasilania, logiki cyfrowej, pamięci na pokładzie :)) Prawda, jaka to frajda, utworzyć coś jednak własnymi rękami? :)) Komputery są bezdennie głupie, choć fajne... a człowiek może na żywo improwizować :))

Dnia Thu, 17 Oct 2013 21:39:13 +0200, ACMM-033 napisał(a):

Nie ma czegoś takiego, jak promocja danego sklepu. Jak jest promocja, to we wszystkich sklepach. Oczywiście mówimy o konkretnej sieci, czyli Tesco dla przykładu.

W dniu 2013-10-17 21:34, ACMM-033 pisze:

A! pamiêtam co¶ takiego! Moje maj± tak± tablicê z opi³kami chyba stalowymi i rysik z magnesem. Do czyszczenia jest suwak. Tyle ¿e ma ona s³ab± rozdzielczo¶æ, brak kolorów i widaæ, ¿e siê zu¿ywa, tzn. traci kontrast.

--
Micha³

U¿ytkownik LeonKame napisa³:

Pewnie kupili tañszy soft nie maj±cy kodowania paskowego albo wrêcz rysuj± w paincie, nie sugerowa³bym siê wygl±dem cyfr, s± takie fonty.

--
AlexY 
http://faq.enter.net.pl/simple-polish.html 
http://www.pg.gda.pl/~agatek/netq.html

W dniu 2013-10-18 09:52, AlexY pisze:

Tanszy soft do obslugi wyswietlacza?

W Tesco pracuja przyg³upy w zarzadzie ?

W dniu 2013-10-18 06:15, Jacek pisze:

Obawiam sie ze sie mylisz w 2 tesco w mojej wiosce sa inne ceny i promocje. Oczywiscie sa tez te wspolne ale ceny na poszczegolne art sie roznia i to czasem znacznie.

Użytkownik "Michał Lankosz" snipped-for-privacy@tlen.pl napisał w wiadomości news:l3qiu9$4ur$ snipped-for-privacy@somewhere.invalid...

Ano! Choć trochę wersji tego było. A zabawa potrafiła być przednia!

A tu się nie zgodzę - wystarczy popatrzyć na gazetki reklamowe, często są dopiski małym druczkiem przy różnych promocjach, że "promocja obowiązuje od x do y w sklepach sieci w miastach a,b,c"

W dniu 2013-10-17 17:39, Michał Lankosz pisze:

Wykonałem test z polaryzatorem wyciągniętym z LCD. W żadnym położeniu wyświetlacz z Tesco nie zaciemnia się. Wyświetlacz więc albo nie ma polaryzatora, albo jest jakiś inny, mi nieznany. Dodatkowo przycisnąłem wyświetlacz palcem, ale obraz nie zafalował. Przednia folia ochronna nie jest gruba, ani specjalnie sztywna. Napuściłem kolegę na sklep - potwierdził, że wyświetlacz wygląda identycznie jak w Kindle, tyle że ma segmenty zamiast punktów. Widzę, że upieracie się przy LCD. Może i mam braki w wiedzy bo czasu na wszystko nie ma i tylko staram się być na bieżąco w niektórych zagadnieniach. LeonKame, co to znaczy 'biedne LCD' ?

Tzn ze jestes Lamerem i sie nie znasz.

W dniu 2013-10-19 00:38, LeonKame pisze:

Wiêc napisz co¶ m±drego.

--
Micha³

Dnia Fri, 18 Oct 2013 23:31:56 +0200, Micha³ Lankosz napisa³(a):

Wystarczy dolozyc jedna warstwe i bedzie polaryzator kolowy, i tak go nie odroznisz. Niektore urzadzenia takie maja, bo kienci narzekali ze w okularach polaryzacyjnych nie widza.

Czasy takie, ze e-ink jest prawdopodobny.

J.

"Micha³ Lankosz" schrieb im Newsbeitrag news:l3ta4a$fl5$ snipped-for-privacy@somewhere.invalid...

Wymagasz od trolla i to szczególnie odpornego na wiedzê, ¿eby napisa³ co¶ m±drego? On wie, ¿e to LCD bo on wie i ju¿. A ty jeste¶ lamer i siê nie znasz....

--
Best regards, 
 RoMan 
Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)

Dnia Sat, 19 Oct 2013 10:10:54 +0200, RoMan Mandziejewicz napisa³(a):

Ale faktycznie jakos podejrzanie szaro wyglada :-)

J.

Użytkownik J.F. napisał:

No to próba z okularami reald3d z kina (nie imax) jedno oko będzie widziało czarny wyświetlacz.

Pewny. Już jakiś czas temu były zapowiedzi tych etykiet ze wskazaniem na technologię, tylko e-papier potrafi działać bez zasilania (potrzebna energia tylko do zmiany treści).