Hmm... Sprawiłem sobie ostatnio HP LJ P1005 - co prawda nie tylko z myślą o robieniu termotransferowych płytek (bardziej z okazji pisania pracy mgr) ale również - od dawna zazdrościłem ludziom z Elektrody tych równiuteńkich ścieżek, podczas gdy ja do dzisiaj bawiłem się z "malowankami". Okazuje się jednak, że wcale takie łatwe to nie jest. Papier kredowy kupiony w sklepie papierniczym. Wydruk ładnie przylega podczas prasowania jednak mam problemy z usuwaniem papieru - już parę razy próbowałem i niemal zawsze uszkodziłem jakąś ścieżkę. Nie udaje mi się też papieru zdjąć całkowicie - włókienka zawsze zostają na tonerze. Zauważyłem też podtrawienia po wyjęciu PCB z wytrawiacza.
Robiłem wszystko wedle filmu z instrukcją, ale jakoś nie wychodzi tak ładnie. Ktoś mi coś poradzi? ;)