taśma led 12dc na 230ac

witam

rozważam przeróbkę 12v taśmy led. Zazwyczaj do zasilania używamy 230v, następnie przetwarzamy napięcie ( ze stratą) na 12v i dopiero potem zasilamy diody (jeszcze z użyciem rezystorka na taśmie) Czy nie lepiej byłoby zasilać diody z 230v? tzn połączyć je szeregowo, jak najwięcej tak z 70 sztuk. Dopiero potem podłączyć do 230v (oczywiście przez mostek prostowniczy i być może rezystor i kondensator w celu ograniczniea prądu) Czy tak się da, czy to ma sens, albo dlaczego tak się nie robi?

ToMasz

Reply to
ToMasz
Loading thread data ...

Dnia Sun, 03 Apr 2016 17:11:57 +0200, ToMasz napisał(a):

Jak kto tasme kupuje, to sobie ceni mozliwosc uzycia dowolnej dlugosci/ilosci. I zasilania prosta wtyczka z jednej strony. I niezawodnosc rownoleglego polaczenia.

Bo poza tym, to sie tak robi.

J.

Reply to
J.F.

Obstawiam ze sie nie robi ze wzgledu na mozliwosc porazenia pradem

Reply to
Zenek Kapelinder

użytkownik ToMasz napisał:

formatting link

Reply to
vernon.l.pinkley

ToMasz pisze:

Mam tak przerobione oświetlenie w okapie kuchennym, taśma LED biała, zworki zamiast oporników na taśmie, pocięte na kawałki (co 3 diody) i połączone szeregowo, zasilane z 220 przez kondensator, mostek i mały opornik.

Reply to
AlexY

Ze względów bezpieczeństwa.

Reply to
RoMan Mandziejewicz

W dniu 03.04.2016 o 17:51, AlexY pisze:

ile Tobie to daje światła. odpowiednik 5 wat wolframowej zarówki czy 60 wat?

Reply to
ToMasz

W dniu 2016-04-03 o 17:11, ToMasz pisze: >

Skoro pełno tego choćby tutaj:

formatting link
To pewnie się da i się robi :)

Reply to
ajt

W dniu 03.04.2016 o 21:54, ajt pisze:

6 - 12zł za metr. za 12 zł to ja mam 5 metrów na 12V.... ale dzięki ToMasz
Reply to
ToMasz

ToMasz pisze:

Zastępuje 2 żarówki 30W każda i daje więcej światła, przy czym te LEDy są barwy zimnej, ciepłe są ciemniejsze. Prąd średni o ile pamiętam 10mA, pobór mocy jakieś 2.5W. Jedna dioda padła najpewniej na zwarcie bo reszta dalej świeci.

formatting link

Reply to
AlexY

użytkownik ajt napisał:

Więc podłącz metr tej taśmy bez jak to określają sprzedawcy "stabilizatora" i zdaj nam relacje z efektów optyczno zapachowych:)

Reply to
vernon.l.pinkley

Użytkownik "RoMan Mandziejewicz" snipped-for-privacy@pik-net.pl.invalid> napisał w wiadomości news: snipped-for-privacy@pik-net.pl.invalid...

Coś więcej, prócz ryzyka porażenia? Chciałbym to usłyszeć od fachowca... Pożar? Wybuch? Zwarcie? Jestem w stanie zabezpieczyć to przed nadmiernym prądem, przegrzaniem, itd. Oraz wystartować, by nie przeciążyć elementów.

Reply to
ACMM-033

W dniu 2016-04-03 o 22:47, snipped-for-privacy@gmail.com pisze:

Zauważ, że minimalny odcinek cięcia to 1m, na którym jest 60 LEDów. Daje to napięcie około 200V. Widzę też tam sporo rezystorów więc moc strat się rozkłada. Zapachowych efektów po włączeniu pewnie nie będzie, ale optyczne raczej zostaną w postaci mrugania z częstotliwością 25Hz i na dodatek kiepskim wypełnieniem. No i ta jasność 120lm/m przy poborze

6,5W/m? Czyli wydajność 18lm/W? Tyle co żarówka halogenowa?
formatting link
Reply to
Michał Lankosz

Mozesz zdradzic gdzie mieszkasz ze masz 25Hz w gniazdku?

Reply to
Zenek Kapelinder

Użytkownik "AlexY" snipped-for-privacy@irc.pl napisał w wiadomości news:ndruaa$88r$ snipped-for-privacy@dont-email.me...

A może padła na rozwarcie tylko jak dostała 230V to zmieniła zdanie :). P.G.

Reply to
Piotr Gałka

Piotr Gałka pisze:

Bardzobyćmożliwe, zjawisko musiałoby wystąpić w jednym półokresie zasilania sieciowego.

Reply to
AlexY

Piękny powód do niewypłacenia odszkodowania ;-)

Włodek

Reply to
invalid unparseable

Skąd wziąłeś 25 Hz?

Reply to
RoMan Mandziejewicz

użytkownik Michał Lankosz napisał:

Nie każdy sprzedawca pisze o kablu między taśmą a wtyczką, tam coś w środku siedzi prócz włącznika, tak mi się wydaje. Może mostek i kondensator, a może ICek + dławik. Żeby tak bezpośrednio do sieci, to jakiś wyższy poziom chińskiej myśli:)

Reply to
vernon.l.pinkley

Pomińmy sprawy formalne. Zakładam, że jestem w stanie zabezpieczyć się technicznie, a ubezpieczalnią pomartwię sie później, tylko ostatnio mi niezbyt idzie myślenie o niuansach. Wiem, że ubezpieczalnia, jak stwierdzi, ze coś było nie-halo, to może płakać, gdy będzie płacić. Jeśli mam zginąć, to chciałbym się chociaż nastawić, czy moja domorosła lampka spali mnie, zaczadzi, czy rozstrzela wybuchniętymi diodami...? Trochę, jak ulica jednokierunkowa - pieszy chociaż wie, z której strony go przejadą :) Czy jeszcze coś? Bo w moich Polux-ach, to diodki po prostu się palą, wyszarpuję, mostkuję dziurę po diodzie i lampka świeci dalej. Dymu i ognia nie czuć, jedynie ostrzegawczo miga, zanim padnie :) Chcę te Poluxy wypalić do ostatniej diody, a wtedy wystarzone elementy gdzieś powstawiam :)

Reply to
ACMM-033

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.