Mam płytkę z procesorem i wyświetlacz 20x2. miały być złożone na kanapkę, ale mechanika na to nie pozwala i wyświetlacz musi być podłączony taśmą. i tu się zaczyna problem.
Zarówno w wyświetlaczu jak i na płytce są wlutowane złącza szpilkowe. (kilka pinów x 2). jeżeli mam "normalną" taśmę, to piny są "odwrócone" - więc żeby działało, to przy jednym z taśmowych złączy muszę przepleść przewody "co drugi". Jest to upierdliwe a złącze jest niepewne.
Najprościej by było wlutować złącze szpilkowe na płytce procesora od strony druku - i wszystko by było OK - ale mechanika na to nie pozwala.
Jak to draństwo ugryźć bez rozplatania taśmy. zakładam, że rozwiązanie jest banalne, tylko mnie ciemność mózg zalała.
MAc mrn