[tania] alternatywa dla starego dysku ATA

Użytkownik "Janko Muzykant" snipped-for-privacy@wp.pl napisał w wiadomości news:5151f40c$0$26709$ snipped-for-privacy@news.neostrada.pl...

Próbowałem rzeźbić, ale albo przy oszczędnych ustawieniach animacja traciłą na płynności, albo przy zbyt mocnych, też zaczęła skakać, ale to z powodu niedostatecznej wydajności maszyny... wtedy też za animacją skakało wszystko.

Moje to Pentium D925, znacznie żerniejszy od Heretica Wiedźmin chodził mi płynnie (choć nie grałem w W, bo takie gry mi nie leżą, wolę takie, gdzie trzeba raczej pomyśleć, ewentualnie do tego wykazać się trochę zręcznością, strateg ze mnie jak kozia D4, kto widział, to wie, co mam na myśli...), więc pewnie DosBox trochę za bardzo chciał mi zrobić dobrze, ale nie bardzo umiał... Jakoś w końcu doprowadziłem do sytuacji, gdy animacja była płynna, a system nie przycinał... ale i tak żarło to chyba z 80% procka, dwurdzeniowy, jakby nie było. Już jHeretic żarł mniej i w zasadzie bardziej może ograniczała go karta graficzna (Palit 7300GT, lekka chujówka wydajnościowa, ale chodzi sprawnie), niż wydajność sprzętu.

Reply to
Anerys
Loading thread data ...

W dniu 2013-03-26 00:01, Janko Muzykant pisze:

Moim zdaniem emulacja to jednak nie to samo. Emulator jest fajny, kiedy chcemy sobie dla zabicia czasu pograć w jakąś starą grę, choćby na telefonie albo tablecie. Za nic jednak nie oddaje klimatu grania na oryginalnym sprzęcie, bez względu na to czy mówimy o C64, Amidze, Pegasusie czy PSX. W przypadku peceta też się to sprawdza, zwłaszcza jeśli to jest TEN pecet, na którym grało się przed laty. ;)

Poza tym ciekawym doświadczeniem jest próba włączenia przeglądarki i zobaczenie, jak kompletnie nie radzi sobie z obsługą współczesnych stron www. Daje to pewne wyobrażenie na temat tego, jak wiele się zmieniło w ciągu tych kilkunastu lat.

BTW Pegasusa też od czasu do czasu wyjmuję i podpinam do telewizora. Współczesnego, na którym piksele są już całkiem sporymi kwadracikami. ;)

Reply to
Atlantis

Dnia Tue, 26 Mar 2013 17:44:24 +0000, Cezar napisał(a):

Aczkolwiek chyba nie wszystkie karty działają w takich przejściówkach bądź nie ze wszystkich da się zabootować system.

Reply to
badworm

Dnia Tue, 26 Mar 2013 20:16:38 +0100, Janko Muzykant napisał(a):

To albo z tą grą było coś nie tak albo z DOS Boxem. Duuużo nowszy Blood odpalony na Core 2 Duo 3GHz chodzi bez najmniejszego zająknięcia, choć na poprzednim komputerze (Athlon 1700+) zamulał. Przez chwilę miałem pomysł, by do starych gier poskładać jakiegoś peceta (fajna płyta z P233MMX się w piwnicy kurzy) ale skoro teraz gry ze schyłkowego okresu DOSa chodzą mi na DOS Boxie to dałem sobie z tym spokój.

Autotrax to raczej generalnie nie ma zbyt wielkich wymagań bo przecież ten program powstał chyba w czasach 386. Jedyne, co tam może nieco więcej czasu zabierać to kontrola ścieżek z netlistą. A tak w ogóle to polecam pakiet Circuitmaker 2000 - formalnie to nigdy on nie stał się darmowy ale kupić go też już się nie da. Wchodzący w jego skład Traxmaker to dosłownie stary Autotrax w wersji pod Windows - pełna zgodność formatu plików i bibliotek, te same skróty klawiaturowe.

Reply to
badworm

W dniu 2013-04-01 01:06, badworm pisze:

Rysowanie ścieżek w dużej rozdzielczości, gdy jest ich więcej, trochę trwa. Nie dużo, ale każde przesunięcie kursora to lag. Był, znaczy, bo po wymuszeniu mocy jest szybko.

Hmm... może trzeba będzie spróbować. Tego autotraxa mam w rdzeniu kręgowym i mogę przy lunaktykowaniu wymieniać wszystkie funkcje :) Nigdy nic nadto nie potrzebowałem, stąd nieochota do poznawania nowego środowiska. Zresztą klawiaturę mam swoją, zdefiniowaną jeszcze z 18 lat temu.

Reply to
Janko Muzykant

W dniu 2013-03-27 01:29, Anerys pisze:

Na dobrą sprawę z emulacją przecież zawsze tak było. Pamiętam artykuł w "Enterze", opublikowany gdzieś koło 1998 roku. Autor zrobił przegląd emulatorów rozmaitych ośmio- i szesnastobitowych platform. W pewnym momencie zwrócił uwagę, że chociaż oryginalny ZX Spectrum miał procek

3,5MHz i 48k RAM-u, to do emulatora pod Windowsa nie powinno się podchodzić bez procesora Pentium i tych 32MB RAM. ;)

A DOSBox przecież robi kompletną emulację x86, dzięki czemu jest dostępny też na innych platformach sprzętowych.

Reply to
Atlantis

Dnia Mon, 01 Apr 2013 01:48:07 +0200, Janko Muzykant napisał(a):

Ciekawa sprawa. Te wyższe rozdzielczości OIDP wymagały jakiś kombinacji i nieoficjalnych sterowników do programu, tak?

Warto się przesiąść. Jedną z niewielu rzeczy, której mi w tym pakiecie brakuje, to zwrotna informacja z Traxmakera do Circuitmakera by zmiany w PCB były wprowadzane na schemat. Ale da się żyć, do przesiadki na Cadstara jakoś się nie mogę zebrać. CM2000 chodzi jak przecinak a dodatkowo ma wbudowane proste narzędzie do symulacji bazujące na PSpice.

Reply to
badworm

W dniu 2013-04-01 18:07, badworm pisze:

Symulacja vesy, widać pobiera nieco mocy. Same sterowniki są już leciwe, acz powstały nieco później.

Reply to
Janko Muzykant

Tomasz Wójtowicz wrote in <news:kiqfkn$lvk$ snipped-for-privacy@srv13.cyf-kr.edu.pl>

Lub kontroler SATA na PCI. Swoja droga ilosc cykli zapisu w dyskach SSD zostala zwiekszona o rzedy wielkosci w porownaniu do zwyklych pamieci flash (kart SD/CF czy Pendrive'ow). Dlatego tez moga byc one stosowane jako dyski systemowe.

Reply to
astro

Możesz powiedzieć coś więcej? Bo układy w środku są takie same... Kwestia kontrolera?

Reply to
Michoo

W dniu 2013-04-02 03:36, astro pisze:

Co nie zmienia faktu, że karty SD/CF także bardzo często są wykorzystywane w roli dysków systemowych, chociażby w takim Raspberry Pi. Zresztą już dawno temu na rozmaitych PDA/handheldach odpalało się rozmaite Linuksy zainstalowane na karcie pamięci.

A komputer o którym mówię jest odpalany sporadycznie...

Reply to
Atlantis

Użytkownik Atlantis napisał:

No, chyba kiedyś wspominałem że katalog /var/logs/ zajechał mi kartę SD w miesiąc. System trzeba zoptymalizować pod kątem redukcji zapisów.

Reply to
AlexY

W dniu 2013-04-05 09:39, AlexY pisze:

Tak swoją drogą mogę liczyć na to, że Linux pod Raspberry Pi już jest odpowiednio zoptymalizowany? ;)

Reply to
Atlantis

karty CF majá dwa tryby pracy:

CF mode i ATA mode. Jedyny CF z jakim sie spotkalem ktory nie obsluguje tryby ATA to byl jakis CF Microdrive wsadzony do MP3 playera od Creative... ale to bylo wieki temu. W tej chwili swiat juz odchodzi od CF wiec juz pewnie nic nowego nie wymysla jezeli chodzi o ten system.

c.

Reply to
Cezar

W dniu 2013-04-08 12:21, Cezar pisze:

W każdym razie kupiłem przejściówkę CF2IDE (z możliwością zainstalowania dwóch kart jednocześnie) i jakąś niedrogą, 4GB kartę Kingstona. Po podzieleniu jej na partycje i zainstalowaniu Windowsa 98SE mogę powiedzieć jedno - ten komputer jeszcze nigdy nie działał tak szybko. ;)

Reply to
Atlantis

W dniu 2013-04-11 20:01, Artur Miller pisze:

Może by i tak było gdyby nie fakt, że komputer jest odpalany raz na kilka miesięcy celem pogrania w stare (głównie DOS-owe) gierki. Nie wszystkie tytuły udało mi się odpalić na DOSBox-ie, poza tym oryginalny komputer lepiej oddaje tamten klimat. Internetu oczywiście na nim nie przeglądam. Office'a nie odpalam. Grafiki nie obrabiam. Ma te swoje 64MB RAM-u i chyba zbyt często do swapa nie musi się odwoływać.

Reply to
Atlantis

W dniu 03.04.2013 03:24, Michoo pisze:

Hint: wear leveling

Generalnie chodzi o to, że kontroler zawarty w obudowie dysku nie dopuszcza do sytuacji, żeby te same fizyczne obszary pamięci były zapisywane ciągle, a inne leżały odłogiem. Metod implementacji jest kilka.

Reply to
butek

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.