No właśnie mam Fatar / studiologic SL-2001 :)
W sensie "muzycznym" - bardzo dobra. Podobna była chyba w dużym Korgu T-1 - tak na wyczucie. Chociaż nie wiem, czy w Korgu nie była ciut bardziej "mułowata".
Fatar nie powoduje żadnych "dziwnych" odczuć, jak np. kiedyś miałem w Kurzwailu - niby też ważona, ale miała takie specyficzne "odbicie" - dla mnie dziwne.
Tak że, klawiatura jest jak dla mnie "neutralna" - nie ma ani żadnego "mulenia", ani odbijania. Naprawdę ok. Osobiście szczerze polecam.
Jest to spory klamot, ciężki jak cholera. Ale - dla mnie też granie na "prawdziwej" klawiaturze jest nie do ominięcia.
Dlatego nie ma mowy o żadnej "wymianie na nowy model", jak to ktoś sugerował :) Będę rozkręcał i malował. Machnę sobie jakiś metalik :)
Wada - zupełnie porąbane menu ustawień MIDI.
Historia jest taka, że kupiłem tą klawiaturę jako "uszkodzoną" - niby bez wychodzącego sygnału midi. Okazało się, że jest w pełni sprawna - dopiero po długiej walce z manualem poustawiałem midi tak, żeby działało :) Po prostu poprzedni właściciel nie dał rady tego ogarnąć :)
Są tam jakieś cudawianki z podziałem na sekcje itp. Nie korzystam - ustawiłem, żeby mieć sygnał z całej klawiatury i gitara :)
Oczywiście ustawienia są pamiętane - więc raz zrobione są na stałe.
Aha - w mojej wymieniałem też folię EL podświetlającą wyświetlacz LCD, bo świeciła bardzo marnie. Zużyła się chyba ? Folię kupiłem pamiętam w Conradzie, przyciąłem i jakoś podłączyłem - bez ingerencji w elektronikę.
W razie czego mam gdzieś user manual w PDF chyba - jakby trzeba było pisać na priv.