Szwajcarska pinologia

Loading thread data ...

W dniu 23.09.2014 o 23:13, PcmOl pisze:

Hah :D No co tam, wymuszony wspólny decoupling, brak dostępu do zerowania offsetu itp., za jedyne 60 zł :D

Reply to
butek

O kurde, nie zauważyłem tych "szwajcarskich pinów" :D Moja kulpa ;)

Reply to
butek

Zerujesz offset w małosygnałowych wzmacniaczach m.cz.? Po co?

Reply to
RoMan Mandziejewicz

W dniu 24.09.2014 o 09:50, RoMan Mandziejewicz pisze:

W taphajendzie nie stosuje się kondensatorów między stopniami, a każdy stopień wzmacnia również napięcie stałe. A co by to było, jakby się offsety skumulowały? Tragedia! ;-)

Reply to
RR

PcmOl napisał/a:

Na innych jego aukcjach, również jest ciekawie. Był tam bezpiecznik... hahahahaha

Reply to
Michał Czarkowski

W dniu 2014-09-24 17:15, Michał Czarkowski pisze:

Eee tam, kabel zasilający jest lepszy że zacytuję: "Specjalnie projektowana izolacja redukuje podbarwienia i zwiększa ogólną przejrzystość."

:)

Reply to
janusz_k

Ale po co zerować po drodze, skoro można na końcu?

Reply to
RoMan Mandziejewicz

W dniu 24.09.2014 o 19:04, RoMan Mandziejewicz pisze:

W audio raczej nie zerują, trzeba to potraktować jako żart, chociaż może w jakichś "bezkompromisowych" konstrukcjach?

Niezrównoważenie zmniejsza dynamikę stopnia, a składowa stała jest niepotrzebnie wzmacniana w następnych stopniach, po drodze powodując trzeszczenie hajendowych potencjometrów na ten przykład.

Reply to
RR

Nie przeginaj - nikt nie żyłuje w małych sygnałach tak wysokich poziomów, żeby kilka mV mogło mieć znaczenie.

Nie ma czego wzmacniać za bardzo - wejście liniowe operuje już stosunkowo wysokim sygnałem.

Trzeszczący potencjometr audiovoodoo? Niemożliwe.

Reply to
RoMan Mandziejewicz

A co w tym dziwnego? Maszyna je produkująca nazwa się "szwajcarska", podobnie jak pewien klucz nazwa się "francuski".

Reply to
Marek

ciach ...

I owszem, klucz francuski. Ale w UK. Bo już we Francy nazywa się clef anglaise, czyli klucz angielski. Podobnie jest zresztą z prezerwatywą: capote anglaise i French letter. Tak już mają ;-)

Reply to
Jan

W dniu 24.09.2014 o 09:50, RoMan Mandziejewicz pisze:

Ja? Nie. No ale dla audiophools brak dostępu może być herezją, nie wspominając o wspólnym decouplingu ;)

Reply to
butek

Ale ten zestaw zastępuje podwójny op-amp w obudowie DIP-8 - to z samego założenia nie ma regulacji offsetu a wspólne zasilanie jest normalne. To tak usiłując na poważnie rozważać te problemy...

Reply to
RoMan Mandziejewicz

W dniu 24-09-2014 o 17:31, janusz_k pisze:

Żeby ładniej miedź było widać :P Tak, wiem, poeta miał co innego na myśli :>

Reply to
Adam

W dniu 2014-09-25 16:06, Adam pisze:

:) Ja się tylko dziwię że ci audio.... łykają takie i podobne teksty.

Reply to
janusz_k

A kabel usb audiofilski za 2k pln widziałeś?

formatting link

Reply to
Marek

formatting link

Reply to
Marek

użytkownik Adam napisał:

Jest 3 i 4 czesc cyklu audiovoodoo:

formatting link
Na poprawe humoru moze byc:)

A na pierwszej stronie noty aplikacyjnej omawianego opampa jest sugerowany odpowiednik wersji dual, roznica jest w szumach, ale mysle ze jeden rezystor wprowadza wieksze szumy niz roznica miedzy opampem single-dual.

Reply to
szklanynocnik

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.