Szukam: ustroj pomiarowy 4-20 mA, 270 stopni

Użytkownik "Andy" snipped-for-privacy@ceti.pl napisał w wiadomości news:n92bfl$aj7$ snipped-for-privacy@news.icm.edu.pl...

Obrotomierz do samochodu, prędkościomierz do starego tramwaju...

ACMM-033 napisało:

Kilka dni temu usłyszałem w radiu, że wrocławskie MPK będzie teraz sprzedawać stare tramwaje. Można sobie kupić jeden i wymontować ten prędkościomierz.

Jarek

W dniu sobota, 6 lutego 2016 11:46:39 UTC+1 użytkownik ACMM-033 napisał:

Obecnie rynek mierników panelowych i wskazówkych ustrojów pomiarowych jest zupełnie abstrakcyjny - albo jakieś maleństwa po lokalnych sklepach elektroniką, albo oferty edukacyjne za ogromny pieniądz (widziałem ostatnio np. częstościomierz języczkowy (tak, w XXI wieku) za około 300 PLN cry też "zestaw edukacyjny woltomierz szkolny" czyli woltomierz analogowy i 2 bananowe wtyczki za stówę - wiadomo, szkoła zapłaci), albo 'przemysłowe" po 150 PLN sztuka. Już lepiej kupić za 15-20 PLN na allegro jakiś panelowy miernik cyfrowy z Chin z podróbką ICL 7107 w środku;)

Pozdrawiam,

Fri, 5 Feb 2016 15:26:58 +0100 Andy snipped-for-privacy@ceti.pl napisał:

Jest jeszcze ERA-GOST, ale ceny są "wesołe". Miernika 270 stopni nie mają.

Pooowróćmy jak za daaawnych laaat: :-)

Mierniki aparatowe: Cennik: Co się z tą firmą dzieje? Ich oferta wygląda jak z przed jakichś 30 lat. Kto dzisiaj kupi analogowy woltomierz za 1500zł? Czy zostały tam jakieś same dziadki, nie bardzo kontaktujące z rzeczywistością? Dlaczego nie zatrudnią ze trzech młodych inżynierów i nie zaczną robić np. mierników instalacyjnych, coś na wzór Metrela? Nie dziwota że na głównej stronie oferują kolce na ptaki - chyba się te drogie, zabytkowe mierniki niespecjalnie sprzedają. W sumie szkoda, byłaby jeszcze szansa wyrosnąć na znaczącego europejskiego producenta aparatury pomiarowej, a tak pewnie niebawem będzie po nich. :-/

W dniu niedziela, 7 lutego 2016 21:45:00 UTC+1 użytkownik __Maciek napisał:

Mam radziecki multimetr analogowy C4317M, odziedziczony w spadku. Używam go głównie do rozładowywania kondensatorów, bo ustrój pomiarowy jest beznadziejny i ciągle są kombinacje z otwieraniem go i kręceniem trymerem, bo regulacją z zewnątrz nie da się dociągnąć do pełnego wychylenia skali. Okazuje się, że ten kwiat radzieckiej metrologii jest wciąż produkowany (ciekawe, czy z taką samą płytką drukowaną cynowaną chyba lutownicą do rynien) i można go kupić (razem z przystawką do testowania tranzystorów, wow!) za jedyne 8555 rubli (czyli jakieś 430 PLN).