szukam pracy

nowej bo stara jest stara i brzydka ;)

moje oczekiwania

- pod dachem, nie w nocy

- niepotrzebne mi prawo jazdy

- żadnych samochodów służbowych

- nie w warunkach szkodliwych

obecnie zarabiam 3 tys netto, mogę pracować za 2 - 2.5tys zysku

Dobrze mówię po angielsku i w każdej chwili mogę wyjechać do Anglii ale nie chcę. Rzygam tym krajem. Nie moge na nich patrzeć i wolałbym tam nie mieszkać.

Teraz pytanie dokąd można by pojechać żeby pracować choć w pobliżu wyuczonego zawodu i gdzie chętnie gadają po angielsku. Może ktoś pracował i podzieliłby się wrażeniami.

Mam niejakie niewielkie pojęcie o pracy w Niemczech i Norwegii bo tam pracowałem. Mój niemiecki jest baaaaardzo podstawowy a Norwedzy niestety nie chcą mi dać DSB bo jestem elektronikiem a i ja w sumie nie chcę być już elektrykiem i skakać po drabinach.

Podobno w Austrii dużo ludzi zna angielski i chętnie gada?

Holandia a może jakiś dziwny Luksemburg albo słoneczna Italia co? ;)

Reply to
PiteR
Loading thread data ...

:D nie napisałes w jakiej walucie :D

Reply to
Sebastian Biały

Jak nie wiesz kim jestes to moze psychiatra ci pomoże?

Reply to
LeonKame

LeonKame pisze tak:

polecisz jakiegoś?

Reply to
PiteR

Sebastian Biały pisze tak:

no bo w każdej ;) w złotych, euro, funty

korony i ruble to nie ;)

Reply to
PiteR

A możesz odpowiedzieć skąd takie skrajne odczucia?

Reply to
Marek

Korzystanie z pomocy psychiatry to coś złego lub nie modne? Bo tak jakoś wynika z tej wypowiedzi...

Reply to
Marek

W dniu 02.08.2016 o 21:45, PiteR pisze:

zajebiście. masz 13 lat? Mam propozycje. załóż firmę i działaj. Wejdzie klient do Twojego lokalu, usługowego, handlowego, nieważne. Wtedy Ty mu powiedz jakie są Twoje oczekiwania

ToMasz

Reply to
ToMasz

Marek pisze tak:

nie :)

Reply to
PiteR

ToMasz pisze:

Jeśli dobrze pamiętam to PiteR coś tam swojego struga lub strugał.

Reply to
AlexY

PiteR pisze:

A to troszkę szkoda bo właśnie dość atrakcyjną finansowo propozycję dostałem ale robotę już mam. 13-15 funa za godzinę przy lutowaniu.

Reply to
AlexY

ToMasz pisze tak:

sam sobie załóż firmę

ale o co ci chodzi?

Idziesz na interview i nie masz oczekiwań co do nowej pracy? To idź na budowę worki nosić.

To jest info tutaj dla nas na grupie której nikt nie czyta. Nikomu się tym nie chwalę na rekrutacji ani tu nie szukam pracodawcy. Równie dobrze odczytaj to, chcę pracować w zawodzie, elektronika. Teraz dobrze?

Po prostu słyszę na rozmowie i porównuje, że elektronik wymagane prawo jazdy mówię acha, to dziękuje, w tyl na lewo, do widzenia i koniec gadki.

Reply to
PiteR

AlexY pisze tak:

Za tyle to chyba lutowanie satelit albo rakiet manewrujących. Chyba tracisz szanse na niepowtarzalne doswiadczenie ;)

Choć z drugiej strony po skończonym kontrakcie można mieć wypadek samochodowy ;)

Reply to
PiteR
Reply to
Magnus Elephantus

Może chodzi o rozlutowywanie zużytych ogniw atomowych ? :) Praca w kombinezonie z ołowiowych tabliczek...

Reply to
sundayman

Ale to chyba nie jest wygórowana kwota, o ile coś sensownego umiesz ? Nie wiem co to są warunki szkodliwe (mój współpracownik tak mówi o moim towarzystwie)...

Tak myślę, że ktoś, kto by umiał coś zaprojektować na poziomie sensownego amatora (mcu, jakieś przetwornice, analogówka do częstotliwości niewiele wyżej niż audio), kto by się chciał uczyć i przyswajać (np. fpga posiąść), potem toto wykonać i uruchomić, o jakimś zaprogramowaniu nie wspominając, to chyba zdecydowanie może by znaleźć pracodawcę co tyle zapłaci ?

Sam się przymierzam do poszukania kogoś do pomocy, bo "nie wydalam", jak to się mówi... No ale ja to raczej popołudniami (a i nocami jak widać, choć to nie wymagane od "pracownika"...)

Reply to
sundayman

W dniu 02.08.2016 o 23:03, AlexY pisze:

Ale co - te 2.200Ł to niby dużo na wyspach?

Reply to
ddddddddd

W dniu wtorek, 2 sierpnia 2016 23:14:02 UTC+2 użytkownik PiteR napisał:

7 funtów/h płacą na zmywaku, więc przypuszczam, że 13/h za lutowanie czegoś tam to nie jest jakiś kosmos...

A wracając do tematu, to w każdym większym mieście w Polsce, w firmie że tak to określę "inżynierskiej" (dłubanie w cadzie, projektowanie czegoś, serwis tego i owego, nadzór nad produkcją itp.) jak gość z Twoimi kwalifikacjami zażądałby mniej niż 6 tys. PLN brutto, to by się dziwnie patrzyli. Nie znam sytuacji w branży stricte elektronicznej bo to nie moja działka, ale mógłbyś się pomęczyć jako inżynier za te 4 tys. na rękę, szukając sobie w międzyczasie czegoś, co będzie pasowało do zainteresowań. Albo robić robotę, a w domu dłubać dla przyjemności ;)

L.

Reply to
Lisciasty

W dniu wtorek, 2 sierpnia 2016 21:45:28 UTC+2 użytkownik PiteR napisał:

Nie wiem czy ci podpasuje czy czy Twoje umiejętności się spodobają ale spróbuj w veritech w rudzie śląskiej. Do znalezienia w guglu.

Reply to
sczygiel

Myjk pisze tak:

Nie tylko posiadam prywatne samochody ale i samochód służbowy. A jesli ktoś jeszcze myśli, że samochod służbowy to plus, jak fajnie, to się może kiedyś mocno zdziwić.

Reply to
PiteR

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.