Szkodliwo?? ?wietlówek energooszcz?dnych

Pan Araneus Diadematus napisał:

Ale na ten jeden czynnik, czyli barwę światła, poglądy uległy odwróceniu. Dzisiaj w łodziach podwodnych zmienia się barwę światła w rytmie

24-godzinnym. W nocy światło ma barwę bardziej ciepłą (znaczy się niższą temperaturę barwową), a w dzień odwrotnie -- oświetla się pokłady światłem chłodnym (czyli o wyższej temperaturze barwowej).

Jeśli założyć, że faktycznie istnieje jakiś czynnik fizjologiczny (nie przefiltrowany przez DSP w mózgu), to raczej takie niuanse nie powinny być bardzo istotne. Rośliny na przykład wyczulone sa tylko na światło czerwone. Rośliny krótkiego dnia, jak na przykład gwiazda betlejemska, kwitną gdy długość nocy przekroczy określoną długość. Wystarczy im o północy błysnąć przez sekundę światłem, a z kwitnienia nici. W dodatku błysk ten musi zawierać składową czerwoną.

Czy ja dobrze rozumiem tą teorię, czy chodzi o to, że przeszkadza inne światło niż to, które widzi oko? Coś nie jestem przekonany. Natomiast jest tak, że światło czerwone nie rozszerza źrenic. Można w przy czerwonej latarce coś przeczytać, zgasić ją, i nadal dobrze widzieć po ciemku -- oko nie musi się ponownie adaprować do ciemności. Ale jeszcze w latach siedemdziesiątych sprzedawano lampy do oświetlania kabiny samochodu w nocy. Miały barwę niebieskawą, a nie czerwoną.

Reply to
Jarosław Sokołowski
Loading thread data ...

Pan Grzegorz Krukowski napisał:

Czy tam przez "solarium" rozumieją to samo, co 90% gospodyń z Gdańska? Czyli takie coś do sztucznego indukowania raka skóry przy pomocy lamp UV? Zupełnie nie znam Skandynawii, ale czytałem, że tam ludzie korzystają zimą z pomieszczeń, w których symulowane jest oświetlenie słoneczne. Słońce ma "sprawność" podobną do żarówki, czyli daje czadu głównie w podczerwieni. I ja właśnie to lubię (w Słońcu i w żarówce) -- gdyby lampa na biurku tylko świeciła a nie grzała, to bym chyba ocipiał.

Reply to
Jarosław Sokołowski

Coś mi się przypomina że była wtedy taka teoria że niebieskie światło regeneruje oko po oślepieniu, nawet były takie sprzęty, że jak wykryły oślepienie kierowcy światłami auta z naprzeciwka to świeciły mu w oczy niebieskim światłem co miało pomóc w szybszym odzyskaniu wzroku.

Reply to
Padre

Podczas pobytu latem w okolicy koła podbiegunowego największą trudność w zasypianiu miałem właśnie podczas pierwszych dni - siedzi sobie człowiek jakby wczesnym wieczorem (bo przecież za oknem "jeszcze widno") a na zegarku trzecia rano. Szybko nauczyłem się kłaść spać według zegarka, choć nie odczuwałem senności. Szczelne zasłonięcie okna pomagało.

Może to być kwestia indywidualnej potrzeby (przyzwyczajenia), bo np. w pociągu (jeżdżę sporo i nie mam problemu ze spaniem w podróży) znacznie trudniej mi zasnąć, jeśli pali się światło w wagonie (zwłaszcza "walące po oczach" świetlówki bez oprawek w EZT-ach).

Reply to
Artur Stachura

Dnia Sun, 27 Nov 2011 00:19:31 +0000 (UTC), Jarosław Sokołowski napisał(a):

A nie 12h ? Tam o ile sie orientuje sa dwie wachty, 6h obowiazkow, 6h odpoczynku, i tak w kolko. Po 2 dniach pewnie nikt juz nie ma pojecia noc czy dzien ..

Sprawdzic ?

Raczej o to ze maksymalna czulosc precikow jest przy innej dlugosci fali niz czopkow. W efekcie optymalne slabe oswietlenie ma nieco inny kolor niz srednie oswietlenie. Ale oba sa zielone.

A to nie jest jakas inna kwestia, ze po prostu dobrze tlumia i swiatlo jest slabsze (a dodatkowo czulosc oka mala) ? No i mapy sa tradycyjnie dosc zielone.

Ale w audi przyrzady podswietlone na czerowno. Byly badania ze w samolotach tez jest to optymalna barwa w nocy. To by sie zgadzalo z twoja teoria - bo ta niebieska lampka nie.

Nawiasem mowiac to na niebieski oko nie jest zbyt czule, a i filtr na zarowke musi byc "mocny". Za to niektore niebieskie diody "daja po oczach" ze az bola :-)

J.

Reply to
J.F.

Tak, na dodatek samoobsługowe (ach te oszczędności).

Ja tylko o tym słyszałem, są też chyba domowe zestawy.

Jest jeszcze trzecie, dość popularne rozwiązanie. Zrobić sobie raz, czy dwa razy krótką wycieszkę w ciepłe kraje. Co jest tym bardziej atrakcyjne, że siła nabywcza przeciętnego Norwega poza gwałtowie rośnie po przekroczeniu granicy ;)

Reply to
Grzegorz Krukowski

Padre napisał:

Hmm... byłbym skłonny uwierzyć, że jeśli *przed* oślepieniem przez reflektory źrenica była przymknięta, to szok jest mniejszy i *średnio* widac lepiej (choć gdy nie oślepiają, to jednak gorzej). Ale to, że

*po* oślepieniu można komuś jeszcze w ślipia zaświecić i od tego mu się poprawi, to trochę naciągana teoria.
Reply to
Jarosław Sokołowski

Pan J.F. napisał:

Nie sądzę.

I o to chodzi, żeby miał. Na wojskowych obyczajach to ja się znam słabo, ale nie sądzę, by ktoś tam próbował zamienić 24-godzinny cykl biologiczny na 12-godzinny.

Wielokrotnie sprawdzano. Ale co szkodzi po raz kolejny.

Co znaczy "optymalne"? Bo w tej teorii występuje jakieś tajemnicze promieniowanie, przy którym świetnie widzą ci co chcą, a nie reagują na nie oczy śpiących.

A co mają do tego mapy? Zwykły tekst, czarno na białym, można oświetlić do czytania światłem czerwonym lub zielonym. Po zgaszeniu czerwonego widać w ciemnościach lepiej niż po zgaszeniu zielonego.

Teraz chyba w większości samochodów tak jest.

Reply to
Jarosław Sokołowski

Użytkownik Araneus Diadematus napisał:

Ale wiesz - lampy sodowe, nawet wysokoprężne (bo niskoprężne możliwe do obejrzenia na Kiełbasianej Górce jeszcze bardziej) mają zdolność przebijania się przez zamglenie nieosiągalną dla lamp o bardziej naturalnym widmie.

Reply to
invalid unparseable

Użytkownik Jarosław Sokołowski napisał:

Całkiem niebieskie światło ma tę zaletę że dobrze przy nim widać szczegóły a przez powieki się w ogóle przebić nie może. Najwyraźniej do ogólnego pobudzenia całego układu nerwowego potrzebne jest światło o widmie zbliżonym do widma słonecznego...

Reply to
invalid unparseable

Pan Dariusz K. Ładziak napisał:

To dobry argument, z tymi powiekami śpiących. Nie brałem go wcześniej pod uwagę.

Bardzo prawdopodobne. Mnie na przykład w świetle jarzeniowym brakuje podczerwieni.

Reply to
Jarosław Sokołowski

Użytkownik ""Dariusz K. Ładziak"" snipped-for-privacy@neostrada.pl napisał w wiadomości news:4ed2be8a$0$1454$ snipped-for-privacy@news.neostrada.pl...

Nie zaprzeczam ich zalet, zwłaszcza takich. Mam jednak wrażenie, że kombinując nieco precyzyjniej z ich widmem, oraz odpowienio kształtując strumień światła, można by polepszyć ich efektywność, zmniejszając uciążliwość nienaturalnej jednak barwy światła tych lamp. Ale to fakt, to już koszty.

Reply to
Araneus Diadematus

W dniu 2011-11-26 00:51, Araneus Diadematus pisze:

No toś się teraz podłożył. Taka instrukcja - będą teraz ścigać za pomaganie terrorystom ;)

Pozdrawiam

DD

Reply to
Dariusz Dorochowicz

Użytkownik "Dariusz Dorochowicz" <_dadoro snipped-for-privacy@wp.com napisał w wiadomości news:jb2l8q$usc$ snipped-for-privacy@node2.news.atman.pl...

Tak jak biblioteki szkolne ze starymi książkami :) Z nich dowiadywałem się, jak zrobić preparat promieniotwórczy do pobudzania różnych luminoforów, jak odciągnąć promieniotwórczą zawartość koszulki Auera, z innych, jak wykonać nitroglicerynę, itd :) Jak tamte pozamykają - to podepnę się pod więzienny wikt :)) Poza tym w necie tego od pyty :))

Reply to
Araneus Diadematus

Użytkownik "Araneus Diadematus" napisał:

dawaj linki :))

Reply to
invalid unparseable

Użytkownik <news> napisał w wiadomości news:4ed5136f$0$5820$ snipped-for-privacy@news.neostrada.pl...

Proch:

formatting link
promieniotwórczy z koszulki Auera:
formatting link
(no i co popędzał) Poszukałbym więcej, ale jakoś weny dziś brak...

Reply to
Araneus Diadematus

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.