Taka klasyczna konstrukcja
bo widze obie wersje, o chocby
J.
Taka klasyczna konstrukcja
bo widze obie wersje, o chocby
J.
Uzytkownik "J.F." <jfox snipped-for-privacy@poczta.onet.pl> napisal w wiadomosci news:1oea6u7wz2bud.428zm9fgoibu$. snipped-for-privacy@40tude.net...
Te masy to na zasadzie: 'albo / albo'.
Pod koniec lat 70-tych dorabiałem instalacją anten. Najpierw były symetryzatory bez zwarcia, potem pojawiły się zwarte. Przerywałem zbędne połączenie z masą i wszystko grało. Myślę, że kiedyś ktoś popełnił błąd i ten błąd jest powielany od lat.
Podobny błąd robią krótkofalowcy, nawijając dławiki skompensowane trifilarnie i zwierając jedno z uzwojeń.
Użytkownik "RoMan Mandziejewicz" snipped-for-privacy@pik-net.pl.invalid> napisał w wiadomości news:4836972475$ snipped-for-privacy@squadack.com...
Na pewno nie da się tego jakoś sensownie uzasadnić? Nie sądzę, aby się dało, ale może... Zwarte uzwojenie obniża chyba dobroć poszerzając jednocześnie pasmo. Może to im coś daje? Ale jakby o pasmo chodziło to nawijając mniej zwoi pewnie osiągnęli by podobny lub lepszy efekt.
Jeśli to co napisałem ma jakiś sens, to biorąc pod uwagę, że napisałeś, że najpierw symetryzatory były bez zwartego zwoju, a potem pojawiły się ze zwartym to może jak się pojawiły dwa kanały TV to potrzebne było szersze pasmo?
P.G.
W dniu 21.09.2015 o 02:03, J.F. pisze:
Nie traktuj tego jak cewkę, ale jak linię długą. To jest nawijane kabelkiem 150 Ohm (jeden drucik koloru srebrnego, drugi miedziany), z jednej strony połączone jest równolegle, a z drugiej szeregowo. Nawiniecie na rdzeń ma tłumić prądy płynące w tę samą stronę w obu drutach.
Zobacz Poradnik Ultrakrótkofalowca str 332
Zerknij też na str 879, gdzieś jeszcze był rysunek, gdzie te linie są rozrysowane schematycznie, ale nie mogę jakoś teraz trafić. Jeszcze są tam opisane symetryzatory dławikowe, ale też poszukaj, jakoś teraz nie mogę trafić.
Użytkownik "Czarek Grądys" snipped-for-privacy@wa.onet.pl> napisał w wiadomości news:5600ff92$0$27516$ snipped-for-privacy@news.neostrada.pl...
Jak się na to spojrzy jak na linie długie to przestaje dziwić zwarcie po obu stronach 'dolnej linii' jednej z tych linii długich. Zaczyna za to dziwić zwarcie do masy (po stronie 300om) 'górnej linii' drugiej linii długiej bo jest to linia z sygnałem, a nie masą.
Czy jak byśmy mieli jedną linię długą (po obu stronach mamy te 150 om) to normalnym rozwiązaniem jest, że po jednej stronie zewrzemy jeden przewód linii do GND, a po drugiej stronie drugi (obie GND są tuż przy sobie, a nie gdzieś daleko) ? Pytam poważnie. Nie znam się na liniach długich. Może dzięki temu uzyskamy jakiś filtr - fale o długościach takich, że na obu końcach są w przeciwnej fazie będą miały łatwiej niż inne? P.G.
Użytkownik RoMan Mandziejewicz napisał:
Czyli na symetryzatorze z podanego wyżej linku, przerwałbyś wspólne połączenie transformatora do masy, wykonane po stronie 300 Ohm/anteny? Środkowe, z prawej strony, pomiędzy widełkami zacisków. Wspólne połączenie pozostaje, wisząc w powietrzu. Czy dobrze to rozumiem?
Przy okazji przetestuję na analizatorze widma, czy jest jakaś zauważalna różnica.
Dnia Mon, 21 Sep 2015 10:35:28 +0200, Piotr Gałka napisał(a):
Ciekawe, ten jeden punkt normalny, a drugi przez cienkie sciezki.
Przygotowanie do tego, zeby je przeciac, czy minimalizacja pradow wirowych ?
Czyzby przez drugi punkt prad nie plynal i nie trzeba takich sztuczek?
J.
Dnia Tue, 22 Sep 2015 09:13:17 +0200, Czarek Grądys napisał(a):
Tak w wielu miejscach pisza, ale mam watpliwosci czy to dobra interpretacja. Na linie dluga za krotkie, choc ponoc ferryt skraca fale. A uklady z linia dluga zaleza od dlugosci fali, tymczasem te symetryzatory bardzo szerokopasmowe.
A powaznej analizy takiego przypadku, gdy kazdy drut linii inaczej zasilany na kazdym koncu, to sie nie podejmuje.
To mi cos przypomnialo ... praktycznie nie widuje sie transformatorow antenowych, a wydawaloby sie, ze to najprostsze rozwiazanie - i na symetryzacje/izolacje i na zmiane impedancji. Byc moze odpowiedz jest na pare stron wczesnie, np 328 - zwykly (a i to na specjalnym rdzeniu w.cz.) transformator lepszy tylko do 20MHz.
J.
Użytkownik Piotr Gałka napisał:
Mam antenowy alizator widma. Dla anten telewizyjnych, z wejściem 75 omów. Jako źródło sygnału mogę wykorzystać za przeproszeniem eter zza okna lub kablówkę z podłączoną anteną jako nadajnik i drugą anteną odbiorczą, podłączoną do analizatora, z badanym symetryzatorem. W komorze bezechowej, zwanej mieszkaniem :-)
Mogę zrobić cztery pomiary:
1) Fabrycznie oba końce podpięte do ekranu koncentryka. Tak jak teraz. 2) Oba odłączone. 3) Odłączony po stronie 300om 4) Odłączony po stronie 75omNie muszę tu izolować galwanicznie ekranów, ponieważ i tak analizator jest odseparowany od wszystkiego dookoła. Za to ważne jest, aby w trakcie eksperymentu antena (środek dipola) był uziemiony, czyli to co zwykle ma miejsce na maszcie.
Niestety, nie dysponuję bardziej laboratoryjnymi warunkami. Zauważyłem różnicę 2dB, gdy wymieniłem kabel antenowy na lepszy, symetryzator na nowszy 6-60k. W tym eksperymencie mam nadzieję na zauważenie różnicy między środkiem pasma a bokami. Niestety, muszę też mieć nadzieję na stabilność źródła.
Zastanawiam się nad innym rozwiązaniem, czyli nad użyciem przestrajanego generatora serwisowego, który też mam w rupieciach, podający sygnał TV. Generator-> kabel - > symetryzator 75om/300om (czyli podobny ale użyty od drugiej strony) -> w tym miejscu są połączone widełkami -> badany symetryzator -> analizator widma. To chyba byłoby bardziej stabilne źródło sygnału, niż zabawa z anteną/antenami. Wadą tego rozwiązania jest bliskość obu symetryzatorów i bliżej mi nieznany, ich wzajemny wpływ
Takim sprzętem dysponuję i to mogę zrobić. Czy jest ktoś, kto ma dostęp do prawdziwego laboratorium i może wykonać ten test w bardziej wiarygodny sposób?
Użytkownik Piotr Gałka napisał:
OK. Postaram się zobaczyć co z tego wyniknie. Wyniki wrzucę w tym wątku.
Użytkownik Maciek napisał:
Zrobiłem to co obiecywałem ale nie spodziewałem się, że w moim mieście dostępne są właściwie tylko dwa typy symetryzatorów – widać je na pierwszym zdjęciu:
- Marant z elementem indukcyjnym w postaci pierścienia ferrytowego na kanały od 1 do 69
- Badmor z transformatorem, powiedzmy mikropaskowym na kanały 21 do 69. Nie znalazłem Badmora 6-69 z transformatorem ferrytowym a nie chciałem tylko do tego eksperymentu zamawiać przez internet. Może kiedyś, przy okazji. Ten drugi symetryzator sprzedawcy nazywają „do DVB-T”. W zasadzie mają rację :-)
Jako źródła sygnału użyłem kablówki z kanałami analogowymi, DVB-C oraz radiowymi 88-108. Kabel włączony bezpośrednio do pierwszego symetryzatora dla uzyskania symetrycznych 300 omów. Dalej następuje badany symetryzator tego samego typu, produkujący ponownie asymetryczne
75 omów. Analizator to dość zabytkowy Sefram 7832. Posiada wyjście RS232 na drukarkę ale ja aż tak starych modeli nie posiadam, więc robiłem zdjęcia z ekranu analizatora.Symetryzatory połączyłem w taki sposób, jak widać na załączonym zdjęciu. Łączyłem je parami, po dwa tego samego typu. Dla symetrii obróciłem je. Nie odłączałem pola masy od strony kabla koncentrycznego. W symetryzatorze z transformatorem mikropaskowym nie odcinałem wspólnego pola od strony 300 omów, bo zwyczajnie nie wiedziałem gdzie to zrobić. Po prostu użyłem tego typu tylko do porównania jakości.
Pierwsze zdjęcie, to symetryzatory połączone parami. Widać obie strony tego samego typu.
Temat jest do dalszej weryfikacji ale w laboratoryjnych warunkach. Ja niczego nie będę odlutowywał ale za to będę uważał na to co kupuję.
Użytkownik "Maciek" snipped-for-privacy@polobox.com napisał w wiadomości news:56119cd0$0$593$ snipped-for-privacy@news.neostrada.pl...
Gdybym był politykiem i znał się, jak oni wszyscy, na wszystkim to podjąłbym się wytłumaczeni zasady działania tego mikropaskowego, ale nie jestem i się nie podejmę :).
Ktoś projektując te rzeczy musiał chyba jakoś to policzyć/zasymulować/pomierzyć. P.G.
Dnia Mon, 5 Oct 2015 09:56:32 +0200, Piotr Gałka napisał(a):
Zauwaz, ze to ten sam uklad co w ferrytowm symetryzatorze - dwa druciki blisko siebie, polaczenia te same. Tylko ferrytu nie ma, ale moze niepotrzebny, a nawet szkodliwy. Wyjasnienie gdzies w rozdziale "linie sprzezone".
Natomiast ten Marant to ciekawostka - ani na dwoch rdzeniach, ani na dwuotworowym ... moze dlatego tak dziala ? Nawiasem mowiac to pojedynczy pierscien ferrytowy tez jest uzywany - nalezy go nalozyc na koncentryk, albo koncentryk nan nawinac. No ale to nie ten przypadek.
Nie musial. Podpatrzyl, albo i wymyslil, sprawdzil ze dziala na antenie i telewizorze - tzn cos widac, robi, rynek ma, i interes sie kreci, a nie wiadomo czy dziala lepiej czy gorzej.
J.
ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.