Świetlówki kompaktowe Osram kontra Polux i inne

Czy ktoś zna sekret czemu w Castoramie Osramy mają wg informacji sprzedających 1 rok gwarancji a ten sam model w Leroy Merlin 3 lata. Zaskoczyło mnie to. Co ciekawe w Leroy Merlin znalazłem wersje z gwarancją 5 letnią (cena oczywiście x2) Oględziny wizualne - zewnętrzne nic nie wnoszą. Wykonanie to samo, producent ten sam niemiecki. Czy te 5 letnie mają lepszą elektronikę? Lepsze elektrolity? Inne bańki z lepszym luminoforem czy jak? Inny skład gazowy w rurze? A może te w wersji 3 letniej są zbyt długimi składami magazynowymi? I niższa gwarancja, bo na magazynie elektrolity już trochę puściły gazów w atmosferę ;)? Jakieś lewizny Osramowskie, odrzuty eksportowe? zasypały Polskę? Lewizny 3 lata? porządne 5 lat? Ktoś zna sekret?

Sprawa druga czy Poluxy startują na zimno? Bez podgrzania skrętek? Porównawczo odpaliłem obie (OSRAM i Polux). Osram przy rozruchu dostaje czkawki (jakieś 2 sekundy) - wygląda to na podgrzewanie skrętek przed startem. Polux startuje od kopa - opóźnienie dziesiąte części sekundy.

Znalazłem w archiwum, że Poluxy mają kulawe elektrolity i siadają po roku. Tak jak patrzyłem na wizualne efekty w czasie świecenia to poluxy mają bardzo przyjemną barwę. Dziwne, że niektóre OSRAMY (te składane z kilku rur 3-4 segmenty w zależności od mocy świetlówki, a nie jednej zwijanej rury) mają często nierównomiernie rozłożone światło na całęj długości rury w zależności od rury w jednym modelu. U poluxa tego nie zauważyłem. Nie podoba mi się to, bo wygląda na fuszerkę ze strony OSRAM.

Sprawdziłem dziś też Philipsa - też kilka segmentów rur połączonych - efekt podobny. Zdziwiło mnie to, bo np Pilskie świetlówki (jakby nie było dziś to też philips) nie miały tego efektu. Mowa o Pile składających się z dwóch segmentów rurek "U" (bardzo wąskie U ;) ) Były jakieś też Tesle (Made i P.R.C. czyli Chiny :) ) - zjawisko podobne.

Tak więc po oględzinach stwierdzam, że osram robi tylko niektóre modele w porządku. Inne są kulawe i bym ich za darmo nie chciał. Każdą świetlówkę przed nabyciem trzeba dokładnie wizulanie odpaloną obadać żeby rozczarowania nie było w domu. W ogóle ostatnio Osram mi podpadł standardowymi wolframowymi żarówkami. Nabyłem małej mocy z gwintem E14 żarówkę 15W. Zachodzi dziwne zjawisko - zaczyna co jakiś czas drżeć wolfram (efekt mikrofonowania od 50Hz????) i zjawisko optyczne jest podobne do tego jakby w sieci były wahania napięcia (sąsiąd spawarką jedzie ;) ). Zanim do tego doszedłem całą instalację w lampie na suficie, włączniku ściennym przegrzebałem, bo myślałem, że gdzieś nie łączy, że jakaś kostka poluzowana ;)))) A tu patrzę a tu sobie wolfram drży w żarówce - dostaje takich napadów w cyklach co kilka minut, atak trwa kilkanaście sekund i potem kilka minut spokoju i tak w kółko. Teraz trochę już wolfram obwisł od używania i coś jej przechodzi powoli atak drgawek. Wkręcona w to miejsce.................rosyjska........ 15W (taka z lodówki) nie wykazuje takiego efektu. Rosja kontra Niemcy - no dziwne.

Co do Polux-ów podoba mi się ich barwa. Jako jedyni w markecie mają wystawione mega moce tych świetlówek. Była jakaś 40W - wielka jak krowa ;) Tylko ta trwałość - ponoć lipna? Nurtuje mnie ten ich szybki start. Ktoś to obadał? Zimny zapłon? Czy jednak technologia tak poszła do przodu, że ułamek sekundy na podgrzanie skrętek wystarczy? Skąd więc u Osram-a trwa to prawie 2 sekundy zanim przetwornica poda wysokie napięcie do zapłonu?

Obawiam się, że przez ten efekt Polux może zbyt szybko osmolić końcówki rury - efekt jak w typowych świetlówkach rurowych T12 T8 przy częstym odpalaniu. Czarne końce i po pewnym czasie niemożność odpalenia rury? Szybkie starty kosztem trwałości? Ktoś to dłużej testował i coś więcej oprócz padania elektrolitów w zasilaczu świetlówek kompaktowych Polux-a zaobserwował? Osramy wygrywają przy częstych odpaleniach? Później niż Polux smolą końcówki rury dzięki lepszemu podgrzewaniu skrętek przed startem? Bez różnic? Tak jak wcześniej pisałem niektóre modele Osram w zestawieniu z Polux (w tej samej kategorii mocowej) wypadają bardzo kulawo. Inne Osramy są całkiem przyjemne. Fakt jeden Polux zdechł mi po dwóch tygodniach, inne świecą od kilku miesięcy. Może ta jedna paść to tylko wypadek przy pracy?

Reply to
Andrzej Litewka
Loading thread data ...

Ja ostatnio stanąłem przed podobnym dylematem. Potrzebowałem kilkunastu lamp. Po przejżeniu ofert Philips, Osram i Polux, doszedłem do wniosku, że jednak Polux, ze względu na to, że:

- ma najbardziej białe (zbliżone do naturalnego) światło

- świeci najmocniej tzn. porównując tej samej mocy lampy

- szybki zapłon

- brak efektu rozjaśniania (rozgrzewania)

- przystępna cena 9zł/szt.

- 2 lata gwarancji

Dla porównania inne lampy z 5 letnią i dłuższą gwarancją świeciły na żółto i do tego o wiele ciemniej od Poluxów (tej samej mocy), a przy tym kosztowały

3-4 krotnie drożej. Ogólnie rzecz biorąc im dłuższa gwarancja tym dłuższe rozgrzewanie lamp i mniej światła z tej samej mocy. Jak więc policzyć cena za rok użytkowania wychodzi prawie na to samo z tym, że Poluxy dają bardziej przyjazne oku światło, no i nie trzeba od razu robić dużych inwestycji :)

Jacek "Plumpi"

Reply to
Jacek "Plumpi

Andrzej Litewka napisał(a):

w informacji Leroy Merlin powiedzieli Ci, ze przez 3 lata bedziesz mogl wymienic, jak Ci sie zepsuje, czy widziales na opakowaniu napis "3 years life warranty"?

jedno to "podobac sie", a inne to wlasciwe "oddawanie barw"

Reply to
Psychik

Jacek "Plumpi" napisał(a):

Potwierdzam to co mówi kolega. U mnie też od roku świecą się Poluxy i jestem z nich zadowolony.

L.

Reply to
Legato

Użytkownik "Andrzej Litewka" snipped-for-privacy@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news: snipped-for-privacy@and.krakow...

A Ty jesteś pewien tej gwarancji? Kiedyś kupiłem Philipsy w 5 letnią gwarancją, teraz jak padły to sprzedawca wmawia mi że te 5 lat to średni czas świecenia a nie okres gwarancji, pooglądaj bardzo dokładnie papiery bo możesz sie srogo zawieść. Piotr

Reply to
Piotr Pitucha

Ciekawe czy to wada czy zaleta. Czyzby lepsze mialy celowe opoznienie celem rozgrzania skretek ?

Hm, tez ciekawe. Nie spodziewam sie tam wiecej niz zwyklego ukladu na tranzystorach, a w takim lampa sie przeciez rozgrzewa.

Paragon przechowaj. Przy odrobinie szczescia padna jeszcze na gwarancji :-)

J.

Reply to
J.F.

Hmmm.....? Samego mnie to ciekawi. Co do tych Poluxów to one zapalają się na 2 razy. Najpierw zapalają się jakgdyby połową światła, a po ułamku sekundy pełną mocą. Po zapaleniu pełną mocą już nie widać efektu stopniowego rozjasniania.

Paragon ? Który zniknie po miesiącu ? O nie ! Kazałem sobie wydrukować fakturę :)

Na to też liczę ;) Ale jeżeli nawet wytrzymają mi przez cały okres gwarancyjny to i tak jestem "do przodu", bo zwykłe żarówki, które używałem do tej pory paliły się w takim tempie, że nie nadążyłem kupować nowych. Od kupna całego nowego kompletu najpóźniej do tygodnia czasu musiała się któraś spalić, a dwóch miesięcy jeszcze nie wytrzymała żadna :) Oczywiście napięcie w sieci jest OK.

Jacek "Plumpi"

Reply to
Jacek "Plumpi

Aha! Jeszcze warunkiem aby móc później reklamować jest oryginalne opakowanie z tych lamp. A na opakowaniu jest napisane, że udziela się gwarancji na okres 24 mies. ale tak drobnym druczkiem, ze prawie nie widać tego napisu :)))

Jacek "Plumpi"

Reply to
Jacek "Plumpi

Piotr Pitucha napisał(a):

Kupiłem w Makro 3 Philipsy i wszystkie padły w ciągu 1 roku, tzn. nie przestały świecić, ale zaczęły bzyczeć, pewnie poleciała dioda w prostowniku. Ale nie rozbierałem, tylko zwróciłem do Makro, przyjęli bez zbędnych pytań. Teraz mam świetlówki Aro, niby no-name, ale się sprawdzają, już kilka lat bez awarii, kolor światła jak najbardziej prawidłowy.

Reply to
invalid unparseable

Użytkownik "Andrzej Litewka" snipped-for-privacy@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news: snipped-for-privacy@and.krakow...

[ciach]

Kupiłem też 55W, też Poluxa. Taką 40W i 55W wysłałem miesiąc temu koledze na sam środek Syberii (Krasnojarsk). Tam mają od +35 do -47(!). Zobaczymy jak się sprawdzą te Poluxy.

Pozdrowienia. Krzysztof.

Reply to
invalid unparseable

Starsi kupili daaaawno temu OSRAMY DULUX EL 15W/41-827 i święcą do tej pory w całym mieszkaniu M4 (dwie żarówy miały uszkodzenia mechaniczne i wylądowały w koszu - reszta działa bez zarzutu). Świecą już tak przynajmniej

5 LAT, ale barwa troszeczkę się juz zmieniła. Sprawdzałem kiedyś ich pobór prądu i w przeliczeniu faktycznie wyszło że ciągną te 15W. Jakieś tanie noname z eklerka kiedyś miałem to rzekomo 15W żarówa brała rzeczywistości z sieci 30W!!!
Reply to
Grzechu

Jakies 10 lat temu, zdenerwowany lecacymi ciagle zarowkami w zyrandolu, postanowilem ze rzuce sie (wtedy to kosztowalo spora kase) od tej chwili bede wymienial padniete zarowki na swietlowki. Po wymianie dwoch pierwszych (te najczesciej uzywane) tempo wymiany znacznie spadlo. Ostatnie zarowki wymienialem duzo pozniej - a ostatnio kupiona swietlowka padla po kilku miesiacach. Co ciekawe byla to jedyna swietlowka jaka mi padla. Te kupione 10 lat temu ciagle dzialaja, a sa uzywane dosc intensywnie. Ale to chyba byly jeszcze oryginalne, produkowane w Europie Zachodniej a nie u nas ani w Chinach.

Reply to
Krzysztof Rudnik

Krzysztof Rudnik napisał(a):

U nas już nic się nie produkuje. Ostatnio w markecie na pudełku "POLAM Piła" widziałem małymi literkami "Made in P.R.C."

Reply to
Adam Dybkowski

U nas sie produkuje zarowki zwykle. Widac swietlowki kompaktowe przekraczaja nasze mozliwosci :-(

A te powyzsze to ciekawe - z fabryki Philipsa w Chinach, czy ktos sie podszywa ? Bo sa od dawna, ten napis troche niewyrazny - roznie to mozna interpretowac.

J.

Reply to
J.F.

Nadeszły takie czasy, że nawet jak człowiek postawi klocka to mozna na nim dostrzec malutki napis "Made In China" :)

Reply to
Peper

Racja pełna, moje osramy tez świecą już ładne kilka lat, padły po 2-3 latach tylko dwie które wisiały rurkami do dołu a Philipsy nie wytrzymały duzo więcej niz rok.

Reply to
Peper

Cześć! Obawiam się, że PRC oznacza People Republic of Corea. Made in China to właśnie Made in China. To jest wytwór z kraju Kimów. Pozdrawiam Maciek

Reply to
Maciek

obawiam się, że nie. Nawet koreańczycy nie używają mieszanki angielsko-francuskiej. Musiałoby być albo RPC albo PRK.

Waldek

Reply to
Waldemar

To jest People Republic of China, w odroznieniu od R.O.C = Taiwan.

A swietlowki ogladalem na pudelku "PILA" stylizowane, malym drukiem "distributor Philips Lightning", a na swietlowce nic :-)

J.

Reply to
J.F.

O matko od kiedy to pisze się COREA ?????????????????????????????? Musiałem coś przegapić. Już idę się doszkolić.

Reply to
pleban

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.