Witam Grupe po latach :)
Mam pytanie robil ktos kiedys przy 'czipach' balansujacych super-kondensatory np. 50F/2.5V x 2 w szeregu ?
Wygoglalem takie z Lineara, ale strasznie maly pakunek - take bardzo bardzo drobne do lutowania piecowego, recznie tego raczej nie da sie... no moze goracym powietrzem jedynie; Dalo by sie to czyms bardziej skomplikowanym ale latwiejszym w montazu zastapic ?
Klu jest chyba w tym, zeby nie pozwolic przekroczyc nap. 2.2 albo 2.5V na kondensatorze, a jak napiecie jest ponizej to nie pobierac pradu wcale jesli to mozliwe; jakis obwod z komparatorem albo mikro op amp mialby sens? Musialo by spelniac role bardzo ostro odcinajacej diody zenera na obu kond. jednoczesnie...
Pozdr. el es :)