studia elektronika

wojtaz napisal(a):

WAT ssie. Autentycznie.

Może odpowiedź trochę [OT] ale :) odpowiem :)

Właśnie kończe informatykę zaocznie na "wacie" w Warszawie. Uczelnię wpełni polecam.

Pozdrawiam, GrzegorzK. [wawa]

Grzegorz Kępiński napisal(a):

A ja pracowalem w firmie w ktorej bylo kilku absolwentow WATu. Sposrod nich wszystkich tylko jeden koles byl niezly w elektronice. Generalnie zbyt duzy nacisk byl polozony na gimastyke niz na elektronike. Jak Wwa, to tylko PW.

Osobiscie bardziej mysle o specjalnosci "telekomunikacja" ale nieiwem jak po tym jest z praca, moze lepiej czysta elektronike? Wazny wybor a zostalo pare dni.. :]

Jeżeli uważasz, że jakakolwiek uczelnia z obiboka zrobi dobrego inżyniera to śmiem twierdzić, że się mylisz.

Ja kończę zaocznie - inżynierię komputerową - pracuję jako progamista od ładnyuch paru lat (styczność z zawodem).

Tak - takie twierdzenie to tylko slogan reklamowy (bardzo kiepski zresztą). PW wg mnie (czyt.: z autopsii) traktuje ludzi jak numerki, a tego nie znoszę i już :)

Pozdrawiam, Grzegorz K. [wawa]

Grzegorz Kępiński napisal(a):

Sadzisz, ze wszystkie uczelnie wyzsze sa tak samo dobre?

Zaocznie? Aha aha aha. A ja mowilem o studiach dziennych.

Ordnung muss sein.

Oczywiście, że nie - ale to czy absolwent coś umie czy nie zależy głównie od niego - uczelnia tylko kierunkuje i systematyzuje wiedzę, a ile tej wiedzy się nałapiesz to już uczelni nic do tego.

Powiedz to samo np. emerytowanym żołnierzom AK.

(może tu mnie poniosło :( )

..ale i tak pozdrawiam, Gzregorz K. [wawa]

Grzegorz Kępiński napisal(a):

No wiec jeden z moich znajomych porucznikow, lebski gosc nawiasem mowiac, wlasnie sie zalil na to, ze przykladano zbyt duza wage do gimnastyki.

No niestety. A mowimy o uczelniach wyzszych. Znajoma byla na prawie na UW - studia dzienne. Taki burdel i lekcewazenie studentow jakie sie tam odbywalo bylo nie do pomyslenia na PW.

Moze juz troche OT, ale po co WF na uczelniach ? Osobiscie tego doswiadczylem, gdy w lecie po WF nalezalo w 10min dobiec do budynku na wyklad. Dzis nawet nie pamietam na jaki przedmiot... widocznie nie mialem juz ochoty wiedziec o czym mowia :) Potem bylo 45 jazdy do domu na stojaco w cieplutkim autobusie :)

Grzegorz

Żebyś trochę poruszał swoje dupsko ;)

sword

Po to żebyś całkiem nie sflaczał przy komputerze :D

pozdr.

Chyba Ci się po prostu z "Arbeit macht frei" pomyliło :)

Pozdrawiam

A jestescie zadowoleni z pracy, konczac kierunek wlasnie elektroniki? Ja myslalem o WAT bo interesuje mnie elektronika dla wojska, ale nie mam pojecia jak wyglada zapotrzebowanie na tego typu specjalistow. Mowi sie ze PW bije WAT na glowe itp ale nieiwem ile ma to w sobie prawdy, moze tradycja odgrywa tu spora role. Zreszta eletronika chyba jest jedna a rozni sie sposobem wykladania, mozliwosciami technicznymi danej uczelni itp. Chyba ze sie myle. Pozdrawiam