sterownik kotła elektrycznego

mam stary kocioł elektryczny 3*6kW. poza czujnikiem temperatury jest raczej sprawny ale sterownie w nim polega na kolejnym "odpalaniu" zasilanych trójfazowo grzałek (w układzie trójkšta) przez przekaŸniki...

proste i skuteczne ale aż sie prosi żeby grzebnšc..

tak myœlałem o sterowniku, który by płynnie dozował moc wg potrzeb, równomiernie obcišżajšc wszystkie fazy

czyli potrzeny jest sterownik posiadajšcy : dwa wejscia pomiaru temperatury, wejscie logiczne czujnika przepływu cieczy wejscie logiczne z zewnetrznego sterownika wyjscie/wyjscia sterujšce "koncówkš mocy" jakiœ prosty interface do ustawiania parametrów (kilka diód plus przyciski, mały wyswietlacz lcd, "ostatecznie" może być ethernet) no i sama "koncówka mocy"

i pytania:

  1. jest już dotepny jakiœ "projekt" - nie wierzę że jestem pierwszy z takim pomyslem?

  1. jak optymalnie sterować mocš, żeby więcej ciepła nie szło z samego kotła niż na grzałki? triaki? tyrystory? jakšœ przetwornica?

3.czy to sie w ogóle opłaca? wychodze z zalożenia, że skoro nowoczesne kotly majš to co ja chce a elektonika obecnie jest najtanszym elementem takich konstrukcji, to prawdopodobne ze bedzie sie oplacać ... :-)
Reply to
qlphon
Loading thread data ...

Użytkownik "qlphon" snipped-for-privacy@poczta.fm napisał w wiadomości news:h9g76p$1184$ snipped-for-privacy@news2.ipartners.pl...

IMHO niespecjalnie. Kocioł elektryczny ma z założenia 100% sprawności i jeśli tylko jest zainstalowany w obrębie ogrzewanego budynku to straty mocy na cewce przekaźnika ogrzewają również i sam budynek, więc straty rzeczywistej nie ma. Jeśli problemem są stuki przekaźników lub ich wypalanie - zastąpiłbym je zespołem trak - optotriak. Jeśli nie, nie ma chyba czego usprawnić. Czujnik przepływu raczej zbędny - to kocioł uruchamia pompę a nie odwrotnie. Czuły czujnik przepływu ma potrzebę bytu w przepływowym ogrzewaczu c.w.u. ale nie w kotle C.O. Precyzyjne sterowanie temperaturą na wyjściu też nie ma specjalnego znaczenia - ostatecznie "uśredni" ją pojemność cieplna zładu, grzejników, budynku.

Reply to
William Bonawentura

qlphon schrieb:

oprócz tego, co napisał kolega Bonawentura (że nie ma sensu), to sterowanie płynne nie jest takie proste, jak myślisz. Kiedyś robiłem ustrojstwo do pomiarów ogrzewaczy przepływowych o mocach od 15 do 21kW. W ciągu 4 miesięcy mojej pracy tylko jeden (z chyba 30) ogrzewacz przeszedł przez test. Pozostałe wsie zakłócały sieć pozanormatywnie i nie zostały dopuszczone do ruchu. I rzeczywiście nie jest to takie proste, bo albo histereza temperatury jest za duża (załączanie grzałek za wolne), albo wprowadzasz zakłócenia niskiej częstotliwości (tzw. flicker), które bardzo nieładnie modulują np. światło. W szczególności gwałtowna zmiana przepływu (np. myjesz garnki i jednocześnie ktoś odkręca kran by napełnić wannę) powoduje często takie zakłócenia, jakbyś miał choinkę w domu. A w dzisiejszych czasach, gdzie jest mniej żarówek, a więcej LEDów i jarzeniówek jest jeszcze gorzej (te normy, które ja miałem to jeszcze z czasów żarówkowych).

Waldek

Reply to
Waldemar Krzok

chciałem zrobić lepsze sterowanie szczególnie w zakresie mniejszych mocy na razie widze 3 stopnie 6/12/18 kW przy 400V a przy takiej pogodzie jak teraz to nawet pierwszy stopień jest za dużo...

w kotłach jakie znam, czujnik przepływu stanowi zabezpieczenie bo nie trudno sobie wyobrazic sytuacje, kiedy pompka przestaje działać

nie chodzi o miernik przepływu, tylko o czujnik, najczesciej 0/1

no nie zupełnie. zależy od układu. jak masz układ bezpoœredni (bez mieszacza) do podłogówki to "precyzyjne" sterowanie mocš ma znaczenie. czy to bedzie modulowanie czy faktyczne obniżenie mocy elementów grzejnych, to jest mniej istotne ale z kotła powinna wypływać "woda" o doœć wšskim zakresie wahań temperatury

m.in. zastanawiałem się nad innym zestopniowaniem grzałek:

1 stopień - połšczeniem w szereg wszystkich 3 grzałek na 230V (660W?) 2 stopień - dwie grzałki szeregowo na 230V (990W?) 3 stopień - jedna grzałka na 230V (1980W?) 4 stopień - trzy grzałki szeregowo międzyfazowo (2000W?)

... n-1. Stopień - wszystkie grzałki w gwiazdę (czyli każda po 230V) n. Stopień - wszystkie grzałki międzyfazowo.

itp. kombinacje, do policzenia dokładnie co, gdzie, ile i w jakiej kolejnoœci (widać ze nie warto równoczeœnie implementować i 3 i 4 z przykładu powyżej)

ale stopni bedzie na pewno więcej niż trzy więc jakiœ lepszejszy kontroler byłby potrzebny ale z drugiej strony, liczba styczników może to rozwišzanie zdyskwalifikować... i wtedy wracamy do modulacji/obniżaniu mocy poszczególnych grzałek ;-)

Reply to
qlphon

Użytkownik "qlphon" snipped-for-privacy@poczta.fm napisał w wiadomości news:h9i7f2$20h2$ snipped-for-privacy@news2.ipartners.pl...

Dla każdego z tych trzech przypadków wystarczy zwykłe sterowanie czujnikiem temperatury z niewielką histerezą. Dla podłogówki nie będzie miało znaczenia czy wypuścisz z kotła wodę o stabilizowanej temperaturze 35 stopni, czy przez 30sek. 40 a potem np. przez minutę będzie przerwa dopóki zład nie wychłodzi się do 30 stopni.

Reply to
William Bonawentura

wszystko prawda ale ja to widzę inaczej trochę: wiemy jak jest temperatura na wejœciu i na wyjœciu zmieniajšc moc regulujemy ta drugš procesorek z odpowiednim algorytmem jest w stanie na podstawie różnic temperatur we/wy i mocy z jakš grzeje obliczyć sobie aktualny przepływ czynnika (strumień) i skorygować odpowiednio moc przy wahnięciach zapotrzebowania a normalnie praktycznie jedzie cały czas jednš nastawš

teoretycznie elementy wykonawcze mógłbym chłodzić wodš na wejœciu do kotła jeœli sš odseparowane galwanicznie od obudowy i dopuszczalna jest ich praca przy temperaturze radiatora na poziomie 50 stopni

wtedy potencjalne straty nie byłyby stratami ;-)

Reply to
qlphon

qlphon pisze:

Wystarczyłoby gdybyś tylko kontrolował temperaturę na wyjściu to nie powinieneś mieć zbytnich wahnięć. Ale jeśli już chcesz płynnie sterować mocą to zrób sterowanie grupowe. Optotriaki włączane w zerze sterujesz prostokątem o wypełnieniu regulowanym przez procka i o małęj częstotliwości. Trzeszczeć nie będzie bo włączane w zerze a za to będzie gubił niektóre połówki sinusoidy dając sporą rozdzielczość regulacji mocy. Moc będzie proporcjonalna do wypełnienia.

Reply to
Mario

też myslałem o takim podejsciu... jakis "gotowy" projekt do tego gdzieś znajdę ?

Reply to
qlphon

TEA1024. Ale będziesz mieć flicker.

Pozdrawiam, Paweł

Reply to
invalid unparseable

Mario schrieb:

właśnie to sterowanie grupowe powoduje zakłócenia niskiej częstotliwości, czyli flickery. Jest to bardzo upierdliwe i ch... wygląda.

Waldek

Reply to
Waldemar Krzok

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.