Potrzebuj? elektrycznie sterowa? za??czeniem/wy??czeniem du?ego silnika
- data opublikowania
10 lat temu
Potrzebuj? elektrycznie sterowa? za??czeniem/wy??czeniem du?ego silnika
.
id state"?
nia...
===================
Pan Wojciech Wajda)
.
id state"?
nia...
W dniu 2014-03-05 02:01, Pszemol pisze:
...
C.
olid state"?
zenia...
e trzeba :)
pozdr Mario
state"? TAK.
Tym bardziej warto. S.
wniosku,
czy Strowger. S.
jdzie do
Pentaconta,
ne prze
kpodrawiam Mario
podrawiam Mario
S.
Użytkownik Pszemol napisał:
Niegdyś miałem pod opieką 3 sprężarki z silnikami 70kW, miały po 3 styczniki 100A do załączania i przełączania w trójkąt do rozruchu, ze 2 razy do roku trzeba było oczyścić styki lub wymienić stycznik bo się sklejały, włączane max 2 razy dziennie. Przy ewentualnym dobieraniu SSR'a pamiętaj o prądzie rozruchowym.
W dniu 2014-03-05 10:04, Sylwester Łazar pisze:
No właśnie własna maszyna z własnym sterownikiem na uC. Z moich kilkunastoletnich doświadczeń z automatyką przemysłową wynika, że nie warto robić własnego sterownika z uC. Duże przedsiębiorstwa wolą markowy sterownik za kilka kilkanaście kpln i nie dziwią się, że program kosztuje np 4 kpln albo i 10. Klient, który chce zaoszczędzić i zamiast PLC zgodzi się na sterownik na uC, będzie grymasił, że 1000 zł to dużo za wykonanie układu i oprogramowania. Jak najdalej od takiego klienta. Z moich obserwacji wynika, że w przemyśle nie chce się samoróbek w systemach sterowania. I nie daje się zazwyczaj przekaźników SSR. Wiem ze nie masz czasu ale może kiedyś przeczytasz :)
pozdrawiam Mario
W dniu 05.03.2014 14:55, Mario pisze:
Z mojej praktyki wynika mniej więcej to samo. Dedykowane sterowanie ma sens, kiedy robimy powtarzalne maszyny wrażliwe na cenę, np. do vendingu lub podobne.
Robię trochę automatyki w maszynach pakujących i SSR dajemy tylko do sterowania grzałek (ze względu na częstotliwość przełączania do 1Hz). Pozostałe klasyczne obciążenia na stycznikach, oczywiście pomiając silniki sterowane falownikami i serwonapędy.
Pozdrawiam,
Użytkownik "Pszemol" napisał w
Jesli obecne rozwiazanie "nie ma wad", to imo nie warto. Jak wszystko w elektronice - trzeba troche elementow spalic, zanim czlowiek dobierze dobre.
J.
news:lf6odb$oma$ snipped-for-privacy@mx1.internetia.pl...
czy te? faktu ?e u?ytkownik nie b?dzie stosowa? si? do specyfikowanych
wykonawcze a my jak owce b?dziemy p?aci? za naprawy gwarancyjne...
od nadmiaru pr?du :-)))) Niestety nie mamy du?ej kontroli nad tym
Dnia Wed, 5 Mar 2014 18:34:27 -0600, Pszemol napisał(a):
A po zwegleniach widac ze goracy byl :-)
Bezpieczniki wbudowac. I 100$ za wymiane :-)
J.
Do przepychanek to panowie się pchali szybko... ale żeby coś techniczniej rozwinąć to nie ma za wielu chętnych jak widzę...
Wszystkie urządzenia zabezpieczające w przemyśle są na przekaźnikach, sterowanie pompami, zaworami, wyłącznikami, tam gdzie konieczna jest niezawodność - też jest na przekaźnikach/stycznikach. Na papierze wszystko wygląda ok, ale w rzeczywistości kiedy pojawiają się jakieś przepięcia znikąd, jakieś różnice potencjałów, doziemienia w debilnych miejscach, przebicia z systemów monitoringu czy inne cuda (albo błędy wykonawcy/projektanta), lepiej moim zdaniem mieć ten stycznik, niż półprzewodnik który może się sfajczyć albo załączyć w jakimś nieciekawym momencie. Oszczędzisz parę złotych, a straty mogą iść w setki tysięcy (w zależności od tego, co dany złom wykonuje).
L.
W dniu środa, 5 marca 2014 05:48:08 UTC+1 użytkownik Pszemol napisał:
O cholera.. Powinno być
ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.