Sterowanie prądem

Użytkownik "Adam" snipped-for-privacy@op.pl napisał w wiadomości news:hlp62v$j6u$ snipped-for-privacy@atlantis.news.neostrada.pl...

Cześć jeszcze raz, nabyłem właśnie tranzystor 2SB1560. Darlington PNP (za dychę), zgodnie z czyjąś propozycją. I opornik 0,68Ohm (5W), czyli mniej więcej 0,7Ohm. Tranzystor miał się otworzyć gdy napięcie Ube = 0,7V. Czyli prąd przez ten rezystor Ir=0,7V/0,7Ohm ~= 1A. Straty na rezystorze dla prądu 1A*0,7V=0,7W. Jak rozumiem, że każdy prąd powyżej tej wartości (1A) idzie już tranzystorem natomiast stabilizatorem zawsze ta sama wartość. Tylko, że się okazało, że Darlington ma napięcie Ube = 2*0,7V... Czyli otworzy się przy dwa razy większym napięciu, czyli przy prądzie 2A przy oporniku 0,7Ohm. Mogę też zwiększyć opornik do 1,4Ohm, wtedy otworzy się przy prądzie 1A. Tak czy tak straty na oporniku będą dwa razy większe dla Darlingtona niż dla zwykłego tranzystora. Mam rację? Zmiejszyłbym tę wartość opornika do minimum, ale nie wiem do ilu jest to sensowne, żeby nie było, że ścieżki mają większą rezystancję... Jeśli ktoś ma doświadczenie w dobieraniu takiego opornika i może zaproponować lepsze wartości, będę wdzieczny

Pozdrawiam Adam

Reply to
Adam
Loading thread data ...

Adam pisze:

Ale dlaczego masz otwierać tranzystor dopiero gdy osiągasz maksymalny dopuszczalny prąd dla 7805? Przecież możesz dobrać rezystor tak żeby otwierała się przy np 0,5A. Albo jeszcze mniej. Ja akurat mam LM7824 bez radiatora na płytce. Rezystor dobrałem tak, że przy 50mA otwiera mi się TIP 127 który jest na radiatorze więc 7824 wcale się nie grzeje.

Reply to
Mario

Teoretycznie masz rację. Tylko: przy rezystorze 0,7R prąd stabilizatora (maksymalny) wyniesie około

2A. Zakładam że to 78T05 (dwuamperowy) Straty w rezystorze: 2A * 1,4V (a nawet więcej) = praktycznie 3W. Straty w stabilizatorze: 2A * 3V (to niezbędne minimum) = 6W Straty w tranzystorze: 3A (pozostały prąd) * (3V +1,4V) = 13,2W

Przy rezystorze 7R prąd stabilizatora (maksymalny) wyniesie 0,2A Można dać 7805 Straty w rezystorze 0,2A * 1,4V = 0,3W Straty w stabilizatorze 0,2A * 3V = 0,6W (będzie działał bez radiatora) Straty w tranzystorze 4,8A * (3V + 1,4V) = 21W

Te wyliczenia są przybliżone (nie uwzględniają np.: prądu bazy, zależności napięcia BE w funkcji prądu bazy). Widać jednak że moc tracona jest praktycznie taka sama dla obu przypadków. Konstrukcyjnie łatwiej zrobić z rezystorem 7R. Szczególnie że napięcie zasilania stabilizatora nie będzie wynosiło 8V tylko więcej. Fakt - radiator na tranzystorze odprowadzający 20W to już kawał aluminium.

Minimalna sensowna (powiedzmy, że sensowna) wartość to właśnie 0,7R jak go zmniejszysz, to stabilizator wcześniej włączy zabezpieczenia niż zacznie przewodzić tranzystor.

Reply to
Desoft

Użytkownik "Desoft" snipped-for-privacy@interia.pl napisał w wiadomości news:hm1d1b$gcd$ snipped-for-privacy@news.onet.pl...

Hej, faktycznie, szedłem w złą stronę. Rezystor może być większy ;) Dzięki za info. Ale jeszcze powtórzę pytanie - jest jakaś zaleta Darlingtona?

Pozdrawiam Adam

Reply to
Adam

Raczej wada. 0,7V * prąd pobierany (5A) = 3,5W

Gdyby dać stablizator np.: LM1084 i założyć takie same napięcia - 8V na wejściu. to straty mocy wyniosłyby 15W. (sprawność 63%) Dochodząc do granicy możliwości tego układu (1,5V Uwej-Uwyj) straty mocy wyniosłyby 7,5W (sprawność 77%)

Natomiast używając MAX724 można uzyskać sprawność 75-85% 7-5W strat mocy.

Reply to
Desoft

Desoft pisze:

Przecież i tak dropout dla 78xx wynosi około 2V (no powiedzmy 1.7). Tak więc musi być być zasilany co najmniej z 7V a uwzględniając wahania napięć zasilających i nieodfiltrowane tętnienia to lepiej dać z 8V. Czyli będzie tak samo jak w podanym poniżej przykładzie LM1084.

Zaletą jest znacznie prostsze uruchomienie zasilacza na 78xx z boosterem niż zasilacza impulsowego :)

Reply to
Mario

Przecież i tak dropout dla 78xx wynosi około 2V (no powiedzmy 1.7). Tak więc musi być być zasilany co najmniej z 7V a uwzględniając wahania napięć zasilających i nieodfiltrowane tętnienia to lepiej dać z 8V. Czyli będzie tak samo jak w podanym poniżej przykładzie LM1084.

Niezupełnie. Stabilizator sam potrzebuje 3V, ale z tranzystorem 0,7V więcej, z darlingtonem 1,4V więcej. Zakładając minimalne napięcie na 7805 3V, całość musi mieć 4,4V dla darlingtona, co przy 5A daje nam 22W a w praktyce wyjdzie nawet więcej.

Fajnie to widać na przykładzie LM1084. Przy dobrze dobranym transformatorze można ze sprawnością dorównać przetwornicy.

Reply to
Desoft

Jasne. Z zerowym marginesem na spadki napięcia sieciowego i zakłócenia. Serdecznie "dziękuję" za taki "stabilizator".

Reply to
RoMan Mandziejewicz

Widzę, że strasznie się z tym męczysz, do końca nie wiem, co to ma robić i jak bardzo wyżyłowane są wymagania na czystość tego napięcia. Może jednak nie musi być one aż tak och i ach? Zrób sobie może eksperyment z zasilaczem od PC. Jak kabel ma być naprawdę długi to zrób sobie "skrętkę" z jakiejś godnej linki, na jej końcu daj równie godny elektrolit i przełączającego MOSa. Sterowanie mosem puść skrętką komputerową i daj mu na bramce z 75 Ohm do źródła. Zobaczysz wszystko będzie pięknie biegać, a jedyne straty mocy to będą na tym rezystorze w bramce. By zasilacz PC pracował stabilnie to podłącz mu żarówkę od świateł stopu lub mijania na wyjście 12V, ewentualnie dodatkową na 5V jak by skoki napięcia były zbyt duże. Układ do złożenia i przetestowania w kilka minut.

Reply to
Andrzej W.

Użytkownik "Andrzej W." <awa_wp.a_to snipped-for-privacy@wp.pl napisał w wiadomości news:hm35p2$d0a$ snipped-for-privacy@mx1.internetia.pl...

Hej, dzięki. Chwilowo podłączyłem tranzystor na barana i na oporniku 10 Ohm mam spadek 0,4V, więc jest ok. I wygląda, że działa. Bardzo dziękuję wszystkim za pomoc

Pozdrawiam Adam

Reply to
Adam

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.