Sterowanie obrotami silnika indukcyjnego - ciąg dalszy.

Przypomnę: chodziło o praktyczne rozwiązanie prostego sterowania obrotami silnika indukcyjnego przez procesor. W dyskusji sprzed dwóch tygodni grupowicze proponowali raczej sterowanie grupowe: wycinanie co któregoś półokresu. Optotriak z detekcją zera, sterowany PWMem miał to realizować. Zrobiłem to tak: pętla nieskończona długości 8x20ms (8 pełnych okresów 50Hz), z czego przez cztery okresy silnik zawsze włączony, cztery kolejne zależnie od nastawionej prędkości (taka 5stopniowa regulacja mi wystarczy). Wydawało mi się, że wytracanie pojedyńczych okresów przy ogólnym popychaniu mechanicznego ustrojstwa 50 okresami na sekundę po prostu zmniejszy prędkośc bez żadnych innych widocznych następstw, sama bezwładność silnika to zapewni. Owszem zmniejszyło, wynalazek funkcjonuje bardzo ładnie. Ale, kuźźźźwa, jakich wibracji przy okazji dostaje... Nawet gubienie pojedynczego okresu raz na ładnych parę okresów pracy wywołuje zauważalne szarpanie silnika, niestety jest to dla mnie niedopuszczalne, to musi pracować płynnie.

Czy w związku z tym jedynym sposobem będzie sterowanie fazowe? Czy może jeszcze jakieś pomysły wykorzystujące wykonany hardware do sterowania grupowego ktoś podrzuci? A jeśli sterowanie fazowe, to jak to rozwiązać w praktyce? Śledzenie transoptorem przebiegu sieci, powiedzmy zerowanie nim wewnętrznego licznika i optotriak, tym razem bez detekcji zera uruchamiany po doliczeniu do zadanej wartości będącej jakims czasowym ułamkiem półokresu?

J.

Reply to
Jarek P.
Loading thread data ...

Jarek P. napisał(a):

Robilem podobnie, ale z drobnymi roznicami. Czas wlacz/wylacz na poziomie 100 okresow (wentylator mial duza bezwladnosc) wylaczanie nastepowalo przy zerowym pradzie silnika, wlaczanie - gdy byla najmniejsza roznica napiec miedzy siecia a silnikiem (silnik z pozostalosci magnetycznej robi za dosc marna ale zawsze - pradnice) Bez tych detekcji bylo slychac po prostu stukanie silnika (przy wlaczaniu i wylaczaniu pradu pole magnetyczne troche przesuwalo wirnik w lozyskach)

Reply to
BartekK

On Fri, 15 Jul 2005 23:09:52 +0200, "Jarek P."

Eee - wydaje mi sie ze proponowalem optotriak zwykly i detekcje programowa ..

Ale wibracje to chyba powoduje cos innego .. zamocowac silnik na gumach ?

Hi hi - dlatego proponowalem jak wyzej - hardware bylby ten sam. Bo mowiac szczerze .. nie slyszalem zeby ktos sterowal silnikiem grupowo. Pomysl wygladalo obiecujaco .. ale moze inni go juz sprawdzili i dlatego nie slychac :-)

A moze zwiekszyc ilosc okresow ? Wibracje nadal beda, ale mniejszej czestotliwosci - moze mniej dokuczliwe ?

Mniej wiecej wlasnie tak.

Jest jeszcze jedna droga .. nie chcesz kupic falownika sporo tego na allegro ?

J.

Reply to
J.F.

Użytkownik "Jarek P." <jarek[kropka] snipped-for-privacy@gazeta.pl napisał w wiadomości news:db98nb$nkm$ snipped-for-privacy@mail.wave.net.pl...

Witam

Dobrze działa regulacja fazowa, zarówno realizowana drogą sprzętową jak i programowa. Należy jedynie pamiętać o nieco udziwnionym starcie. Rozsądnie jest po włączeniu regulatora spowodować jego pracę z pełną mocą, aby wentylator ruszył, następnie ustawiamy prędkość zadaną. Nie należy dopuszczać do zatrzymania silnika, a jeśli się zdarzy zaczynamy od pełnej mocy. Wskazana jest właściwość regulatora polegająca na ustawieniu mocy minimalnej, gwarantującej pracę silnika, i uniemożliwienie jej zmniejszenie inaczej niż przez zatrzymanie. Oczywiście taki rodzaj regulacji nadaje się dla obciążeń o dużej inercji i niespecjalnie dużych silników, Np wentylator z silnikiem 1kW.

Roman F

Reply to
RomanF

A jak to wyglądało w praktyce? Śledziłeś napięcie sieci i to co produkował silnik przy wyłączonym triaku? Skomplikowane...

J.F. wrote:

Tak, ale ja sobie zrobiłem kompilację z tamtych porad. Sterowanie grupowe jakos mi najbardziej leżało no i co tu dużo mówić - proste bardzo było :-)

Póki co silnik leży luzem na biurku, a w celach testowych dołączałem układ do pokojowego wentylatora. Nie ma siły, całość zaczynała wibrować, jakbym okresy działania/niedziałania nie dzielił.

Ja już kiedyś słyszałem - w Młodym Techniku był pomysł regulatora obrotów do wiertarki: dwa osobne regulatory fazowy i grupowy, jeden miał regulować obroty a drugi moc (mniej więcej oczywiście). Ale Twoją wersje jeszcze przećwiczę. Pisałes wtedy o puszczaniu co trzeciego półokresu, w taki dość fikuśny sposób uzyskało by sie przebieg o częstotliwości 50/3 i pewnie takież obroty. I super, ale co z pośrednimi wartościami? naprzemiennie: pełny, co trzeci, pełny, co trzeci puszczać? Czy po prostu użeranie co któregoś PÓŁokresu jedynie? Taka niesymetria prądu zasilającego indukcyjnemu silniku nie zaszkodzi?

Przy próbach z tym wiatrakiem faktycznie takie wolniejsze sterowanie wyglądało najłagodniej, bo nie było to już łupłupłupłupłup, tylko łup....łup....łup....łup ale tak czy tak zwracało uwagę, niestety.

Faktycznie sporo. Ale ja chcę regulować silnik 50W, falownik to trochę za duży kaliber chyba, zwłaszcza że jego cena by tak czy tak przekroczyła budżet jaki chcę przeznaczyć na to urządzenie chyba 10krotnie :-)

Roman F wrote:

OK, dzięki. No nic, lecę do sklepu po jakiś optotriak bez detekcji zera, jeszcze transoptor do śledzenia przebiegu sieci gdzies w klamotach mam nadzieję znajdę...

J.

Reply to
Jarek P.

A ja mialem na mysli "dalsze perspektywy" :-)

Nie ma. To jest pomysl na 1/3 obrotow. I ewentualnie 1/5 ..

J.

Reply to
J.F.

A moze zrobic "mininibyfalownik" - caly czas mysle o tym by zwykly transformatorek mocy zasilac z prostokata po niskiej a na wtorne (poprzednie pierwotne) dac silnik? jesli to taka mala moc to...moze zadziala

Reply to
PAndy

Dziala zwykle sterowanie fazowe z triaka.

Tylko ze wtedy, a w twoim pomysle tez, mamy problem pod tytulem co to za silnik i jak sie wtedy zachowa.

Zwarta faza rozruchowa .. ja nie policze. Faza rozruchowa z kondensatorem .. tez nie policze ale efekty moga wyjsc ciekawe [tzn nieciekawe].

Czyli: jakbys nie kombinowal to zle. Wiec kombinuj od rzeczy najprostszych.

P.S. trafo mozna wykorzystac jako dlawik. Dobrze jak ma uzwojenia pierwotne na kilka napiec.

J.

Reply to
J.F.

IMO kombinuje ze jesli zachowamy symetrie napiecia wyjsciowego to dla silnika powinna byc wszystko jedno - ja z kolei mam na tapecie w planach silnik indukcyjny z pomocnicza faza rozruchowa na kondensatroze w ruskim magnetofoanie majak232 - dziwny to silnik bo ma napiecie zasilania 127V i dolozony z boku kondensator i torche dla sportu chce dorobic niestandardowe predkosci przesuwu tasmy i zobaaczyc jak bedzie z jakoscia sygnalu przy innym sterowaniu pradem poodkladu - przyznam sie szczerze ze lazi za mna pomysl rowniez rosyjski zastosowania modulatora PWM jako generatora pradu podkladu - wypelnienie zalezne od poziaomu wysokich czyli taki DolbyHX ale bardziej radykalny - artykul ktory za mna lazil wspominal o nawet +18dB poprawie charakterystyki wymagnesowania tasmy w wysokich...

Reply to
PAndy

Hm, jak zmienialem prad podkladu w kaseciaku, to

- byla jakas wartosc przy ktorej ch-ka byla w miare plaska, i raczej nie nalezy stosowac innej

- przy wyzszych amplitudach pojawialy sie jakies piski ..

J.

Reply to
J.F.

Ogolnie to wiekszosc tasm ma kiepska charakterystyke do wysokich i dlatego takie DolbyHX zmienia wartosc pradu podkladu dynamicznie wraz ze zmiana zawartosci poziomu wysokich w zapisywanym sygnale - dzieki temu nastepuje rozszerzenie zakresu dynamicznego i zmniejszenie znieksztalcen.

Reply to
PAndy

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.