Ktoś kiedyś już poruszał ten temat, chciałem jednak dopytać o szczegóły. Mam mostek H sterujący elektromechanicznym dzwonkiem telefonicznym. Impulsy sterujące są generowane przez Atmegę8, w tej chwili impuls trwa
10ms, ale był dobierany "na oko" - możliwe, że jeszcze go skrócę.Trochę obawiam się sytuacji, kiedy jedna z linii sterujących z jakiegoś powodu dłużej ustawi się na stan wysoki i przez dzwonek popłynie stały prąd o sporym natężeniu. Dałem już bezpiecznik polimerowy na zasilaniu mostka, ale przydałoby się dodatkowe zabezpieczenie - pomyślałem o szeregowych kondensatorach.
Rozumiem, że ma to wyglądać w sposób następujący: elektrolit (C1) plusem do Atmegi, minusem przez szeregowy rezystor (R1) do bazy tranzystora. Dodatkowy R2 od minusa C1 do masy. Po ustawieniu wysokiego stanu prąd popłynie przez obwód bazy tylko przez moment. Przy niskim kondensator rozładuje się przez R2 i będzie gotowy na powtórzenie cyklu.
Podstawowe pytanie brzmi: w jaki sposób dobrać wartości elementów, żeby uzyskać oczekiwany czas działania mostka?