Sterowanie mosfeta - czemu taka komplikacja..

Jest pewien wątek na elektrodzie:

formatting link
W jednej z odpowiedzi ktoś proponuje takie wysterowanie mosfeta z mcu aby "przez pojemność bramka-źródło nie przedostały się szpilki do procesora powodując jego zakłócanie":

formatting link
Czy ta para BD135/140 jest konieczna? Nie wystarczyłoby podłączenie rezystora bramki do kolektora Q5?

Reply to
Marek
Loading thread data ...

Użytkownik "Marek" snipped-for-privacy@fakeemail.com napisał w wiadomości news: snipped-for-privacy@news.neostrada.pl...

Dla zabezpieczenia przed szpilkami wystarczy, ale może nie wystarczyć aby MOSFET nie spalił się w czasie przełączania. P.G.

Reply to
Piotr Gałka

Ale BD139/140 to zdecydowana przesada, szczególnie przy rezystorze bramkowym 47Ω - tam wystarczy para tranzystorów małej mocy. Nawet SMD. np. BC807/817.

Reply to
RoMan Mandziejewicz

W dniu 2015-09-22 o 01:26, Marek pisze:

Te BD w porównaniu do wartości R1 to pewna przesada no chyba, że V1 jest sporo większe od 12V. Jeśli byś chciał włączyć te 160A za pomocą rezystora 1k (R3) to by to trochę chyba trwało i miał byś duże straty na przełączaniu. Q5 jest zaś za słaby by wyłączyć Q1, musiał byś zwiększyć R1 co by spowodowało dalsze opóźnienia zarówno włączania jak i wyłączania. Myślę, że przy szybkim przełączaniu mógłbyś ugotować Q1.

Przy takich prądach to już chyba rozsądnie jest zastosować scalone sterowniki bramki, mniej rzeźby a przy okazji ktoś to już przemyślał i powinno działać dobrze lepiej.

Reply to
Andrzej W.

W dniu 2015-09-22 o 01:26, Marek pisze:

Wtedy ładowałbyś pojemność bramki (4.5nF) przez opornik 1k, a to zajmie kilka mikrosekund. Przez ten czas przez tranzystor płynie już duży prąd, a napięcie na nim jest jeszcze spore. Skutkuje to wydzielaniem dużej mocy. Wniosek: tranzystor trzeba przełączać jak najszybciej, a więc przeładowywać bramkę dużym prądem. Moim skromnym zdaniem nie ma sensu bawić się w układy tranzystorowe, są do tego scalone drivery. Niedrogie, dostępne w sklepie za rogiem, wygodne w użyciu i niezawodne.

P.P.

Reply to
Paweł Pawłowicz

użytkownik Marek napisał:

W chińszczyźnie 4-5A w roli drivera jest takie coś po lewej:

formatting link

1N4148, górny R 5k1, dolny 1k na który jest podawane 3,3V, kondensatora 470p nie ma. Autor tematu gdzie jest to zdjęcie pisał, że coś się pali. Ja się steruje silnik DC 5A z dużym obciążeniem, prawdopodobnie pali się wewnętrzny transil w mosfecie, a nie sam mosfet.
Reply to
leming.show

Momencik bo się zgubiłem, przez który płynie duży prąd, Q1?

tranzystorowe, są

Mogę prosić o jakiś przykład? Czemu takich układów nie ma już wbudowanych w mosfeta?

Reply to
Marek

użytkownik Marek napisał:

formatting link

Reply to
leming.show

W dniu 2015-09-22 o 12:06, Marek pisze:

Oczywiście.

W sklepie za rogiem są IR2101.

P.P.

Reply to
Paweł Pawłowicz

I gdzie to niby w PL sprzedają (miało być za rogiem ;). Nawet w digikey nie chcą podać ceny.

Reply to
Marek

Do tego miewają UVLO i wbudowane stabilizatory napięcia.

Pozdrawiam, Piotr

Reply to
Piotr Wyderski

Trochę zdumiewająca konstrukcja: gdyby zamiast NPN dali jeden PNP, to im odpada ta dioda w emiterze, czyli znów ułamek centa oszczędności. A tego kondensatorowego "dopalacza" przy bazie to już w ogóle nie rozumiem, widać jakiś bogaty Chińczyk się trafił. :-)

Pozdrawiam, Piotr

Reply to
Piotr Wyderski

W dniu 2015-09-22 o 11:48, snipped-for-privacy@gmail.com pisze:

Transil w mosfecie?

Pozdrawiam

DD

Reply to
Dariusz Dorochowicz

W MOSFETach nie ma wbudowanego transila. MOSFETy przy obciążeniach indukcyjnych zazwyczaj palą się na zbyt dużej mocy pochłoniętej na przebiciu lawinowym. Niby powtarzalne a w rzeczywistości prowadzi do degeneracji struktury.

Reply to
RoMan Mandziejewicz

A masz rację, nawet jest napisane 12V. :-)

Ja go rozumiem o strony technicznej, ale pytałem o ekonomię. Wydać cent na kondensator, a go nie wydać to dwa centy różnicy. :-)

Pozdrawiam, Piotr

Reply to
Piotr Wyderski

użytkownik Piotr Wyderski napisał:

Ale ta diodka jest chyba w celu pozostawienia ładunku na bramce, później zawsze łatwiej, start ładowanie od 0,65V a nie od 0.

Rozrysowałem tylko schemat 5A sterownika popędzanego jakimś XC9536 i tyle. Działa, nie wnikam. Razem jest 3 tranzystory na mosfeta w dolnej części mostka H, 3 tranzystory na górnego. Chyba ze 3 na pompę podającą napięcie 12V pow. napięcia zasilającego. Wszystko i tak pewnie tańsze niż dedykowany driver. Dla chińczyka oszczędność.

Reply to
leming.show

W dniu wtorek, 22 września 2015 13:03:06 UTC+2 użytkownik RoMan Mandziejewicz napisał:

Ale w nocie jest symbol, przyznaje, nigdy nie mierzyłem.

formatting link
W takim razie co? Zener? Zasilacz mam do 24v, nie zmierzę.

Reply to
leming.show

W dniu 2015-09-22 o 13:16, snipped-for-privacy@gmail.com pisze:

...

Ta dioda wychodzi niejako "przy okazji" - wpisana jest w technologię. Nie zrobisz mosfeta bez niej. Można powiedzie"pasożytnicza, ale że zwykle "nie szkodzi" i w wielu przypadkach jest pożyteczna, no to tak się o niej nie mówi. Niestety są sytuacje gdzie przeszkadza, np przy użyciu mosfetów jako kluczy przełączających zasilanie - wtedy trzeba po dwa dawać zamiast jednego bo ta dioda przewodzi.

Pozdrawiam

DD

Reply to
Dariusz Dorochowicz

Ale nie transila. To zwykła pasożytnicza "body diode", w pdf są nawet jej parametry i opis: "MOSFET symbol showing the integral reverse p-n junction diode."

Pozdrawiam, Piotr

Reply to
Piotr Wyderski

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.