Mam taki mały kłopotek. Mam 23 urządzenia zasilane prądem zmiennym (16V, 75mA, 50Hz). W działaniu są podobne do serwomechanizmów. Mają 3 przewody sterujące:
- Zasilanie
- Ruch w prawo
- Ruch w lewo Aby uruchomić takie urządzenia należy podać ww. napięcie między przewody 1 i 2 lub 1 i 3. Po wykonaniu ruchu urządzenie automatycznie się "wyłącza" (wyłącznik krańcowy). Np. przykładamy napięcie między 1 i
2, urządzenie wykonuje ruch w prawo, po dotarciu do końca przestaje dziłać. Można tylko spowodować powrót urządzenia w lewo przykładając napięcie miedzy 1 i 3. To tak w wielkim skrócie. No i teraz mam 23 takie urządzenia do wysterowania. Tzn. w dowolnym momencie dowlona ilość urządzeń może wykonywać ruch w dowolną stronę. Planuję aby wszystkim sterował uC z rodziny AVR (2313?, ATmega? jeszcze do wyboru). Na wejściu będzie się znajdowała klawiatura 4x4. Kombinacja dwóch klawiaszy bedzie dekodowana jako wybranie jakiejś zaprogramowanej sekwencji działania urządzeń (np. zadziałają 3 urządzenia: nr 8 w lewo, nr 12 i 13 w prawo). Na chwilę obecną wymiśliłem że do sterowania tymi urządzeniami zatrudnie optotriaki (jakieś MOC lub coś podobnego). Jak nietrudno sie domyślić potrzebował będę tego 46 sztuk. O ile z miejscem nie będzie kłopotów to kłopot będzie z ich sterowaniem. Uwzględniając klawiaturę potrzebowałbym uC o minimum 58 końcówkach... Fakt, wystarczy ATmega103, ale to chyba wyskoczenie z armatą na muchę... Myślałem też o jakimś dekoderze, ale nie mam za bardzo pomysłu jaki by to mógł być :/ Aha. Założenie jest takie że tak długo jak trzymam odp. kombinację przycisków na klawiaturze, tak długo odp. urządzenia mają być zasilane. Ma ktoś jakiś pomysł jak to to wysterować? Jakieś sugestie? Podpowiedzi? Za wszelką pomoc z góry pięknie dziękuję :)