Wytłumaczcie mi proszę w dwóch zdaniach następującą rzecz: jest lampa metalohalogenowa (albo sodowa, wszystko jedno) o mocy np. 200W, napięcie pracy tej lampy to około 100V, czyli prąd około 2A. Lampa jest połączona szeregowo ze statecznikiem (takim zwykłym dławikiem, nie żadnym elektronicznym). Całość jest zasilana na 230V i pobiera z gniazdka około
230W, czyli prąd około 1A. Jak to się dzieje, że w układzie dwóch elementów połączonych szeregowo prąd jest różny w zależności od tego w którym punkcie zmierzymy?Paweł