starzenie GPS

Taka obserwacja: im starszy GPS, tym dluzej lapie sygnal. Czasem mu i pol godziny nie starcza. Jak zlapie, to juz dziala nie najgorzej.

O co tu chodzi ?

-cos tam sie postarzalo i odbiornik pracuje gorzej niz dawniej ? Ale co - elektrolity, antena (ceramiczna) czy kwarc ... bo innych rzeczy o ktorych bym pomyslal ze sie starzeja to chyba nie ma.

-nowe odbiorniki sa lepsze, a w miedzyczasie przybylo zaklocen ... w telefonach AGPS chyba pomaga.

-przez lata w systemie troche sie zmienilo, satelity, orbity, a stary odbiornik nic o tym nie wie. Musi poczekac az caly almanach sie przetransmituje ... zaraz ... satelitow przybylo, ich sekwencje kodowe byly wczesniej ustalone, czy stare odbiorniki ich nie odbieraja ?

J.

Reply to
J.F.
Loading thread data ...

ale co w tym dziwnego, że po długim wyłączeniu odbiornik musi ściągnąć dane o satelitach, a że stary to nie ciagnie po sieci tylko z sygnału GPS a to trwa kilkanaście minut. To tak zostało zaprojektowane

Reply to
masti

Ale zimny start GPSa ma prawo tyle trwać... W telefonach masz AGPS i możliwość ściągnięcia danych (almanach) z sieci, bez czekania na komplet danych z satelity - stąd przyśpieszenie

Jeśli używało się jej stale, to nie było zimnych startów a gorące, nawet w takim Mio169 trwały jakieś pół minuty.

[...]
Reply to
RoMan Mandziejewicz

W dniu 08.05.2015 12:48, J.F. pisze:

Siedmio- czy ośmioletni eTrex Legend wyjęty z szuflady po 2 tygodniach nieużywania, klik, bootuje się 10 sekund i potem 30 sekund szuka fixa. Zawsze chyba tak miał.

We w miarę dobrych warunkach na stojąco oczywiście, bo łapanie pierwszego fixa w ruchu to trochę loteria jest.

MJ

Reply to
Michał Jankowski

Użytkownik "RoMan Mandziejewicz" napisał w wiadomości Hello J.F.,

Ale nie wszystkie to telefony i czasem moglem AGPS wylaczyc.

trudno uzywac "stale" w samochodzie, chyba ze ktos lubi codziennie do pracy z nawigacja jechac. (ale z yanosikiem to dobry pomysl :-)

a dalej to od wersji zalezy - jedna mi sie wylaczala, to chyba byl zimny start, druga tylko usypiala ... to po paru dniach tez byla juz zimna :-)

Ale ja pytam o pol godziny, pol minuty to mnie nie dziwi :-)

J.

Reply to
J.F.

Dnia Fri, 8 May 2015 12:06:24 +0200, jedrek napisał(a):

Nie ty jeden masz podobnie :)

Reply to
Jacek Maciejewski

Dnia Fri, 8 May 2015 10:44:38 -0500, Pszemol napisał(a):

Ale zostaly zastapione nowymi, lepszymi. W sumie jest ich wiecej niz bylo.

Zostaly zmienione orbity i to moze byc powod - satelity sa nie tam, gdzie sie program w odbiorniku spodziewa, musi poczekac na nowe almanachy ...

J.

Reply to
J.F.

J.F. pisze:

Tez odnosze takie wrazenie. Czasami musze przejechac i 10 km by smartfon zalapal fixa. Ale nie zawsze, czasami bardzo szybko.

Chociaz w samochodzie mam bardzo stara Mante i tam lapie prawie od razu. Moze to podlaczenie kablem do zasilania poprawia czulosc anteny.

Jan Cytawa

Reply to
cytawa

O almanach.

No ale to w głowie, w sensie - w pamięci. Generalnie stare odbiorniki działają tak jak działały, tyle że przyzwyczailiśmy się do nowych.

Jest duża szansa że elektrolitów też nie ma.

Zakłóceń - wątpię. Chyba że ktoś w jakimś specyficznym miejscu się obraca.

Owszem. Ale kiedyś też musiał.

Odbierają. Różnica jest taka, że przyzwyczailiśmy się do "nowego". Stare odbiorniki musiały sciągnąć almanach, następnie (używając 8 lub np. 12 dostępnych "kanałów") efemerydy, mniejsza czułość też nie pomagała. Jeszcze ew. problem z utratą poprawnego czasu (słaba bateria -> próby odebrania sygnału niewłaściwych satelitów).

Nowe odbiorniki zaczynają od ściągnięcia efemeryd, robią to dla wszystkich możliwych pozycji jednocześnie (np. typowe 48-kanałowe odbiorniki, także "dual GPS/GLONASS" itd). Kilkadziesiąt sekund po zimnym starcie mamy pozycję. Żadnych ogniw tam nie ma.

Faktem jest, że zwiększona liczba satelitów pomaga zarówno starym, jak i nowym urządzeniom.

Reply to
Krzysztof Halasa

Tez mi to chodzi po glowie, ale przeciez efemerydy orbity sa w sygnale kazdego z satelitow. Po 30-60s powinny byc odebrane i almanach w zasadzie niepotrzebny.

Mam jednak wrazenie ze wolniej. Przeciez jesli nawigacja by sygnal lapala 15 minut, to bym ja klal, ze musze kwadrans w ciemno jechac.

No nie, dobry zwyczaj nakazuje dac kilka na zasilaniu..

Tych BTS pewno dzis, i wifi ...

Kiedys mogl byc z grubsza znany.

Czyli nadmiarowe kody byly wczesniej ustalone ?

To wlasnie mam na mysli, i tu nawet zgrubna znajomosc almanachu (i czasu) pomaga.

Ale almanach leci kilkanascie minut, starym zdarzalo sie szybciej ruszac, imo - tez odbieraly efemerydy. Oczywiscie przy malej liczbie kanalow bylo to trudniejsze/dluzsze.

No, nie wiem co mam w telefonie, ale i one przy braku internetu radza sobie gorzej. Raz mi sie wsciekly i tez lapaly, lapaly, i zlapac nie mogly, choc jeden calkiem nowy byl.

A przeciez telefon i czas zna dokladny i lokalizacje z grubsza ...

ta wieksza ilosc kanalow moze tez przyspieszyc eliminacje odbic ... no ale to nie tlumaczy spowolnienia, choc moze i masz racje, ze to tylko wrazenie.

Stare moze zmylic do czasu odebrania almanachu. No i nie wiem - czy stare na poczatku w ogole probuja te nowe odebrac, czy nie ma sensu, skoro one nie lataja (wedle ich przestarzalej wiedzy) i lepiej sie skupic na tych, co wiemy ze lataja :-)

Musze sie kiedys pobawic i przetestowac, ale mam wrazenie ze te stare dlugo lapia nawet jesli niedawno pracowaly i almanach powinny miec w pamieci.

A moze to bateryjka podtrzymujaca sie wyczerpala ? :-)

J.

Reply to
J.F.

Nowe odbiorniki tak rzeczywiście robią. Natomiast stare mają typowo 12 "kanałów" (w sensie rozpraszania, nie w sensie radiowym) i niestety nie wiedzą których satelitów mają w danej chwili słuchać. Po to potrzebny im almanach (i względnie aktualny czas i położenie).

No ale kiedyś też tak bywało. W mieście zwłaszcza. Musiałbym jednak wyciągnąć jakiś stary odbiornik.

To w bardzo starodawnych może. Od dawna są typowo ceramiczne, albo jeszcze inne. Duże pojemności to inna sprawa, ale tu przecież niepotrzebne.

Ale to inne pasmo, nie powinno tak wpływać. Chyba że bardzo blisko - saturacja odbiornika byłaby niekorzystna.

Niespecjalnie. To się nie zmieniło.

Tak.

Fakt, ale w telefonach są zupełnie różne układy. Jedne (bez AGPS) długo szukają, innym AGPS nie robi praktycznej różnicy.

Tak sobie - tam jest zwykle oddzielny moduł GPS (często połączony z GSM i np. BT/WiFi), i czas systemowy oraz jakaś lokalizacja "GSM" nie jest brana pod uwagę.

Eee tam. Jak stary odbiornik nie ma almanachu, to jedzie po kolei po wszystkich satelitach, im jest ich więcej tym jest mniej "dziur" i tym szybciej ściągnie almanach. Oczywiście nigdy nie widzi wszystkich.

Tak może być jeśli odbiornik myśli, że ma almanach - typowo tak było po awarii zegarka, albo po przemieszczeniu się na znaczną odległość. Jak już stwierdził, że almanach jest do kitu, to jechał po kolei - 1, 2,

3... 32. Faktem jest że nie odbierał wtedy WAAS/EGNOS, robił to dopiero później.

Prawdopodobne. Jeśli akumulatory są cały czas w środku (naładowane), to zegarek powinien pracować.

Reply to
Krzysztof Halasa

No i stad moze byc efekt, tylko ze ... nie majac polozenia i czasu to powinny probowac lapac losowe/kolejne satelity, jak juz jakis zlapia, to odczytaja efemeryde z niego. A wychodzi mi, ze lapanie powinno pare sekund trwac. Choc z praktyki ... gdyby wystarczylo pare sekund, to by nie trzeba bylo czekac kilkunastu minut..

No, ja wyciagnalem, i wlasnie twierdze ze czas sie wydluzyl :-) Tzn - kiedys bywalo ze dlugo startowal, teraz jest nagminne.

No, w porownaniu do satelity to blisko. Teraz w samochodzie moze sie spodziewac 4 telefonow w promieniu metra. A nierzadko wrzucam do kieszeni razem z telefonem czy dwoma. Ale ... dwa z tych starych odbiornikow to same maja BT na pokladzie :-)

No wlasnie nie jestem pewien, jak czytam

formatting link
In June 2011, the Air Force successfully completed a GPS constellation expansion known as the "Expandable 24" configuration. Three of the 24 slots were expanded, and six satellites were repositioned, so that three of the extra satellites became part of the constellation baseline. As a result, GPS now effectively operates as a 27-slot constellation with improved coverage in most parts of the world.

A w ogole to maja 32 czy 34 satelity to juz im wychodzi po 5 na orbite, i to z hakiem.

Dodajac do tego zamieszane z przekrecaniem licznika tygodni, dodatkowymi modulacjami sygnalow ...

Tym niemniej stare odbiorniki mogly szukac najpierw tego, co naprawde na orbicie bylo ..

Tym niemniej, skoro przewidzieli AGPS, to powinni przewidziec podawanie i innych danych ..

Powinien, ale moze tam jednak dorzucili jedna mala bateryjke :-)

J.

Reply to
J.F.

W dniu 2015-05-08 11:40, J.F. pisze:

Nie wiem, ale dzisiaj wyciągnąłem nieużywany od kilku lat logger Wintec WSG-1000 (kupiony w 2008), naładowałem, włączyłem, wybrałem zimny start i po wystawieniu na zewnętrznym parapecie po czterech minutach znalazł 3 satelity i się zafiksował. Po kolejnych dwóch minutach miał już 6 satelitów. Jak go kupiłem było podobnie, choć zdażało się i dłuższe czekanie. Więc chyba się jeszcze nie zestarzał. Może robić jako prędkościomierz rowerowy, może córce się jeszcze przyda :)

Reply to
ajt

Samo odebranie efemerydy to ok. pół minuty. Ale od razu coś może się nie udać - kwarce nieco pojechały ze starości, tabelka poprawek (vs temperatury) nieaktualna, trzeba skalibrować wszystko od początku.

Miejmy nadzieję że poprawki dla kwarcu są w EEPROMie albo innym flashu, nie w RAMie z niedziałającą baterią.

Parę sekund to może trwać, jeśli mamy aktualne efemerydy, i tylko trzeba czasy ustalić.

Ale pewnie nie transmitują cały czas. Natomiast np. BTSy - owszem, i z większą mocą.

Także np. DVB-T - setki kW.

Ale pewnie transmisja zsynchronizowana z odbiorem GPS :-) Albo przynajmniej jakieś kasowanie echa, nie wiem co takie np. moduły dokładnie robią.

Ale to są dodatki, dodatkowe modulacje zresztą były "od zawsze" (tyle że typowy odbiornik ich nie rozumiał).

Kiedyś też zmieniali konfigurację satelitów i nic specjalnego się nie działo (oprócz np. tego, że przez godzinę mogło nie być wystarczającego układu satelitów nad głową).

Odbiornik nie interesuje się slotami na orbicie, on ma efemerydy odbieranych satelitów i tyle go interesuje. Każdy satelita mógłby mieć własną orbitę.

Slotów kodowych (PRN) jest tyle ile było - 32 (+SBS).

Ale to się nazywa właśnie almanach. Wystarczy zaktualizować.

Zakładam że tak właśnie jest, ale jeśli w urządzeniu długo nie ma akumulatorów, to ta mała bateryjka może zejść.

Trochę lepiej jak jest supercap.

Reply to
Krzysztof Halasa

Mialem na mysli zlapanie sygnalu od satelity. Poprawek dla kwarcu chyba nie ma co pamietac - ja bym odstroil sie o kilkaset ppm, wtedy co ms powinien sie korelator przestawic o ulamek bita, w pare sekund powinien trafic we wlasciwa faze i zaczac odbierac. A wtedy mozna efemerydy czytac z odebranego sygnalu.

No, ale wczesniej byla telewizja.

Odbiornik powinien stale odbierac.

Ha - podlacze kiedys sluchawki BT, to bedzie w miare stala transmisja, z obcego zrodla - zobaczymy, ale IMO - poradzi sobie ..

Hm, wydaje mi sie, ze cos dodali.

Ale jesli przechowywany w pamieci ulotnej, to po zimnym starcie moze zaladowac jakis wzorcowy z ROM - dawno nieaktualny. Z drugiej strony - po kilkudniowym wylaczeniu nadal dlugo startuje, a przeciez bateria sie nie rozladowala, a almanach duzo nie zmienil ...

J.

Reply to
J.F.

No ale odbiorniki pamiętają (tabliczkę - temperatura vs ppm).

W praktyce jakoś to dłużej kiedyś było. Mało korelatorów pewnie. Ale generalnie tak to jakoś działa.

Nie wiem na ile mu się to uda, gdy tą samą anteną będzie nadawał BT. Teoretycznie da się to oczywiście załatwić, odpowiednimi filtrami. Tak sobie myślę, że w takim module jest to jednak także inaczej zrobione.

Po zimnym starcie, typowo nie ma żadnego almanachu. Bo i jaki miałby być? Taki np. roczny? Średnie rozwiązanie.

Typowo po kilku dniach almanach jest wciąż doskonały, ale trzeba odczytać na nowo efemerydy. Sygnały z satelitów powinien jednak odbierać prawie natychmiast (tyle że bez fiksa).

Reply to
Krzysztof Halasa

Moze. Ale wydaje mi sie, ze nie ma potrzeby.

Korelatory to tego niby niepotrzebne. Po paru sekundach mozna przestawic na innego satelite - az cos zlapia. A jak zlapia, to juz trzymac i dostrajac. Nie powinno byc znaczaco dluzej - a jednak dlugo lapaly.

W niedziele odkurzylem swojego najstarszego - ponoc na chipsecie Nemerix. Zawsze byl kaprysny, ale oszczedny.

Przez pare godzin nie mogl nic zlapac. Fakt ze las, ale umiarkowany, polanki byly itp. I nie zlapal. W poniedzialek odpalilem w miejskiej dzungli - nadal nic nie odbiera. Juz zaczalem podejrzewac ze zaprzestal zywota, ale wyciagnalem akumulatorek. Po wsadzeniu zaczal lapac dwa satelity. Wczesniej byl pare razy wylaczany, i to nic nie poprawialo. Polezal pare godzin na parapecie ... fixa nie zlapal. Choc ten parapet robi problemy. Na ulicy nadal nie ma ... ale po wylaczeniu i wlaczeniu zlapal w pare minut. Kolejne wylaczenie i wlaczenie - po 1.5 minuty byl juz fix 2d. A po nocnej przerwie znow dluzsze czekanie ... ale nie 12h ..

Fak ze w niedziele cos sie dzialo - niezbyt stary lark lapal fixa przez 20 km ... moze ten las jednak gezsty byl ?

Nawet gdy nadaje inna, ale praktycznie tuz obok, to i tak wydaje mi sie problematyczne. Ale problematyczne wydaja mi sie tez dluzsze przerwy w odbiorze. Pare ms moze i nie przeszkadza, dluzsze i czeste chyba juz tak.

No, te almanachy sie tak bardzo nie zmieniaja, przynajmniej na potrzeby ustalenia ktore satelity probowac lapac.

a tu widzisz - 6h odbioru i nic. Pare h przerwy i juz jakis klopot ... no i stad pytanie - wydaje mi sie, ze kiedys bylo szybciej.

J.

Reply to
J.F.

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.