Praca w trybie pradowym wymaga komparatora porównującego rampę z czujnika prądu z napięcie ze sprzężenia zwrotnego - to czysto analogowa praca.
Zarządzaniem mocą i obsługa zdarzeń faktycznie może się zając kontroler ale samo sterowanie pracą klucza - absolutnie nie widze tu żadnej roli dla cyfrówki.
No to nie zrobisz tego na jednym kluczu i indukcyjności.
Zasilacz komputerowy powstał pod konkretne zastosowanie i tam zła stabilność 12V nie ma najmniejszego znaczenia - 5V jest zawsze obciążone. Jednak myśle, że juz niedługo nadejdą czasy nowej specyfikacji zasilania dla PCta, gdzie całkiem zniknie +5V i +3.3V z zasilacza głównego. Pozostanie +5VSTB oraz +12V a +5V dla urządzeń będzie generowane lokalnie tylko tam, gdzie jest potrzebne - tak jak obecnie odrębne napięcia dla procesora, pamięci itd.
Nie pojmuję, dlaczego złe doświadczenia z niewłaściwego użycia niewłaściwego zasilacza do niewłasciwych celów chcesz przenosić na całą resztę zastosowań... Przeciez wystarczy przełączyć sprzężenie zwrotne na gałąź +12V, żeby problem niestabilniości załatwić.