Mam taki stary telefon Sony-Ericccson a w nim oryginalną baterię (o ile pamiętam to Li-Polymer). Leżał on od roku co najmniej na szafie czekając aż przylutuję na nowo złączę ładowarki, ale nie doczekał się. Dzisiaj zauważyliśmy, że bateria "spuchła" wyłamując tylną klapkę.
Telefon odżałuję, ale w dobie wybuchających baterii, które zabijają ludzi zastanawiam się czy tej sztuce także to grozi? A może to planowe zachowanie nieużywanego ogniwa Li-Polymer?
Pytanie opcjonalne: co tam się stało?!
pozdrawiam