sprawdzanie kondensatorów elektrolitycznych

Witam Szanownych Grupowiczów.

O ile wiem, podczas sprawdzania kondensatora elektrolitycznego omomierzem wskazówka wychyla się prawie do "0" a następnie stopniowo, w miarę ładowania kondensatora pokazuje wzrastający opór (teoretycznie do nieskończoności, praktycznie zależnie od upływności kondensatora).

Co można powiedzieć w takim przypadku: wskazówka omomierza wychyla się do "0", powraca w okolice 500k a następnie pokazuje powoli malejący opór, zatrzymując się na oporze ok. 10-20% mniejszym od maksymalnego.

Jak zinterpetować taki efekt?

Czy świadczy on o niskiej jakości tych kondensatorów, czy może przegrzania (występuje w ok. 3/4 "elektrolitów", które mam z rozbiórki popsutych zasilaczy AT; w innych kondensatorach, głównie kilkunastoletnich "Elwach" nie widzę tego efektu) a może to typowe dla "nowoczesnych" kondensatorów...?

Pozdrawiam,

Reply to
Artur Stachura
Loading thread data ...

Artur Stachura napisał(a) w wiadomości: ...

Mnie to trochę przypomina zamianę plusa z minusem... zwłaszcza przy mierzeniu kiloomomierzem wskazówkowym z przekompensowanym (chyba) ustrojstwem. Stare Elwy bywały dość odporne na zamianie biegunów (przy małych napięciach) - ale w pojemności była różnica.

To może być efekt zużcia kondensatorów. Arek

Reply to
Arek

Przy odwróconej biegunowości wszystkie badane chińskie kondensatory dają opisany efekt. Elwy rzeczywiście nie albo znacznie mniejszy. Te, które budziły moje wątpliwości zachowywały się tak przy poprawnej biegunowości. Być może to skutek marnej jakości w połączeniu z ekstremalnymi warunkami pracy. Tak czy inaczej... do śmietnika.

Pozdrawiam,

Reply to
Artur Stachura

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.