spalony zasilacz => pytania rozne

Witam! Mam w rękach spalony zasilacz komputerowy, który wedle relacji "wybuchł". Wybuch był na tyle niewielki, że po otwarciu zasilacza nie widać, aby cokolwiek było źle. Dopiero po zdjeciu całej obudowy okazuje się, że z jednej strony jest wyraźnie nadpalony. Zakładając, że reszta zasilacza jest ok i że uszkodzenie wynikło raczej z jakiegoś problemu który się nie powtórzy (wiem, że to silne założenie i bezpodstawne), chciałbym pomyśleć, czy jako człowiek bez schematu serwisowego mogę coś takiego naprawic.

Ale najpierw kilka pytań ogólnych:

Co to jest ta trochę ciągnąca się, twarda pianka, którą często pokryte są elementy elektroniczne w róznego rodzaju produktach?

Z czego zrobiona jest PCB w przypadku zasilacza z tego zdjęcia (to nie mój, ale tu też widać te piankę):

formatting link
Co oznacza znaczek wyglądający jak zlewające się ze sobą, odbite lustrzanie "UR"?

Czy ktoś zna firmę/oznaczenie "Godo" czy tez cos w tym stylu... które także znajduje się na powyżej wskazanym obrazku - na prawo od wiatraka?

Czy ktoś zna miejsce, gdzie mógłbym znaleźć zbiór sotosowanych logo wszystkich producentów IC? Widziałem takie pomniejsze zbiory. Może jest jakiś pełniejszy?

Ok, a teraz o konkretnej sprawie... Zasilacz jest marki In-Win. Model: IW-P240F7-2, choć w środku dane na płytce mówią, że jest to IW-P230F7-2 rev1.4 z przed troche ponad roku. Spalony podzespół jest wyraźnie podzielony na 2 części, łączone przez mały transformatorek i taki... no... optocoupler (jak to wlasciwie sie po polsku nazywa)? W czesci bardziej spalonej jest SSS2N60B, kilka kondensatorow, ze 4 diody, kilka opornikow i kontroler PWM (AP3843). SSS2N60B, mimo ze doczytalem sie ze bywa ze sie przepala w zasilaczach, wyglada na nieuszkodzony. Poczerniona jest plytka z drugiej strony. PWM wyglada takze niezle. Najbardziej nadpalone sa 2 oporniki (nie mimo oczyszczenia nie jestem w stanie odczytac z nich wartosci). W jaki sposob moge sprawdzic wartosc uszkodzonego elementu, jesli wiem ze jest to opornik SMD? Czy nadruk na elementach SMD to sitodruk? Czym oczyscic taki element, by mi farby nie zmylo? Moze jakies inne rady, bo chcialbym sie pobawic.

Pozdrawiam.

Reply to
pisztu
Loading thread data ...

Kilka rzeczy naprawilem, ale to za malo by mowic, ze mam wprawe.

To mozna gdzies kupic?

Mam tego swiadomosc i bardziej sie boje niz mam ochote naprawiac. W przypadku tego zasilacza to raczej kombinowalbym podmienic cos na zimno i wlaczyc trzymajac sie z daleka od samego zasilacza.

Tu nie zalapalem co ja z nim mam zrobic.

Pozdrawiam.

Reply to
pisztu

Ale moze jakby sie swoj uklad robilo, to moze warto przykleic?

Kondensatory zauwazylem jak robilem swoj pierwszy zasilacz :) Na szczescie bylem na tyle ostrozny, ze tylko iskry polecialy w srubokret. Przy okreslonym wspolczynniku zniechecenia, taki sposob naprawy nie cierpi z powodow braku szczescia. Co najwyzej sie nie udaje zrobic.

Pozdrawiam.

Reply to
pisztu

Wszystko to kalkulacja ryzyka. Ale znow wychodzi na to, ze w ogole to nie ma sensu sie chyba elektronika zajmowac, bo to takie tylko niebezpieczne, drogie hobby i ciezko zrobic cos pozytecznego, co by sie... oplacalo.

Moze ktos poleci jakies ciekawe podyplomowe studia z malarstwa czy czegos podobnego?

Pozdrawiam.

Reply to
pisztu

Ja tu mam przetwarzanie równoległe. Na jednym biurku leży zasilacz, na drugim leży miernik, na trzecim taki mały panel sterujący, a do pracy robie kolejny panel z mikrokontrolerem.

Z tych rzeczy tylko zasilacz i miernik to "naprawianie".

Pozdrawiam.

Reply to
pisztu

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.