Sonda2 - może być :)

Adam snipped-for-privacy@poczta.onet.pl> napisał(a):

Jakiś kreatywny wymyślił, że mamy XXI wiek, więc trzeba co 15 sekund powtarzać "Facebook", a na ekranie muszą być nic niewnoszące tweety. Niestety ten rak społecznościowy już trwa w telewizji od jakiegoś czasu.

W dniu 2016-03-14 o 23:52, Grzegorz Niemirowski pisze:

Jest jeszcze jedna rzecz niezwykle mnie irytująca - do tego stopnia, że często wręcz rezygnuję z oglądania programu: zamazywanie różnych napisów. Ale tego na szczęście w Sondzie2 nie zauważyłem.

To ujdzie, mnie irytowało szybkie tempo zmieniania/przeskakiwania z wątku na wątek czy wręcz zmiana tematu. Forma bardziej jak Galileo niż jak Sonda przez co nie wiem po co fizyk to prowadzi. W takiej formie "zapodawania treści" wystarczyłby zwykły redaktor.

Użytkownik "Adam" snipped-for-privacy@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:nc7b1d$pnt$ snipped-for-privacy@usenet.news.interia.pl...

Też mi się to podobało. Pozwala to ocenić, w jakim stopniu wizja przyszłych technologii przedstawiana przez Kamińskiego i Kurka była trafna.

Komentarza mają raczej podkręcać popularność programu. Trochę to nawet śmieszne, bo po zaledwie 5 minutach programu pojawiały się już pochlebne komentarze jakich spodziewałbym się najwcześniej na końcu odcinka albo dopiero w kolejnych, kiedy można sobie wyrobić jakieś zdanie o programie. A co jeśli następne odcinki okażą się klapą ? ;) Fajna jest czołówka programu, w której animacja obrazu i wkomponowana melodia przypomina dawną Sondę, co miło nastraja do oglądania :)

A teraz minus programu: późna pora. Jeśli to ma być program kierowany dla młodzieży lub osób pracujących, który ma inspirować do wymyślania wynalazków, to powinien być emitowany wcześniej, chociażby po po Teleexpresie (kiedyś z tego co pamiętam tak było, a może przed). Młodzież musi się wyspać do szkoły, a pracujący do pracy, więc nie za bardzo pasuje taka pora, kiedy umysł już przysypia...

W dniu 2016-03-15 o 08:55, Marek pisze:

Powtórka w piątek 16:10 i 16:30.

Użytkownik "Obserwator" snipped-for-privacy@tego-nie-powinno-byc.o.pl.invalid> napisał w wiadomości news:nc8l1q$2k9$ snipped-for-privacy@newsfeed.man.lodz.pl...

A to super, choć nie ma to jak oglądać premierę. ;)

Odnoszę wrażenie, że twórcy tego programu obejrzeli nową wersję "Kosmosu" z Neilem deGrasse Tysonem i postanowili zrobić coś podobnego. Tam również zawarto takie sentymentalne nawiązania do oryginału, Tyson nawet odwoływał się do swoich osobistych wspomnień związanych z Carlem Saganem, który był dla niego kimś w rodzaju mentora.

W dniu 2016-03-15 o 12:25, Marek pisze:

Niedługo po emisji program trafił na VoD Telewizji Polskiej, więc z dostępnością nie będzie problemu.

To już nie są te czasy, co w latach dziewięćdziesiątych, kiedy człowiek spieszył się ze szkoły, żeby zdążyć na "Star Treka" w Telewizji. ;)

Atlantis pisze:

Kiedyś coś mnie podkusiło żeby obejrzeć program z VoD TVP. Nawet zapłaciłem za to kilka złotych. Ale jak przyszło do tzw. konsumpcji treści, to się okazało, że trzeba na komputerze instalowac jakieś paskudztwa, o których nawet autorzy pisali, że to do niczego już się nie nadaje i nie zamierzają więcej tego oferować. Szkoda mi było czasu na takie głupoty, więc w końcu ściągnęłem co chciałem z torrenta czy czegoś takiego. Podobnie jest z słuchaniem Polskiego Radia on-line. Też nie może być normalnie, zawsze trzeba było coś kombinować. A najbardziej by byli zadowoleni, gdyby słuchać z przeglądarki i wtyczki flashowej na niej. Jakos wszystkie radia i telewizje na świecie potrafią coś zrobić zwyczajnie, tylko u nas się nie da.

Więc z tym "z dostępnością nie będzie problemu", to ja bym nie przesadał. Ale też nie zależy mi na tym ani trochę.

Jarek

Najlepsza pod tym kątem jest ipla bo oni hostują wszystko w zwykłych plikach mp4 dostępnych po http. Wystarczy wydłubać z jsow link do pliku i można oglądać byle czym.

mplayer daje radę,trzeba tylko wydłubać bezpośrednie linki do strumienia

W dniu 2016-03-15 o 16:57, Jarosław Sokołowski pisze:

Silverlight. Wygląda na to, że już z niego zrezygnowali, albo przynajmniej część treści jest dostępna w normalny sposób. Świadczy o tym fakt, że "Sondę" da się obejrzeć na tablecie z Androidem, a na komputerze wtyczka do ściągania wideo widzi tam zwykły plik mp4. Aha, za "Sondę" nie trzeba płacić.

Mnie trochę drażni to, że ostatnio coś namieszali z archiwalnymi audycjami. Kiedyś dało się bez problemu wydłubać URL do pliku i ściągnąć go na dysk, w celu odsłuchania np. na jakimś przenośnym odtwarzaczu. Teraz widzę tam jakiegoś dziwnego, webowego playera...

Akurat w przypadku "Sondy" nie ma problemu.

Z jednej strony az sie prosi o napisanie plugina do serwera DLNA, z drugiej zas: "nigdy wiecej TV Panasonica".

Młodzież, (czyli <40 ;-)) ogląda w internecie. Żeby tylko VOD TVP nie miał okazjonalnej czkawki.

pzdr bartekltg

Kiedyś był sirverligth (czy jakkolwiek ten potworek się nazywał). Wczoraj obejrzałem z ubuntu, więc chyba przeszli na coś bardziej ludzkiego.

Ale ściągnąć nie pozwolą, wtyczka do ściągania widzi kilkadziesiąt plików po 0.01 albo 2 MB.

pzdr batekltg

DLNA ti kolejny pomysł z czapy, nie wiem po co to wymyslono. Jak tv ma przeglądarkę zgodna z html5 (a jak nowy to powinien mieć) to na domowym serwerku robisz prosta strone html obodowując taki url w tagach video i otwierasz tą stronę w przeglądarce.

W dniu 2016-03-16 o 09:58, Marek pisze:

A czy wtedy np. możesz mieć klasyfikację materiałów? Czy możesz kontynuować oglądanie od ostatniego momentu?

Protokół DLNA ma dużo niegłupich "rozkazów". To nie tylko strumieniowanie.

Pan bartekltg napisał:

A czy ktoś wie dlaczego oni to tak robią? Wszędzie jest normalnie, a tu inaczej, więc ktoś musiał w to włożyć konkretną pracę (a kto inny konkretne pieniądze). Badał to ktoś, jakiś psychiatra (biegły rewident, prokurator)?

Pan Marek napisał:

No właśnie wydłubywać. Nie każdemu się chce. Ale niektórym chce się na stronach podawać linki wprost, do plików mp4 też.

Wiele programów daje radę. Ale inne nie, i nie wiadomo dlaczego. Amarok w jednej wersji odtwarza, w innej nie. Na pewno da się go do roboty zmusić, jednak trzeba do tego motywacji.

W dniu 2016-03-16 o 10:19, Adam pisze:

Hmm... To takie głupie pytanie przychodzi mi na myśl... Da się go jakoś zmusić do wkomponowania napisów z pliku .txt do przesyłanego strumienia wideo? Bo mam w domu telewizor Samsunga z technologią Internet@TV (taka biedna wersja SmartTV sprzed paru lat), który obsługuje między innymi DLNA w sieci lokalnej. Jakiś czas temu kupiłem też prosty dysk NAS z serwerem tego protokołu. Nigdzie w konfiguracji niestety nie mogłem się doszukać takiej opcji... Czy jeśli postawię sobie własny serwer na jakimś CubieTrucku albo czymś w tym stylu, to mogę liczyć na to, że znajdzie się implementacja serwera o większej funkcjonalności? Czy też od razu lepiej stawiać na coś w rodzaju Plexa + Chromecasty?