silnik krokowy

formatting link
?v=VfH1d8oL2dQ Hm, w to drugie uwierze. 50Hz plus bezwladnosc - moze sie krecic.

Ale jak on kierunek obrotow zmienia ?

J.

Reply to
J.F.
Loading thread data ...

W dniu 14.10.2015 o 13:07, J.F. pisze:

To jest silnik hybrydowy, czyli reluktancja plus zaskok magnesem trwałym. Nie chcę mi się analizować, ale pewnie po zmianie zasilanej cewki zacznie się kręcić w drugą stronę... bo akurat stał zaraz za nią. Gdyby przed zmianą przestawił ręcznie 2 kroki to by pewnie poszedł w tą samą co przed zmianą. Tak czy inaczej bez sensu taka zabawa - jak ktoś chce się bawić silnikami krokowymi to sobie powinien zrobić/kupić uniwersalny sterownik. Inna sprawa, że ten od dysku to w ogóle nie jest silnik krokowy/skokowy.

Reply to
Mirek

Użytkownik "Mirek" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:mvlft1$62d$ snipped-for-privacy@node2.news.atman.pl... W dniu 14.10.2015 o 13:07, J.F. pisze:

Hm, drutow ma 4. Sugeruje krokowca, ale faktycznie - krok jakis podejrzanie duzy.

W drugim filmie ma tych silnikow cala mase, i IMO - wiekszosc krokowych. No ale tam transformatorem pedzi.

W pierwszym filmie mozna sie dopatrzec kondensatorow przy przelaczniku. Zmiana kolejnosci faz, jak przy silniku asynchronicznym ? Analogia raczej niezbyt, ale zasilanie drugiej cewki przez kondensator faktycznie moze obracac.

W drugim filmie wiele sie kreci bez kondensatora, a zasila tylko jedna cewke - czy raczej - tylko dwa wyprowadzenia. w 5:15 widac nawet dokladnie typ silnika, Mitsumi "Stepping motor" M42SP-6T

No, ale moze to przypadek, ze mu sie odwrotnie zakrecil za drugim razem.

No ... a w zasadzie czemu nie ? Wszystkie cechy krokowca w zasadzie spelnia, tylko krok troche duzy :-)

J.

Reply to
J.F.

W dniu 14.10.2015 o 14:52, J.F. pisze:

Krokowy, hybrydowy. Krok duży, bo on zasila jedną/dwie cewki więc skacze po 2/4 kroki w zależności czy 2 czy 4-ro cewkowy. Typowo reluktancyjny to był silnik od drukarki D-100. Bez zasilania wał się kręci swobodnie bez żadnych zaskoków.

Ciekawy silnik był w zegarach dworcowych/zakładowych: Tam na wale jest magnesik (1 para biegunów) i jedna cewka. Na cewkę co minutę przychodzi impuls dodatni i następnie ujemny. Podczas jednego impulsu magnes obraca się o 180 stopni i następnie podczas drugiego o dalsze 180 - pomaga przy tym bezwładność. Żeby podczas pierwszego impulsu poszedł w dobrą stronę, nabiegunniki są trochę niesymetryczne, więc magnes ustawia się nie na środku cewki, tylko lekko już obrócony w dobrą stronę - podobnie może działać układ na tym filmiku, może nawet przypadkiem, czy dzięki magnetyzmowi szczątkowemu. Wydaje mi się, że w większości zegarów/zegarków jest podobne rozwiązanie, bo mechanicznie prościej już się nie da.

Reply to
Mirek

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.