Hej!
Mam takie pytanie do Szanownych Elektronikow, bo moja wiedza w zasadzie na
5V sie konczy :(Musze sterowac (prawo, lewo, zmiana obrotow) silnik pradu stalego (zwykly, nie BLCD) 24V 10A (w porywach do 20A). Silnik ma sprzeglo, ktore dziala jako zabezpieczenie przeciazeniowe, czyli silnik kreci sie ciagle, nie da sie go zablokowac/przeciazyc.
Mysle, ze do zmiany kierunku musze dac 4 tranzystory(?) zalaczane kluczem po
2 na wyjsciu zasilacza, a do zmiany obrotow modulacje PWM. Zasilacza ciaglego chyba nie ma sensu uzywac ze wzgledu na duza moc silnika? A wiec zasilacz impulsowy. Lepiej go kupic gotowy czy samemu zrobic? Nie mam zadnych doswiadzen, wiec tylko schematy, ktore znajde w necie. Jakby nie to zwolnienie obrotow, to bym sie nie zastanawial i kupil gotowy, ale chce zrobic PWM, czyli po prostu zalaczac i wylaczac klucz z odpowiednia czestotliwoscia, z procka, banalne. (uP po prostu i tak musze uzyc, oczywiscie z optoizolacja) Ale lepiej wpiac sie z kluczem na wyjsciu zasilacza (odcinane duze prady, przepiecia?), czy wpiac sie z moim kluczem w klucz samego zasilacza impulsowego (a wiec opcja ze zrobieniem samemu zasilacza)???Co do PWM. Zalozmy, ze chce zwolnic obroty silnika o polowe. To robie wypelnienie przebiegu 50%. Zgadza sie? Czy to 50% mocy to bedzie tez 50% szybkosci, czy sa inne zaleznosci? Jak dobrac czestotliwosc zalaczania/wylaczania? Tzn. jak juz mam np. to wypelnienie 50%, to jaka powinna byc czestotliwosc, zeby silnik dzialal najlepiej? Sa na to jakies reguly?
Czy moze jest cos lepszego od PWM do sterowania szybkoscia obrotowa silnika pradu stalego?
Znacie moze jakies proste i solidne konstrukcje (schematy) zasilaczy impulsowych, ktorymi chcielibyscie sie podzielic? Ale nie takich jak te do PC, co sie przepalaja na nastepny dzien po koncu gwarancji.
Za wszelkie informacje z gory dzieki. Z powazaniem, Andrzej