Cześć,
Jest taka sytuacja - dosyć często palą mi się żarówki (GU-10 na 230V, 35 albo 50W) w lampce nocnej. Zastanawiam się, czy soft-start, czyli wstępne podgrzanie włókien małym prądem (żeby ograniczyć prąd udarowy przy włączaniu) nie pomogłoby im.
Oprócz tego (zupełnie niezależnie i nie z tego powodu) chcę dorobić do tej lampki ściemniacz i zastanawiam się, czy nie da się tych dwóch pieczeni upiec na jednym ogniu.
Niech to będzie zwykły, klasyczny ściemniacz na triaku, diaku i z układem RC, który reguluje kąt zapłonu. Zastanawiam się, czy by nie zrobić tak, żeby ściemniacz zaczynał od maksymalnego kąta (zapłon tuż przed kolejnym zerem) i zmniejszał sobie w ciągu nie wiem, sekundy, dwóch kąt aż do osiągnięcia tego, który jest ustawiony potencjometrem. Tak, jakby rezystancja w obwodzie RC najpierw była duża, a potem stopniowo malała do ustawionej.
Znacie jakieś gotowe schematy, które mi to zrealizują, czy raczej będę musiał samemu coś wyrzeźbić? Wszystko, co przychodzi mi do głowy, wymaga zastosowania jakiegoś zasilacza beztransformatorowego i pracy na niższych napięciach, ale to wydaje się być zbyt skomplikowane, czuję że da się to zrobić prościej...