ściemniacz, triak, zaskok ściemniacza przy s

Wiele ściemniaczy żarówkowych 230V~ na triaku ma często problem z wystartowaniem gdy został zostawiony na minimum mocy (tak, że włókna żarówek tylko delikatnie żarzą). I tak skręcamy działający ściemniacz na minimalne światło i wyłączamy wyłącznikiem (fizycznie przerwanie ciągłości zasilania). I często po takim czymś zdarza się, że po ponownym włączeniu ściemniacz nie zaskoczy i trzeba kilka razy powtórzyć włącz-wyłącz aż zaskoczy. Czyżby wynikało to z tego, że już raz wyzwolony triak w kolejnych półokresach nie wymaga tak dużego prądu podtrzymania? I stąd potem problem z rozruchem przy największej rezystancji potencjometru? Czy jakaś rozbudowa układu zasilania bramki triaka jest w stanie wyeliminować tą dolegliwość?

Reply to
tolek
Loading thread data ...

W dniu 2014-11-23 22:20, tolek pisze:

Nie. Wyzwolenie triaka rozładowuje kondensator w układzie wyzwalania. Jeśli triak nie wyzwoli się, kondensator pozostaje naładowany i po przejściu napięcia przez zero jest naładowany przeciwnie i najpierw musi się rozładować zanim się naładuje "we właściwą stronę".

Tak.

P.P.

Reply to
Paweł Pawłowicz

Mam kilka "kupnych" ściemniaczy i nie spotkałem się z takim problemem. Świrują natoniast gdy zasila się nimi żarówkami o zbyt małej mocy. Z reguły w instrukcji ściemniacza jest podana dopuszczalna moc minimalna żarówek.

Reply to
Marek

Nie, triak wyzwalany jest od nowa co każdy półokres.

Gdyby to była sprawa prądu podtrzymania, to problemu by nie było: zimna żarówka ma ~10x mniejszą rezystancję, niż gorąca, stąd prąd rozruchowy (a więc i podtrzymania) jest znacznie większy.

Tak, to układ wyzwalania ma problem, nie triak. Swoją drogą ciekawe, co tam można spieprzyć: potencjometr, kondensator, diak...

Pozdrawiam, Piotr

Reply to
Piotr Wyderski

Nic nie jest tu spieprzone. To po prostu właściwość takiego układu.

Pozdrawiam, Paweł

Reply to
Paweł Pawłowicz

Powoli zmniejszaj jasność, aż do momentu wyłączenia żarówki (możesz podłączyć woltomierz albo amperomierz), przestań kręcić gałką natychmiast po wyłączeniu. Potem powoli zwiększaj moc. Żarówka nie zaświeci natychmiast, a dopiero po niewielkim przekręceniu gałki. Jeśli wyłączyłeś zasilanie w zakresie pomiędzy tymi dwoma wartościami to regulator nie włączy żarówki po włączeniu zasilania. Zrób to z "zakazaną setką", aby uniknąć problemu z prądem podtrzymania.

P.P.

Reply to
Paweł Pawłowicz

Ale u mnie na żar. mniejszej mocy ściemniacz "migał" nimi.

Reply to
Marek

Skoro to wina prostego układu sterowania triaka w ściemniaczu to poproszę schemat, który nie posiada wady "gubienia" startu. Typowym układem jest mniej więcej taki:

formatting link
chłopski rozum, skoro kondensator przed diakiem naładowany jest przeciwną połówką niż ta na którą trafił przy próbie rozruchu i nie wystartował to czy nie wystarczy do niego dodać równoległą rezystancję np. 22 MOhm? Tak aby przed kolejnym odpaleniem ściemniacza kondensator był "pusty" i nie zabierało czasu pierw jego rozładowanie do zera i dopiero ładowanie energią z przeciwnej połówki w której włączyliśmy ściemniacz.

Reply to
tolek

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.