Scalak do CANa

Sebastian Biały pisze:

Jeśli chcesz, to mam kilka niepotrzebnych, oryginalnie zapakowanych AT90CAN128 (czyli atmeg128 z CAN). Sprzedam po cenie zakupu.

Swoją drogą - procesor używam i polecam.

Pozdrawiam, Michał

Po ile ;) ? Jak obudowa ?

128 była by za duża, ale jesli ma kosztowac mniej niż inna mega + scalak to czemu nie.

Mimo wszystko pytanie o zewnętrzny scalak jest ciągle aktualne.

Np. kontroler CAN MCP2515 (na SPI) i do niego driver linii MCP2551 (oba dostępne w bodajże "Gamma" - dawno nie kupwałem)

W trudnych warunkach jako driver linii można wykorzystać również MAX3055. Ciekawy układ. Mi jednak i on nie pomógł. Musiałem sobie wymyśleć własny driver odporny na dość duże zakłócenia.

Pozdrawiam ELP

Hmmm, wolałbym nie mnożyć scalaków. Jeden od razu z CAN L/H jest? Zalezy mi na tym, żeby pobierał ramki pasywnie i wszystkie (coś jak promisc w ethernecie). Nie wiem czy takie funkcje w ogole są dostepne w takich scalakach.

Tu magistrala ma 1m i na pewno jest czysta. Interesują mnie jednak nieudokumentowane ramki które sterują pewnym urzadzeniem no i dlatego chce podsłuchac co tam biega.

AT90CAN128-16AU TQFP64

39 zł netto+przesyłka, mam 3 sztuki zafoliowane przeciwwilgociowo (istotne, jak ktoś lutuje w piecu), mogę wystawić fakturę.

Projekt już skończyłem, leżą niepotrzebnie. Najchętniej sprzedałbym 2 sztuki, ale jak komuś zależy to mogę 3.

Do tego układu trzeba jeszcze dołączyć driver - ja używałem ATA6660. Bierze dużo prądu, ale nie miałem z nim problemów (otoczenie falownikowo-przetwornicowe, więc warunki dość trudne, szczególnie że to były prototypy falowników).

Pozdrawiam, Michał Smolnik

Dziekuje za propozycję, ale chyba nie ma to sensu, zewnatrzny CAN+Driver = 15zl + jakaś mega do zamiany na uart wyjdzie taniej i chyba wygodniej niż 2x can128. Nie kupie więc, ale dziękuje za ofertę.

Urządzenie na początku szynoprzewodu, jak i na tym, co po nim jeździ (wózek samojezdny) jest mojego pomysłu (AT91SAM7S256 + MCP2515 + dodatki). Mają one (tak w skrócie) wymieniać pomiędzy sobą informację o stanie paręnastu "sygnałów logicznych" (inicjatory, jedź, obróć się ect...). Wykorzystałem kontroler protokołu CAN, bo sam w sobie dba o to, by wysłać i odebrać poprawnie ramkę danych (mniej roboty z softem). Problemem okazało się medium (szynoprzewód). U mnie jego rozkład jest taki (widok poprzeczny): CAN L -[ ] - CAN H L1 -[ ] - L2 L3 -[ ] - PE MCP2551 odpadł na samym początku prób. Nieszczelność szynoprzewodu i wilgotność (wózek jeździ również na świeżym powietrzu) powodowały, że na liniach CAN L/H pojawiało mo się niejednokrotnie nawet 160VAC. Wszystko głupiało lub się po prostu psuło. Kolejny był MAX3055. Niby bardziej odporny na zakłócenia, wykorzystywany w trudnych warunkach (samochód) poprawił nieco komunikację. Nie było to jednak to, czego oczekiwałem. W końcu wymyśliłem swój driver, cuś "ala pętla prądowa" i problemy zniknęły. Działa bez zarzutu na szynoprzewodzie o dł. ok 300m w warunkach "mocno trudnych". A od ok. roku jeżdżą już po nim 2 wózki samojezdne.. i no problem :-)

Pozdrawiam ELP

Zapomniałem... co do prędkości, to próbowałem je na 500kb i szły bez problemu. Na stałe pracują na 125kb.

Pozdrawiam ELP

ELP pisze:

Thx. To jeszcze napisz jaki prąd dałeś w tej pętli.

Tak jak napisałem, jest to "prawie pętla prądowa". Urządzenia do niej są podłączone równolegle, a nie szeregowo. Prądzik 20mA z osobnego zasilacza. Jako odbiornik linii pracuje 6N137, a jako nadajnik (klucz zwierający) BD139. Wszystko oczywiście odseparowane galwanicznie od reszty układu.

Pozdrawiam ELP

ELP pisze:

Dzięki.