Sate ca64 i neostrada

Hej!

Jak nalezy podlaczyc centralke Satela ca 64 i neostrade? Najbardziej pasowaloby mi najpierw kabel telefoniczny od tepsy do ca64 potem rodzielenie sygnalu, na jednym filtr i telefon, na drugim neostrada. Jedyny problem, czy ca 64 (w wersji sprzed trzech lat) nie zwariuje w takiej konfiguracji (w koncu nie jest to taka sytuacja typowa dla urzadzenia, ktore juz swoje lata ma).

Czy ktos ma jakies doswiadczenia?

Reply to
lobuziak
Loading thread data ...

lobuziak napisał(a):

Centralke musisz podlaczyc po filtrze, ale przed telefonem.

Mirek.

Reply to
Mirek

O takiej wersji tez myslalem, ale wyjatkowo mi nie pasuje, bo musialbym miec osobny kabel telefoniczny pociagniety do pokoju na sama tylko neostrade.

Reply to
lobuziak

rotfl, ale to nie ma tobie pasowac tylko ma dzialac zgodnie z tym czego wymaga DSL i odfiltrowana linia telefoniczna ;-)

Reply to
darnok

Dokladnie TAK! Jesli ma byc zgodnie ze sztuka czyli spelniac zalozenia i dawac pewnosc, to musi byc tak poprowadzone. Jesli wylaczysz testowanie linii, to pewnie i bez filtru sie obejdzie, ale problemem jest chyba prowadzenie kabla. Nie wiem czy kazda NEO, ale przy ostatnich dwoch jakie montowalem, okazalo sie, ze po podniesieniu sluchawki centrala wysyla sygnal przerywany, a nie ciagly. Bez wylaczenia testowania ciagle zwracala "uszkodzenie linii". O tym tez trzeba pamietac. Jak sie juz wydaje forse na CA64, to sie chyba chce miec pewny system, a nie zabawke. Kabel musi byc najpierw w centralce, a pozniej dopiero podlaczony do reszty sprzetow.

Mariusz

Reply to
marcom

Tak, jesli sie zamontuje powiadamianie GSM o zaniku sygnalu na linii telefonicznej ;):)

Mariusz

Reply to
marcom

100% pewności nie ma nigdy, a z doświadczenia wiem, że gsm zawodzi conajmniej równie często jak TePSA.

Mirek.

Reply to
Mirek

TPSA jest jedna, a nadajnik GSM mozesz kupic za 1200 i miec pewnosc. Jak kupisz za 300 + telefon, to wiadomo, ze bedzie nedza.

Mariusz

Reply to
marcom

marcom napisał(a):

Za 1200zl pewności nie kupisz. Nie przepędzisz burzy, nie zabronisz też rozmawiać ludziom w Sylwestra. Natomiast zakłócacz kupisz - jak najbardziej.

Mirek.

Reply to
Mirek

Sa karty z priorytetem i sms zawsze dotrze. Plebs czeka w kolejce, a VIP-y sie nie martwia. Lepsze firmy monitorujace tak maja. Burza - po to mam raporty, zeby wiedziec czy sprzet zyje. Po burzy zawsze moge sobie sprawdzic czy wszystko nadal dziala. Burza nic nie zrobi telefonowi, gorzej jesli uszkodzi sie najblizszy BTS. Zaklocacz.. Szybciej wejde i wyniose co trzeba niz ktokolwiek przyjedzie. Nie pomoze nikt i nic. W takich kategoriach myslenia, to w ogole lepiej zostawic drzwi otwarte. Moze zlodziej pomysli, ze to pulapka i pojdzie dalej.

Mariusz

Reply to
marcom

marcom napisał(a):

Ależ ja nie myślę "w takich kategoriach". Po prostu nie zgadzam się z twierdzeniem, że gsm daje 100 % pewność. Nadajniki z którymi mam do czymnienia wieszają się nagminnie, operator robi sobie jaja - raz chodzi gprs a raz nie, sms też nie zawsze dochodzi, a "sieć zajęta" to nader częsty komunikat. Teraz chętnie usłyszę jakie to nadajniki za 1200zl dają 100% pewności, no i jaki operator gsm jest tak dobry. Mirek.

Reply to
Mirek

Nie napisalem, ze 100. Nie badzmy naiwni. Na 100%, to tylko umrzec mozna. Pisalem o pewnosci. Trzeba zrobic wszystko, co mozna, zeby pozniej miec spokojny sen. Telefon + byle jaki sterownik nie daje pewnosci. Wiem, bo mnie sie tez takie gó... wieszaly. Moze czlowieka trafic jak sie okazuje, ze nie zadzialalo. Prawda jest taka, ze niektory firmy monitorujace (szczegolnie tez duze)..dziwnie olewaja sprawe i potrafia przez tydzien nie powiadomic serwisu o braku raportow, albo o przepaleniu bezpiecznika.

GPRS to juz inna rzecz. Nie wiem nic o tym, zeby mozna bylo wykupic jakis specjalny "priorytet". To moze nie dzialac...

Tutaj sie nie zgodze. Jak sie ma z priorytetem, to musi dotrzec. Ile jest takich sms-ow w sieci w jednym czasie ? Kilka.

Moze w Sylwestra, ale po to sie laczy kilka razy, zeby sie w koncu udalo. Na co dzien nie mialem z tym zadnych problemow.

Kazdy z przemyslowym telefonem GSM.. i nie firmy z siedziba w garazu. Satel tez juz takie sprzedaje, chociaz sie nie wypowiadam, bo nie montowalem. Jablotron tez ma swoje urzadzenie. Kiedys robili takie z podlaczeniem zewnetrznej Nokii, ale im sie to wieszalo ;).. a tlumaczyli sie bledami w sofcie, ale Nokii ;).. albo zla jakascia wtyczek czy gniazd. To nie moze dzialac jesli nie moze robic diagnostyki telefonu. Te wszystkie zabawki na rynku wysylaja tylko komendy AT i nic wiecej. Szkoda pieniedzy, nerwow i czasu. Siec jest wszedzie taka sama, ale jak telefon jest przemyslowy, soft dobrze napisany, sim z priorytetem..to juz wiecej niczego zrobic sie nie da. Tylko czy klient to rozumie i zechce wydac pieniadze ? Czesto nie, wiec kupuje za 300 cokolwiek i jakby 300 wyrzucil do kratki sciekowej.

Kiedys dalo sie wykupic w Plusie takie specjalne SIM-y z priorytetem dla sms-ow. Idea mowila, ze nie ma niczego takiego, ale ich przedstawiciel byl u mnie i mowil, ze maja, tylko nie kazdy wie. Podal mi nawet ceny sms-ow. Zatrudniaja przypadkowych ludzi, obsluga beznadziejna. Jak sie nie ma gdzies znajomego, to jest jak w TPSA - totalna niewiedza, burdel i slodkie idiotki na infolinii. Nie wiem czy ze zwyklym czlowiekiem w ogole beda rozmawiac, ale duze firmy ochroniarskie to maja. Nie chce wymieniac nazw, ale mozna zadzwonic i pogadac z ich serwisem. Zycie uczy, ze wszyscy klamia, ale czasami trafi sie na uczciwego czlowieka w takiej firmie, ktory zna sie na tym, co montuje. Szkoda, ze tak rzadko...

Mariusz

Reply to
marcom

To juz zupelnie inny temat. Pewnie na forum GSM. Ja chcialem pokazac, ze mozna zrobic cos wiecej niz podlczyc telefon do pudelka i pozniej sie martwic, ze zadziala..albo nie. Jesli jest cos wiecej niz standardowe traktowanie abonentow i mozna tym podniesc bezpieczenstwo, to sadze, ze warto. Jesli ja to zrobie, to niech sie martwia Ci inni, bo nawet jesli bede czekal w kolejnce (sms), to bede przed reszta, ktora nie ma wyzszego priorytetu.Rozowo to nie wyglada nic, nawet lacznosc radiowa. Wszystko sie da zaklocic itd....

Pewnie, ze sim to tylko numer, a wszystko jest robione programowo. Dla uproszczenia nazwalem to "specjalnym SIM-em".

Mariusz

Reply to
marcom

William napisał(a):

Nie potrzebna jest tu "gorączka noworoczna" - wystarczy, że w małej, zapomnianej wiosce liczba dzwoniących potroi się np w czasie weekendu - bo akurat plaża jest i miastowi tam zjeżdżają - i tutaj kategorycznie się nie zgadzam z twierdzeniem "sieć jest wszędzie taka sama" (marzenia). Chciałbym się jeszcze dowiedzieć co się dzieje w porach np otwierania sklepów, kiedy na stację monitorowania docierają sms-y z np

500 - 1000 obiektów?

Mirek.

Reply to
Mirek

Do zapomnianej wioski patrol dotrze po 10 minutach, wiec juz tylko po to, zeby pozamiatac. Liczba dzwoniacych tez sie nagle nie potroi, skoro mieszka w tej wiosce 50 osob. Jakos projektuja te BTS-y i biora pod uwage prawdopodobienstwo + jakis zapas. To, ze w Sylwka jest jak jest, to juz ten 1%, ktory wliczony jest w koszty. Nie wydadza 2 x tyle pieniedzy, zeby raz w roku ktos (zwykly czlowiek) nie musial rezygnowac z komfortu. Bardziej balbym sie burzy. Wtedy najlepiej, zeby dodatkowo sms-a i clip-a dostawal wlasciciel. Mnie sie w miescie nie zdarzylo, zebym nie dostal sms-a, albo zebym nie mogl gdzies zadzwonic. Mam telefon od 6 lat i tylko w Sylwka klika razy nie moglem zadzwonic. Z 1000 obiektow ? Trzeba "troche" zaczekac - powie Pan w stacji monitorowania. W Erze mozna bylo wykupic taka usluge, ze oni sa serwerem sms i to jest chyba najlepsze i najszybsze, ale kazda stacja musi tego sms-a przyjac i "obrobic", wiec na pewno zabiera to troche czasu. Tyle tylko, ze nikt nie otwiera w tej samej sekundzie, wiec nigdy nie przyjdzie tyle sms-ow w jednym czasie. Znowu prawdopodobienstwo. Strzele, ze z 1000 obiektow w tym samym czasie (sekundzie), to moze przyjdzie 10 sms-ow. Sam kiedys zrobilem sobie taki serwerek na nokii i przyjumje, ze zwyklemu telefonowi odebranie sms-a zajmowalo 1 sekunde. Ilez osob moze w tej samej sekundzie naruszac czujke w sklepie, albo wlasnie zatwierdzac rozbrojenie centralki ? No ile ?

Mariusz

Reply to
marcom

marcom napisał(a):

W takim razie mam wyjątkowego pecha, bo "sieć zajęta" widzę średnio raz dziennie. Natomiast kilka razy już zdarzyło mi się że sms nie dotarł do mnie lub ode mnie - ostatnio pamiętam było to faktycznie w czasie burzy, tzn. burzowo było u mnie, nadawca miał ładną pogodę.

Nie wiem tego, natomiast wiem jak często wysyłają mnie na serwis "bo rozbrojenie po gsm nie dotarło".

Mirek.

Reply to
Mirek

W jakims przeciazonym miejscu pracujesz :-) Nawet w Sylwestra po paru probach SMS udaje sie wyslac.

W tej sieci leci ponad 200 ramek/s na kazdym kanale, nie wiem ile trzeba na SMS, ale chyba niewiele. Inna sprawa ze jakby jakos stadnie SMS wysylac moze wlamywacz mialby kilkanascie sekund na unieszkodliwienie bramki :-)

Dawno temu w plusie mialem wrazenie ze sms docieraja do mnie stadami. Ale moze to tylko wrazenie, a moze telefon ..

J.

Reply to
J.F.

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.