- data opublikowania
5 lat temu
Samsung bez baterii
- Vote on answer
- data opublikowania
5 lat temu
Michal M. Lechanski pisze tak:
Może i się usmaży. Jak się nie umi zrobić napięcia dowolnego to się podłącza jakie jest pod ręką.
- Vote on answer
- data opublikowania
5 lat temu
Dałbym dwie diody krzemowe w szereg i już powinno być bezpiecznie. Pytanie jest inne (do autora wątku) do czego ten telefon będzie wykorzystywany, bo jeśli do łączności GSM to obawiam się, że prąd z USB może być chwilowo za mały. Dałbym jeszcze kawałek kondensatora w miejsce tej baterii.
- Vote on answer
- data opublikowania
5 lat temu
A jeszcze lepiej cały kondensator ;)
- Vote on answer
- data opublikowania
5 lat temu
W dniu 09.03.2019 o 09:16, Mirek pisze:
Nie będzie, pytanie było jak najbardziej teoretyczne. Dziękuję za odpowiedzi.
- Vote on answer
- data opublikowania
5 lat temu
W takim razie teoretycznie sobie można rozważyć, że telefon wytrzyma te
5V, tzn. układ zasilania IMHO na pewno. Sęk w tym, że tam jest jeszcze układ ładowania, który w zasadzie nie powinien dopuścić do wzrostu napięcia na baterii powyżej te 4,35V. Osobiście używałem starego telefonu jako powiedzmy urządzenia IoT, ale zasilałem go przez gniazdo ładowarki, a stara bateria siedziała sobie w środku. Kiedy nie było zasilania i bateria się rozładowała (co działo się dosyć szybko). po powrocie napięcia włączał go układ na tiny13, który dawał impuls na przycisk POWER. Problemem było rozłączanie się, a właściwie nie łączenie się ponowne z wifi. Co jakiś czas trzeba było na telefonie wyłączyć i włączyć wifi ręcznie - nie znalazłem na to lekarstwa.- Vote on answer
- data opublikowania
5 lat temu
W dniu 09.03.2019 o 12:37, Mirek pisze:
Używałem w ten sposób starego telefonu jako budzika - po ok roku niewymienna bateria spuchła wyginając ekran, a po następnym telefon przestał działać w ogóle. Znaczy na moment się włącza ale to dosłownie kilkanaście, może kilkadziesiąt sekund.
- Vote on answer
- data opublikowania
5 lat temu
W dniu 2019-03-09 o 13:55, Michal M. Lechanski pisze:
A to mnie uświadomiłeś. Zastanawiałem się, skąd ten diabelski wynalazek w nowych modelach: wykrzywiony ekran. Ino musi to być bufor na spuchnięcie baterii.
- Vote on answer
- data opublikowania
5 lat temu
W dniu 09.03.2019 o 22:04, Adam pisze:
W przeciwną stronę ten ekran wygięło... ale kto wie? Może faktycznie inspirowali się takimi spuchniętymi bateriami.
- Vote on answer
- data opublikowania
5 lat temu
Sat, 9 Mar 2019 09:00:11 +0000, w <q5vvaq$kos$1$ snipped-for-privacy@news.chmurka.net>, "Michal M. Lechanski" snipped-for-privacy@doriath.eu napisał(-a):
Odpalałem swojego starego ZTE bez baterii i startował. Ale w trakcie bootu musiałem podłączyć baterię, bo inaczej wpadał w bootloopa.
- Vote on answer
- data opublikowania
5 lat temu
To pewnie efekt przeładowywania. Gdzieś tu był wątek z konkluzją, że telefony przeładowują. Podobny przypadek miałem z Ipadem, gdzie Ipady działają jako panele do sterowania domem - na trzy jednemu spuchła bateria gdzieś po 2 latach. Została wymieniona - wbrew pozorom da się ją łatwo wymienić. Powinien być specjalny tryb, w którym zakładamy, że telefon czy tablet jest w większości czasu podłączony do ładowarki i wtedy utrzymuje baterię w bardziej komfortowych warunkach.
- Vote on answer
- data opublikowania
5 lat temu
Michal M. Lechanski pisze:
Nic się nie usmaży. Jakby się miało usmażyć bez baterii, to przed podłączeniem ładowarki należałoby fizycznie (co obecnie jest możliwe tylko przez wyjęcie baterii) odłączać elektronikę telefonu od ładowanej baterii... Te pięć woltów idzie na początek na układy dbające o to, by reszta elektroniki dostawała tyle ile trzeba.
- Vote on answer
- data opublikowania
5 lat temu
Nie "telefony przeładowują" tylko ładują w trybie szybkim, dalej dając minimalne podtrzymanie, ale przy potencjale napięcia ładowania końcowego. A to w dłuższym czasie w zasadzie żadnemu typowi akumulatora na zdrowie nie wychodzi - zwykle napięcie końcowe ładowania "stand by" jest ciut niższe od napięcia końcowego ładowania szybkiego - np. dla akumulatorów ołowiowych (w przeciętnej temperaturze) S "stanb by" to 13.6 do 13.8 V, szybkie od 14.2 do 14.5 V, zaś dla akumulatorów głębokiego rozładowania to ponad 15 V (we w pełni cieczowych, z możliwością uzupełnienia wody nawet powyżej 16 V - bo to skutecznie zabezpiecza przed zasiarczeniem, a wody zawsze dolać można...).
Wracając do telefonów - wcześniejsze kończenie ładowania (przy napięciach bezpiecznych dla podtrzymania ciągłego) zmniejszyłoby zauważalnie ładunek gromadzony w akumulatorze, a to abo skróciło czas pracy z jednego ładowania, albo zmusiło do zastosowania większego fizycznie akumulatora. Czyli coś za coś - telefon komórkowy z definicji jest urządzeniem mobilnym, nieprzeznaczonym do stałego podpięcia do ładowarki - toteż producenci nie uwzględniają w konstrukcji takiego użytkowania.
Więc nie telefony winne, a ich niezgodne z przeznaczeniem użytkowanie. Równie można powiedzieć, że ogórek jest do kitu, bo nie śpiewa. No właśnie - dlaczego ogórek nie śpiewa?
- Vote on answer
- data opublikowania
5 lat temu
No to wytłumacz to np. starszej osobie, która po zakończeniu rozmowy podłącza ładowarkę (żeby nie zapomnieć) i tak telefon leży do następnej rozmowy, Odłączenie ładowarki kończy się prędzej czy później wizytą wystraszonych bliskich, bo się rozładował i nie można się dodzwonić. Do niedawna można było kupić telefon "seniorski" z podstawką ze stykami do ładowania. Komu to przeszkadzało? Ładowanie bezprzewodowe uważam za fanaberię tak przy okazji.
- Vote on answer
- data opublikowania
5 lat temu
Dnia Sat, 9 Mar 2019 09:00:11 +0000, Michal M. Lechanski napisał(a):
Ale tak nie widze przepisu ... chca podlaczyc ladowarke zamiast baterii ?
W telefonie powinien byc stabilizator czy przetwornica, moze im nie przeszkadza, ze bateria dostarcza 5.0-5.25V zamiast 4.2.
Natomiast z praktyki mi wynika, ze telefony duze prady biora chwilami, i dziwne ze zwykla ladowarka wytrzymuje ... nawet taka 2A ...
J.
- Vote on answer
- data opublikowania
5 lat temu
Hmm, przecież nawet najprostsze ładowarki mikroprocesorowe mają tryb "float", "trickle" albo podobny, w którym obniżają napięcie do bezpiecznego dla akumulatora. Czemu ładowarki w telefonach nie mogą tego mieć?
- Vote on answer
- data opublikowania
5 lat temu
Lub mi -- zawsze podłączam telefon na noc, niezależnie czy ma 60% czy 80% czy 10%, i odłączam rano. Niby nie jest podłączony cały czas, ale jednak codziennie pewien okres spędza podłączony do ładowarki i naładowany na
100% (bo ładowarka naładuje go do tych 100%, powiedzmy, o 23-ciej, a ja zdejmę go dopiero rano).Inna sprawa, że problemów z baterią póki co nie zauważyłem.
Fanaberia bardzo wygodna, jeżeli nie ma styków do ładowania. Korzystam. Jakby były (plus odpowiednio wyprofilowane podstawki) to zgoda -- nie ma dla mnie różnicy, czy telefon łączy się z ładowarką stykami czy radiem, byle bym nie musiał za każdym razem wciskać kabelka.
- Vote on answer
- data opublikowania
5 lat temu
Jak podłączysz (niektóre? wszystkie?) Androida do PC bez baterii, to zgłasza się w jakimś trybie serwisowym, są narzędzia do przeładowania flasha w tym trybie. Znalazłem to gdzieś i skorzystałem raz jak nawet rescue mode nie działało.
- Vote on answer
- data opublikowania
5 lat temu
Mon, 11 Mar 2019 11:20:05 +0000 (UTC), w snipped-for-privacy@trust.no, snipped-for-privacy@trust.no (Queequeg) napisał(-a):
Masz kable magnetyczne -- wystarczy rzucić kabel w okolice gniazda, a zostanie przyciągnięty.
- Vote on answer
- data opublikowania
5 lat temu
Tak, to jest jakaś opcja. Tylko czy końcówka tego kabla nie odstaje od gniazdka? Jak odstaje to prędzej czy później o coś zahaczy i się wyrwie.