Witam
W jaki sposob magnetowidy rozpoznaja jaka dlugosc tasmy zostala do konca kasety? Czy na poczatku zapisany jest jakis znacznik? Skad on wie jaka kaseta o jakiej dlugosci zostala wlozona?
Witam
W jaki sposob magnetowidy rozpoznaja jaka dlugosc tasmy zostala do konca kasety? Czy na poczatku zapisany jest jakis znacznik? Skad on wie jaka kaseta o jakiej dlugosci zostala wlozona?
Radek napisał(a):
Hej
Sam się zastanawiałem jak to się dzieje. Jedyne na co wpadłem, to taka metoda:
Magnetowid "kręci" z określoną prędkością jedną szpulę i mierzy prędkość z jaką obraca się druga. Z tego prostym rachunkiem można policzyć długość taśmy (w założeniu że jest na początku kasety).
To jest moja dywagacja niczym nie potwierdzona. Nic ciekawszego mi nie przychodzi do głowy. Może jakiś ekspert się wypowie, to będzie wiadomo na 100% :-)
Użytkownik usb napisał:
mialem (no dobra.. moj ojciec mial) wiele lat temu (~18-20lat temu) jeden z pierwszych 3-glowicowych magnetowidow firmy mitsubishi, rozpoznawal dlugosc kasety niezaleznie czy miala jakiekolwiek nagranie i w jakim stanie przewiniecia byla. pokazywal wielkosc kasety i aktualna jej pozycje po kilku sekundach odtwarzania. zapewne liczyl to z predkosci obrotowej obu rolek oraz znanego przesuwu tasmy
Leszek napisał(a):
Wszystko OK, ale co się dzieje jak masz kasetę z tymi dużymi szpulkami?
Mirek.
Użytkownik Mirek napisał:
ten co byl u mnie rozpoznawal mimo to, bez wnikania w szczegoly mysle ze da sie to policzyc z obrotow szpulek i przesuwu tasmy tak jak Leszek opisal
AlexY napisał(a):
Wiem, że rozpoznawał - sam coś takiego widziałem, ale nie bardzo wiem jak. Z obrotów talerzyków wyliczyć można tylko średnice nawiniętej taśmy. Zakładając, że wszystkie kasety mają jednakową grubość taśmy i jednakową średnicę pustych talerzyków jesteśmy w domu. Gubość taśmy można policzyć nawijając 10 - 100 obrotów i mierząc ponownie średnicę - to jeszcze można zrobić, ale ustalić jaką średnicę ma pusty talerzyk? nie mam pomysłu jak to zrobić nie przewijając taśmy do końca.
Mirek.
Użytkownik Mirek napisał:
dodatkowo wiemy jaka jest max srednica nawiniecia a przy dalszych wyliczeniach pamietac ze suma aktualnych srednic nie moze jej przekroczyc, zapewne z tego da sie wyliczyc srednice pustych szpulek (obie takie same) ale nawet nie bede zaprzatal sobie tym glowy przynajmniej teraz jak nie widze sensownego zastosowania do wlasnych celow :)
A po co mierzyc? W standardzie sa zapewne maksimum 2 czy 3 srednice szpulek.
Moj prehistoryczny nordmende bezblednie orientowal sie w tasmie po paru sekundach wykonujac co nawyzej kilka obrotow szpulkami. W dodatku dzialalo to nawet na czystej tasmie bez nagranej sciezki synchro. Prawdopodobnie wiec mierzyl ilosc krokow silnika capstana potrzebnych do wykonania jednego obrotu kazdej ze szpulek i cos tam sobie z tego wyliczal.
Zawsze go za to podziwialem ;) - jak rowniez za zdolnosc dogrywania i usuwania indeksow na juz nagranej tasmie.
Lukasz Spychalski napisał(a):
W takim razie wymyśl jeszcze jak rozpoznać którą szpulkę masz zastosowaną we włożonej akurat kasecie.
Mirek.
Z pomiaru srednic nawoju. Ale IMHO nie nalezy rozpoznawania srednicy pustej szpulki okreslac mianem "pomiar", skoro istnieja tylko 2 czy 3 wyniki ;). Zreszta wydaje mi sie, ze cala sprawa sprowadza sie do rodziny kilkunastu wykresow wynikajacych z kombinacji kilku scisle okreslonych przez standard srednic szpulki, grubosci tasmy i dlugosci tasmy.
O, wlasnie wlazlem na takie cos:
Lukasz Spychalski napisał(a):
[...]No tak to chyba wygląda. A ja myślałem, że są kasety np. docinane na długość filmu - wtedy faktycznie byłby problem.
Mirek.
ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.