Roznicowka w starym bloku?

Witajcie!

Nie znam sie na tym kompletnie, a chce sprawdzic, czy elektryk nie robi mnie w balona. Chodzi o to, ze mieszkam w bloku z wielkiej plyty z poczatku lat 80. W calym mieszkaniu mam instalacje 2-przewodowa. Elektryk podpowiada, ze jakbym wymienil kable w mieszkaniu na 3-przewodowe, to moglbym zalozyc zabezpieczenie roznicowopradowe.

Czytalem o tym i widze, ze warto. Tylko czy to bedzie dzialac? Bo skoro ja mam w mieszkaniu kable 2-zylowe, to czy na klatce przypadkie tez nie beda takie same? A jesli tak, to czy montowanie roznicowopradowki w mieszkaniu w ogole cos da?

Reply to
arek
Loading thread data ...

dobrze prawi

nawet bardzo

oczywiście

mogą być

będzie działać tam, gdzie idą 3 żyły

Reply to
Darek

Pod jakim wzgledem ? Miliony ludzi zyja w mieszkaniach bez roznicowek .. i nie gina masowo :-)

Raczej bym zobaczyl jaka instalacja .. aluminiowa jest wredna. Ale wymiana kabli chyba nie jest taka prosta, szczegolnie jesli to wielka plyta ..

J.

Reply to
J.F.

W starym mieszkaniu pralka kopała (mocno) i nie wolno było wchodzić do łazienki jak chodziła. W nowym wybiła różnicówka przy uszkodzeniu grzałki. Trochę lipa jak moc idzie bokiem.

Kurde, właśnie udowodniłem, że ta modernizacja to samo zło - trzeba naprawiać sprzęt który 'przecież działa'.

A jak się przeprowadzą to narzekają na te 'nowe budownictwo', bo elektryka skopana i bezpiecznik wywala. :)

Reply to
Darek

arek pisze:

Da. Do twojego mieszkania dochodzi instalacja dwuprzewodowa (ochronny jest jednocześnie neutralnym tzw układ TN-C). U ciebie rozchodzi się na trzy przewody. Czyli jest dodany ochronny osobny od neutralnego - układ typu TN-S. Oba przewody: neutralny i ochronny sa połączone do "zera" dochodzącego do mieszkania. Ale za tym połączeniem fazę i neutralny przepuszczasz przez różnicówkę. Obudowy urządzeń takich jak lodówka czy pralka połączone są z ochronnym. Jeśli część prądu z powodu uszkodzenia izolacji popłynie do ochronnego to różnicówka stwierdzi "ubytek" prądu i wyłączy obwód. Jeśli różnicówki nie ma to dopiero duże prądy zwarciowe spowodują wyłączenie tzw bezpieczników. W praktyce to normalne, że do układu TN-S - z różnicówką prowadzi jakaś linia zasilająca typu TN-C :) Nie tylko w starych blokach ale i w nowych domkach.

Reply to
Mario

Czyli mówiąc ogólnie - opłaca się taka wymiana! Tylko powiedzcie mi, proszę, czemu (ponoć) w przepisach każą uziemiać punkt rozdzielenia PEN na PE i N?? :P... bo to znacznie komplikuje zabieg :)... jakbym zmieniał

- to też bym po prostu rozdzielił bez uziemiania, ale zastanawiam się, skąd taki przepis/zasada? A może to bzdura i wcale tak robić nie trzeba??

Pozdrawiam Konoppo

Reply to
Konop

Powitanko,

Nie bzdura, tylko calkiem sensowna rzecz. Szczegolnie w starym bloku. Jak go budowano, to ze sprzetow dostepne byly: lodowka, TV, zarowy, zelazko i odkurzacz. Teraz poza mniej energochlonnymi lodowkami i zarowami, wszystko inne zre duzo wiecej. To oznacza, ze jesli sasiad na innej fazie wlaczy sobie czajnik elektryczny, praleke i piekarnik elektryczny, a u Ciebie na innej fazie bedzie gral tylko TV, to z pewnoscia to zero nie bedzie zerem w stosunku do ziemi. W koncu oba prady, Twoj i sasiada, "wracaja" jednym przewodem, starym i czesto o przekroju obliczonym na pobor z lat budowy socjalizmu. Po to wlasnie punkt polaczenia przewodow PE i N sie uziemia i robi w ten sposob instalacje TN-C-S. U mnie w bloku, tez starym jest wykonana instalacja wyrownawcza w lazience i kuchni, w/g "nadwornego" elektryka jest uziemiona w piwnicy. Do tego przewodu jest podlaczona wanna i rury w kuchni. Mozliwe, ze cos takiego jest u Ciebie, oczywiscie wpinamy sie do punktu gdzie sie lacza przewody, a nie do wanny;-). Wprawdzie roznicowki tanie nie sa, ale polecam zastosowac 2. Jedna na lazienke i kuchnie, druga na pozostala czesc mieszkania. Dzieki temu wywalenie tej lazienkowej nie wygasi kompa.

Pozdroofka, Pawel Chorzempa

Reply to
Pawel "O'Pajak

Dnia Fri, 30 May 2008 22:59:39 +0200, arek napisał(a):

Chciałbym wiedzieć dlaczego niby ochrona rónicowo-prądowa nie mogła by działać przy tradycyjnej instalacji dwuprzewodowej. Chroniła by przecież przed porażeniem doziemnym. IMO warunek 3 przewodowej instalacji jest zbyteczny.

Reply to
Jacek Maciejewski

Po pierwsze - nie zabezpieczylaby przed wieloma porazeniami typu przewod fazowy - obudowa urzadzenia. Np w suchych kapciach reperujesz kuchenke - jedna reka lapie przewod fazowy, druga opiera sie na jej obudowie.

Po drugie - roznicowka by zaraz wybila. Wystarczy ze gdzies w domu jest np pralka czy zmywarka - wlaczasz zelazko i juz prad w przewodzie zerowym ma dwie drogi - do sciany kablem i dalej az transformatora, albo do gniazdka pralki, bolec uziemiajacy, konstrukcja, woda w rurze.

30mA poplynie poza roznicowka i lups.

Ale inne obwody mozna by tak zabezpieczyc.

J.

Reply to
J.F.

Dnia Sat, 31 May 2008 18:12:38 +0200, J.F. napisał(a):

No tak, jeśli uziemimy przwód zerowy za różnicówką będzie nieciekawie . Trochę nie pomyślałem :) Co w typowym domu kładzie ideę na łopatki. Na pociechę zostaje mi przypadek kiedy na obwodzie z różnicówką nie będzie obudów wymagających zerowania, zwłaszcza stale lub potencjalnie uziemionych. Może jakieś obwody oświetleniowe...

Reply to
Jacek Maciejewski

arek pisze:

A gdzie ten trzeci przewód podłączy?

Reply to
krzysiek

Dnia Sat, 31 May 2008 22:52:38 +0200, krzysiek napisał(a):

Do zerowego przed różnicówką.

Reply to
Jacek Maciejewski

Pawel "O'Pajak" pisze:

OK, źle zadałem pytanie ;)... ja rozumiem, że tak jest lepiej :)... Ale pytanie, czemu się tego wymaga w budynkach, gdzie uziemienia po prostu nie ma? Ja mieszkam w kamienicy z 1910 roku ;)... nie ma tu uziemienia, żeby prowadzić kabel po klatce trzeba uzyskać zgodę wszystkich, po elewacji tak samo... Czyli przy sąsiadach w stylu "nie bo nie" nie mam szans zrobić uziemienia :P... samo dodanie trzeciego przewodu w całym mieszkaniu i różnicówki BEZ uziemiania punktu rozdziału PEN i tak stanowiłoby znaczną poprawę bezpieczeństwa - ale nie mogę tego zrobić (teoretycznie)... o to mi właśnie chodzi :/... trochę to jest głupie, że lokatorzy mieszkań często na wysokich piętrach sami muszą dbać o przewód PE :/... moim zdaniem powinien być to obowiązek np. zakładów energetycznych czy coś - wówczas taki przepis byłby słuszny... a tak nie pozwala się ludziom zrobić czegoś trochę bezpieczniejszego małym kosztem i mamy do wyboru - albo bezpieczniej i drożej, albo wcale (i mniej bezpieczniej) :/...

Wprawdzie moje rozważania nie są w 100% realne, ale jakiś czas temu tak sobie myślałem, że ile może z tym być problemu... w tej chwili niczego zmieniać nie chcę, na problemy z sąsiadami się nie natknąłem, ale chciałem się podzielić takimi swoimi przemyśleniami i usłyszeć co inni mają na ten temat do powiedzenia ;)...

Pozdrawiam Konop

Reply to
Konop

Desoft pisze:

A wezmiesz za to odpowiedzialność? Jesteś pewien że przwód zerowy jest uziemiony?

Reply to
krzysiek

Powitanko,

I dziala instalacja? Niedawno w naszej wspolnocie mieszkaniowej wymienialismy instalacje z 1936r, od poczatku lat '90 jest obowiazek modernizacji/wykonania tylko TN-S. Moze pare awarii przekona sasiadow, u mnie przekonalo;-)

Pozdroofka, Pawel Chorzempa

Reply to
Pawel "O'Pajak

W obwodach gdzie są gniazdka bez uziemienia oraz oprawy świateł bez sensownego uziemienia, trzeci przewód wcale nie ma sensu bytu. Natomiast w tych z bolcami musi być. Tak więc może wystarczy wymienić kable do kuchni i łazienki.

Reply to
EM

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.