zamierzam rozpoczac eksperymenty z opisywana niedawno przetwornica, ale niestety nie mam pod reka nowego rdzenia o dostatecznie duzych rozmiarach. Udalo mi sie znalezc rdzen E z przetwornicy impulsowej z video i doprowadzic do jego oddzielenia od karkasu. Niestety zostal jeszcze klej spajajacy kolumny (przetwornica byla w ukladzie flyback, wiec pewnie w srodku jest niezalana szczelina). Czy jest jakis w miare prosty sposob rozklejenia tego? O metodzie wygrzewania w piekarniku wiem z archiwum, ale nie skorzystam. ;-)
Najmniejszy ETD poradzi sobie z taką mocą - czyli ETD29. Flybacka liczy się zawsze na moc maksymalną w najgorszych warunkach - nie są przeciążalne - albo rdzeń nasycisz albo zadziała ograniczenie prądowe w układzie przetwornicy (o ile jest).
O ile znajdziesz MOSFETy dobrze pracujące na wstecznym prądzie...
Te straty nie są wysokie.
Też.
Ba! Trudne pytania zadajesz.
Zależy... Proszę o inny zestaw pytań - te są tendencyjne. Częstotliwość pracy dobierasz sam. Dam Ci prosty przykład: najmniejszym rdzeniem ETD jest ETD29. Potrzebujesz mocy na przykład 20W we flybacku. Możesz dobrać możliwie najmniejszą częstotliwość pracy tak, żeby zminimalizować straty na przełączaniu i naskórkowości - rdzeń daje tak duży zapas, że możesz zejść naprawdę nisko. Jak nisko? Zdecydowanie nie poniżej 20 kHz - żeby nie było słychać przetwornicy. Jeśli masz psa lub kota to nawet nie poniżej 30 kHz ;-)
Zależy od częstotliwości. Materiałem rdzenia zaczynasz się martwić powyżej 150 kHz. Jedyny wyjątek: flyback, gdzie można przemyśleć
3C30/3C34 - stosowane przy trafach/trafopowielaczach w.n..
Wtórne i zależne w zasadzie od konstrukcji mechanicznej. Ważny jest kształt przekroju kolumny środkowej - źle się nawija na kanciastym karkasie grubsze przewody.
Tak przemyślałem sprawę i zastanawia mnie jedno - dlaczego koniecznie chcesz uzyskać niskie napięcia bezpośrednio z przetwornicy wielonapięciowej? Dlaczego nie zrobić tego tak, jak się robi w płytach głównych - czyli wielofazową przetwornicą step-down z wyższego napięcia blisko obciążenia?
W Polsce nikt tego w tej cenie nie będzie w stanie zrobić. IMHO oczywiście. Koszt części za wysoki. Rdzeń+karkas+zapinki do tej mocy będą kosztować ponad 10 PLN/szt. przy 1000 szt.
Sat, 12 Mar 2005 15:11:18 +0100 jednostka biologiczna o nazwie "SP9LWH" snipped-for-privacy@autorom.pl wyslala do portu 119 jednego z serwerow news nastepujace dane:
To moze niech jeszcze kawe parzy ? :-> Za 10 zl caly zasilacz ? Zartujesz ?
Mon, 14 Mar 2005 18:13:13 +0100 jednostka biologiczna o nazwie "SP9LWH" snipped-for-privacy@autorom.pl wyslala do portu 119 jednego z serwerow news nastepujace dane:
Ale to jest wytwarzane za pomoca maszyn zasilanych ryzem ;-> W Polsce za same czesci do takiego zasilacza z 50 zl zaplacisz.
Jasssne... Jak się okazało jaki to shit i nagle minęła na nie moda. Sprzedawcy wypychali po 20 PLN, żeby choć trochę straty ograniczyć.
Przeprowadź się do Chin - tam za takie pieniądze cuda robią. Ja wiem ile kosztuje goły rdzeń+karkas+osprzęt w _dużym_ hurcie. I zapewniam, że 10 PLN to będzie za mało, żeby kupić rdzeń ETD29 z osprzętem i pokryć koszt nawinięcia trafa. Przy dużym hurcie - a Ty piszesz o marnym 1000 sztuk...
ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here.
All logos and trade names are the property of their respective owners.