Wspolczuje :(
Ale lepiej dac gestszy plot i to jak w obozie - zagiety do srodka, kot przez zwykla siatke przelazi jak czlowiek wkladajac lapki w oczka. Ja tam swoje koty trzymam w domu i nie maja mi chyba zbyt tego za zle. Nie nauczysz to nie bedzie go az tak do tego swiata ciagnac, sterylizacja oczywiscie. Trzymam w domu bo: samochody, glupie psy no i ludzie. Spia sobie slodko na grzejniku (blokujac go w 100% heh) i chyba nie chcialby marznac na dworze. Kiedys mialem kota ktory musial lekko dostac od samochodu bo bal sie ich niesamowicie. Wszystko zalezy od egzemplarza jeden odwazny, inny bedzie siedzial w domu i bal sie kazdego halasu z zewnatrz. Pochowaj kotka gleboko i przygarnij nastepnego.