Pytanie głównie do RoMana, ale piszę na grupie, żeby było dla potomności.
RoMan, doradziłeś mi tutaj:
- transformator na RTF-31X19X13-F867 (16x 4 druty 0.7 + 6x 5 drutów 0.7)
- dławik na MS-106075-2 (14x 2 druty 0.71)
- dławik wejściowy RTP-26,9X14,5X14.6-KT (5 drutów 0.71)
Do tego mam po 3 tranzystory IRFZ44N na stronę (czyli w sumie sześć) i 4 diody MBR20100CTP na wyjściu.
Układ przy założonych parametrach (prąd wyjściowy max 3A, w praktyce pewnie jest mniej) działa doskonale, ale chciałbym wrzucić tam mocniejszy (ale też wydajniejszy) wzmacniacz: 300W w klasie D, o ten:
UweA=11.5V (na wyłączonym zapłonie, pod obciążeniem) UweB=14.8V (podczas jazdy)
UwyC=40V (jeżeli nie będę musiał przewijać trafo, to chcę zostawić napięcie) UwyD=48V (jeżeli i tak będę musiał je przewinąć, to chcę zwiększyć napięcie)
Załóżmy sprawność wzmacniacza 90%.
IwyA=(300W/0.9)/40V=8.3A IwyB=(300W/0.9)/48V=6.9A
Załóżmy sprawność przetwornicy 85%.
IweA=300W/0.9/0.85/11.5V=34.1A IweB=300W/0.9/0.85/14.8V=26.5A
To skrajne parametry, w praktyce na pewno będzie mniej, ale chciałbym policzyć dla tych najgorszych.
Czy ta przetwornica wyrobi, żeby zasilić ten wzmacniacz (czyli Iwe=34.1A oraz Iwy=8.3A)? Zakładam że półprzewodniki tak (teraz są ledwo ciepłe nawet bez chłodzenia), ale nie mam pojęcia, czy rdzenie się nie nasycą.
Jeżeli nie wyrobi, to czy wystarczy przerobić ją (np. przewinąć trafo i dławiki), czy trzeba coś zmienić w projekcie?