Rohde & Schwarz RTB2004

Powitanko,

Ktoś ma taki oscylek? Jakieś negatywne odczucia? Bo w sieci zachwyt panuje, a jam nieufny i szukam potwierdzenia swojej nieufności;-) Już raz kupiłem g'ny oscyloskop, teraz chciałbym tego uniknąć. Do czego mi on? Do wszystkiego;-)

Pozdroofka, Pawel Chorzempa

Reply to
Pawel "O'Pajak
Loading thread data ...

Ja mam, i używa się go całkiem przyjemnie. Moje doświadczenia pokrywają się z tym co mówią/piszą inni; Nie zawsze się zgadzam z marudami którym coś przeszkadza. Czasami wylezie jakiś drobny błąd w firmware, ale te są poprawiane w kolejnych wersjach. Nie mam dostępu do innych oscyloskopów tej klasy, więc trudno mi porównać jak wypada na tle konkurencji.

Jacek.

Reply to
Jacek Radzikowski

W dniu 23.03.2018 o 19:04, Pawel "O'Pajak" pisze:

A jaki dotychczas używałeś? I jakie ma wady?

Reply to
EdiM

Powitanko,

Instek S806.

Wszystkie możliwe. Kiedyś o nim dużo pisałem, shit straszny, nie chcę mi się gadać na jego temat, jak sobie pomyślę, ile wtedy kosztował i jak mnie to wk'. Nie dorównuje staremu analogowemu radzieckiemu C1-99.

Pozdroofka, Pawel Chorzempa

Reply to
Pawel "O'Pajak

Powitanko,

Jestem przyzwyczajony, że "czułość" każdego kanału mam na osobnej gałce, tu trzeba wybrać kanał, a potem kręcić. Nie jest to upierdliwe? Masz odblokowane funkcje dodatkowe?

Pozdroofka, Pawel Chorzempa

Reply to
Pawel "O'Pajak

Udało mi się załapać na promocję i kupiłem pełen komplet ze wszystkimi opcjami za cenę modelu bazowego. Co do oddzielnej gałki dla każdego kanału, to w tej chwili chyba większość cyfrowych tak ma. Musisz wybrać kanał i ustawiać. Nie rożni się to wiele od tego co widziałem w innych oscyloskopach. Jest to trochę upierdliwe, ale za to masz o więcej miejsca na ekran, co znakomicie poprawia komfort obsługi. Da się przyzwyczaić. Dodatkową wielką zaleta RTB2k jest to, że możesz sam oscyloskop wcisnąć gdzieś w kąt, i obsługiwać go zdalnie. Wiem ze niektórzy się zaraz obruszą, bo to jednak nie to samo co pomacanie gałki, ale nie jest takie złe. No i 10b adc, ale w tej chwili R&S już nie jest jedynym producentem oscyloskopów z taką rozdzielczością.

Jacek.

Reply to
Jacek Radzikowski

Powitanko,

Keysight dalej ma osobno, ale mimo wszystko chyba w przyszłym tygodniu będę miał nową "maskotkę R&S":-)

Pozdroofka, Pawel Chorzempa

Reply to
Pawel "O'Pajak

Nie żebym cię zniechęcał do zakupu R&S, bo to bardzo fajny oscyloskop, ale może wystarczy ci jakiś tańszy Rigol czy Siglent? Zwłaszcza że RTB2k bardziej zaawansowane funkcje matematyczne dopiero "ma mieć", a oscyloskopy w/w producentów już je mają. Na eevblog forum jest dość długi (ale ciekawy) wątek o RTB, jeśli go jeszcze nie widziałeś, to warto przejrzeć.

Jacek.

Reply to
Jacek Radzikowski

W dniu 25-03-2018 o 07:22, Jacek Radzikowski pisze:

Nad Siglentem to radzę się zastanowić. Można obejrzeć np. ten film:

formatting link
Dla mnie oscyloskop który nie widzi szpilki na zboczu narastającym nie nadaje się do użytku. W dodatku strasznie muli i dziwnie się momentami zachowuje. Miałem kupić właśnie Siglenta, ale mi przeszło. Ostatecznie kupiłem Rigola DS2072A i podkręciłem do 300MHz.

Reply to
szod

Każdy z oscyloskopów ma jakieś wady. Testowałem Tek-a serii 4k, Agilenta serii 3k (bez X-a :) ) i też miały wady, znaczące czasami. Nie znam Siglenta, Insteka czy Owona, mam za to Rigola jak przedpiśca i on też ma wady. Często mylą mi się przyciski Auto z Start/Stop (jestem przyzwyczajony że Start i Stop są osobno i automatycznie sięgam w nie ten co trzeba, tracąc wszystkie ustawienia), nawet pomiary są czasami od czapy. No bo jak można spieprzyć coś tak prostego jak pomiar częstotliwości przykładowo? Ta zmienia się w zależności jaką podstawę się wybierze i nie chodzi tutaj o przypadek gdy przebieg się nie mieści okresami, albo jest tak gęsty, że próbki się nakładają.

Po prostu każdy z oscylków ma jakieś wady i R&S też je będzie miał, byle tylko nie przeszkadzały za bardzo.

Miłego. Irek.N. ps. Pierwszego windowsianego R&S udało mi się powiesić trzeba kliknięciami :)

Reply to
Irek.N.

No to nie bawiłeś się jeszcze starymi TDS-ami przykładowo 640-ką. To jest dopiero popaprany oscyloskop. Na papierze parametry śliczne, pasmo analogowe duże (choć już nie tak niezwykłe jak 15 lat temu), próbkowanie wysokie... ale rekord żałosny, akwizycje podle wolne a menu dedykowane szympansom chyba. Nigdy się do niego nie przyzwyczaiłem.

Znam tylko 2 plusy sztuki jaką mam, jedna to cena - był tani, druga to przyjął kilkadziesiąt A pomiędzy zaciskami masowymi przy potencjale 320V i przeżył bez uszczerbku!

Miłego. Irek.N.

Reply to
Irek.N.

W dniu niedziela, 25 marca 2018 12:11:50 UTC+2 użytkownik Irek.N. napisał:

640 to jeszcze jak Cię mogę, ale jak widzę ludzi którzy na allegro próbują sprzedawać "kultowy" TDS 210 za cenę nowego Rigola to mną trzęsie. TDS 210 to jest dopiero sprzęt, w sumie bardzo dobry poza tym, że na ekranie nic nie widać, gniazda BNC potrafią się odłączyć od reszty oscyloskopu a interfejs użytkownika przypomina pulpit zdalny przez modem 56k:))

Pozdrawiam,

Reply to
kropelka

Wiesz, kiedyś, dawno temu, obiekt westchnień :) Nie było mnie na niego stać, więc kupiłem 2220 i powiem Ci, że bardzo, ale to bardzo mi odpowiadał. Wszystko było jak należy i tam gdzie należy. Miał niestety spore ograniczenia nawet jak na ówczesne czasy.

Miłego. Irek.N. ps. Pawle, wiesz już?

Reply to
Irek.N.

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.