Standardowy precyzyjny RTC, który umożliwia podanie na swoje wyjścia sygnałów 32768Hz oraz 1Hz. Spodziewałbym się, że te sygnały są w jakiejś ustalonej relacji fazowej (w końcu układ jest w pełni sprzętowy), ale okazuje się, że niekoniecznie:
Użytkownik "Janusz" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:ogp1ej$l5p$ snipped-for-privacy@node2.news.atman.pl... W dniu 2017-06-01 o 13:18, Piotr Wyderski pisze:
2 us ? Pasowaloby.
W latach 80-tych byl w Radioelektroniku projekt generatora 50Hz na kwarcu, do zegarow synchronizowanych siecia.
Kwarc 1MHz, podzielnik przez 20 tys zrealizowany ukladami CMOS serii
4000, z czego podzial przez 10tys robiony licznikiem z asynchronicznym resetem - tzn po pojawieniu "1" na odpowiednich wyjsciach licznik byl resetowany do zera.
I komentarz - na skutek opoznien licznik dzieli przez 10001 do 10007 w zaleznosci od napiecia zasilania i temperatury.
No ale ta technologie to zarzucili chyba ze 20 lat temu ... czyzby nie ? Ciagle dobra do ukladow o niskim poborze pradu ?
W kilkanaście nanosekund max. uwierzę. Poza tym one są na tej samej płytce krzemowej, więc sprzężenie temperaturowe mają idealne. Nie wspominając o tym, że implementacja na dwóch niezależnych łańcuchach liczników wymagałaby, z wielu powodów, ciężkiego idioty. Tam powinien być jeden łańcuch i multiplekser, tym bardziej, że oni potrzebują tego 1Hz do wykonywania operacji wewnętrznych RTC.
Mam hipotezę, że tu jest pies pogrzebany: ten RTC nie jest w pełni sprzętowy, lecz zawiera jakiś zaprogramowany maską mikroprocesor, może nawet 4-bitowy, a zewnętrzny
1Hz generują programowo, po "obskoczeniu" innych zadań. I go chyba przyłapałem na ich wykonywaniu.
Tak czy inaczej -- problem jest dyskwalifikujący dla tej kostki. Chciałem sobie zrobić z sekundowego RTC układ o dokładności 1/2^16 sekundy (na logice dwuzboczowej w Verilogu), ale w tej sytuacji sekunda może zawierać od 65535 do 65537 impulsów. To ostatnie przekręca licznik i czas przestaje być monotoniczny.
Włączony był raz, a ja sobie tylko klikałem wyzwalaczem oscyloskopu w trybie single-shot. I w minutę byłem w stanie wyklikać dowolną relację fazową między tymi sygnałami.
Którekolwiek wyzwala, sygnał 1Hz powinien się go trzymać (a ja bym wprowadził korektę w Verilogu).
O trzy rzędy wielkości od spodziewanego przeze mnie, stąd pytanie.
Program tylko czyta RTC, do tego raz na całe włączenie urządzenia. Potem przechodzi na własny licznik (taktowany tym stabilnym przebiegiem z TCXO i dosynchronizowywanym do 1Hz w celu uwspólnienia chwili zero) i już do resetu RTC nie rusza.
Dobre :) widać jak duży wpływ na cmos-y ma otoczenie, od zawsze pamiętam że tych pierwszych nielubiłem naprawiać bo padały od krzywego spojrzenia :) wystarczyło przejść obok płytki albo machnąć ręką i już zaczynały wariować.
Pewnie tak, układy mikromocowe mają problem z pojemnościami, nawet rzędu pikofaradów, jak widać 2uS na przerzutnik jest całkiem realne.
Użytkownik "Piotr Wyderski" snipped-for-privacy@neverland.mil napisał w wiadomości news:ogot6s$h50$ snipped-for-privacy@node2.news.atman.pl... | Standardowy precyzyjny RTC, który umożliwia podanie na swoje | wyjścia sygnałów 32768Hz oraz 1Hz. Spodziewałbym się, że te | sygnały są w jakiejś ustalonej relacji fazowej (w końcu układ | jest w pełni sprzętowy), ale okazuje się, że niekoniecznie: | |
formatting link
|
formatting link
| | Co za diabeł? :-/ | | Pozdrawiam, Piotr
A używasz oryginalnego DS3231 czy gotowego modułu za 1$ z Aliexpress?
Nigdy nie miałem okazji pobawić się współczesnymi oscyloskopami - mój ma chyba z 15 lat.
Jaka jest jego maksymalna prędkość próbkowania. Na ekranie jest napis
500MSa/s i 60k pts (mój ma pamięć tylko na 2k próbek).
Jeśli to jest jego maksymalna prędkość to nie wiem, czy przypadkiem przy takim ustawieniu nie zrealizuje single-shota w postaci dwu niezależnych wyzwoleń. A może w ogóle jak jest w trybie Alternate to zawsze osobno zbiera próbki z jednego i osobno z drugiego.
Połącz te oba sygnały opornikami tak aby dało się je odróżnić w jednym sygnale i złap je na jednym wejściu oscyloskopu i uzyskaj efekt taki jak teraz. P.G.
Do testów mam moduł z Allegro i o oryginalności czasomierza nic powiedzieć nie umiem. Poza tym faktem działa dobrze, więc tu bym problemu nie szukał. Pomijając fakt, że uzyskanie takiego efektu jest nietrywialne.
1GSa/s i 24MiB pamięci próbek. Tu jest tryb dwukanałowy, więc 500MSa/s jest wartością maksymalną, a bufor sobie oscyloskop dobrał automatycznie i jest to ułamek jego możliwości.
Zbiera z przeplotem. To dobry oscyloskop, choć niedrogi.
Mogę to zrobić, ale debugować RTC nie zacząłem z nudów, tylko nie umiałem wytłumaczyć niedziałania PLD. Mam też inne niezależne potwierdzenie tego efektu, zupełnie jednokanałowe: pewien impuls mi się zauważalnie skraca, gdy fazy 1Hz/32kHz mocno się rozsuną (raz na kilkanaście sekund).
To moze odpalic analoga, albo jakis analizator z wieksza pamiecia - ciekawe czy jest jakas regularnosc w kolejnych przebiegach.
1Hz ... to i cyfrak powinien sobie poradzic z wyswietleniem wszystkich przebiegow.
No coz, patrze na pdf ... do generatora dochodzi tylko strzalka z power control, temperatura dochodzi do bloku "control logic/divider"
Ale juz w opisie "The temperature sensor, oscillator, and control logic form the TCXO. The controller reads the output of the on-chip temperature sensor and uses a lookup table to determine the capacitance required, adds the aging correction in AGE register, and then sets the capacitance selection registers."
Jesli kompensuja kwarc ... to zaiste ciekawe jak osiagneli taka rozbieznosc fazy.
Z tego co widze - sa jeszcze trzy inne opcje czestotliwosci
1, 4 i 8KiHz - moze je warto sprawdzic.
A jeszcze drobiazg - zasilanie masz dobre ? Bo cos tam widze, ze w okolicach 2.5V jest blokowanie pinow wyjsciowych.
No coz, ostania szansa - poszukac not aplikacyjnych, moze cos tam lepiej opisali. No chyba ze poszukac innych podobnych ukladow, skoro masz koncepcje, a ten do niej nie pasuje :-)
A jednak wygląda na to, że trafiłeś z diagnozą, doktorze Haus. :-) Drugi "taki sam" moduł generuje *niezmiennie* taki oto przebieg:
formatting link
Przebieg 1Hz jest opóźniony o 10us względem 32kHz, co jest absolutnie zgodne z oczekiwaniami. Jednocześnie widać, że współczynnik wypełnienia wynosi ~30%, a poprzedni miał 50% -- no nic, zliczanie dwuzboczowe idzie do śmietnika.
Powiem jednak szczerze, że nie widzę mechanizmu awarii, który w kaskadzie liczników objawia się w dokładnie taki sposób. No ale z oscyloskopem się nie dyskutuje.
ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here.
All logos and trade names are the property of their respective owners.