Regeneracja warstwy ochronnej grotu elwik, odświeżan

Czy elwik posiada jakieś dedykowane "mazidła" do swoich grotów aby je trochę "odświeżyć"? Grot nie ma jeszcze wypalonej dziury (mechanicznie zdrowy), ale ma trochę zdegradowaną warstwę ochronną-galwan. Najbardziej to się nasila jak używa sie takiego grotu do rozlutowywania (czyli podciągamy temperaturę do jakiś 340st. żeby szybko szło) jakiś złomowanych starych płyt celem odzysku części i jak się tak powalczy z pół godziny z taką starą zaśniedziałą cyną na obwodach to grot się zaczyna gniewać. Gąbka z wodą, wycieraniem papierem toaletowym już etedy niewiele nie pomaga i potem go trzeba dopieszczać kalafonią kilka minut, aby warstwa ochronna znowu przestała jako tako kleić się do cyny bez tworzenia głupkowatych kulek cynowych - tak jakby grot był wysmarowany olejem. To już wieloletni grot, nie jakaś tam nówka, a szkoda mi wyrzucać go - używam do takich "brudnych" lutowań-rozlutowań. Jak się takim już grotem lutuje coś nowego seryjnie gdzie ciągle dostaje tinol to zaczyna gadać jak dawniej po nastu minutach pożywiania go prawidłowo tinolowym miksem kalafonii i cyny. Przy rozlutowaniu jednak więcej się grzeje grotem niż mu podaje tinol z kalafonią i potem grot szybko się obraża na użytkownika.

Weller ma do swoich lutownik takie mazidło:

formatting link
łem to kiedyś u kogoś na jego wellerach działało pięknie. Grot dostawał po kilkunastu sekundach nowego życia. Tylko cena niezbyt przyjazna za taką małą "wazelinkę".

Może jest coś prostego, jakiś specyfik co działa podobnie? Czy pozostaje tylko jakiś galwan przeprowadzić u galwanizera? Elwik czym ma pokryte swoje groty czystym niklem? Jakiś stop? Czy żelazowany? Sam grot to stal czy też jakiś stop? Rozumiem, że jak spiłuje pilnikiem ten galwan to on już w ogóle cyny nie chwyci i nie będzie się chciał ładnie pobielić?

Reply to
maniek
Loading thread data ...

W dniu 24.10.2015 o 22:02, maniek pisze:

Może salmiak? Kostka kosztuje parę złotych.

Reply to
RR

W dniu 2015-10-25 o 00:28, RR pisze:

Oryginał to fosforan amonu, mniej chamski niż salmiak. Dodatkowo zawiera proszek cyny.

P.P.

Reply to
Paweł Pawłowicz [kropka] pl

W dniu 2015-10-25 o 09:36, Paweł Pawłowicz pisze:

Tzn. nawóz?

Reply to
Jawi

W dniu 2015-10-26 o 18:09, Jawi pisze:

Nawozowy "fosforan amonu" często zawiera siarczan amonu, a ten szkodzi grotowi. Podobnie jest z preparatem stosowanym jako pożywka dla drożdży.

P.P.

Reply to
Paweł Pawłowicz [kropka] pl

W dniu 2015-10-26 o 23:01, Paweł Pawłowicz pisze:

Dziękuję za info, bo mam ten sam problem co wątko-twórca i z tymi samymi grotami. Tylko gdzie dostać ten właściwy? ;)

Reply to
Jawi

W dniu 2015-10-29 o 18:48, Jawi pisze:

Na wiadomym portalu aukcyjnym wpisz: "fosforan amonu odczynnik". Formalnie nazywa się to fosforan diamonowy.

P.P.

Reply to
Paweł Pawłowicz

Sprawdziłem, działa fajnie. Trochę "pachnie" amoniakiem, ale niezbyt mocno. Po użyciu grot wytrzeć mokrą gąbką (nie wiórkami) w celu usunięcia kwasów polifosforowych powstałych przy grzaniu fosforanu amonu.

P.P.

Reply to
Paweł Pawłowicz [kropka] pl

formatting link
JBC-TT9900 miałby być najlepszy w działaniu? Czy tylko za firmę się płaci? :) Najmniejsze opakowanie co do gramatury, a najdroższy.

Reply to
maniek

W dniu 2015-11-09 o 14:12, maniek pisze:

Taka cena to chyba za to: gstość (20 ºC): 3,5 g/l ;-)

P.P.

Reply to
Paweł Pawłowicz [kropka] pl

W dniu poniedziałek, 9 listopada 2015 14:58:58 UTC+1 użytkownik Paweł Pawłowicz napisał:

Niezle, niewiele brakuje, a mozna by tym balony napelniac;)

Pozdrawiam,

Reply to
kropelka

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.