Ostatnio wygospodarowałem trochę wolnego czasu, więc wróciłem do zabawy z radiem. Postanowiłem sklecić coś na szybko coś lampowego, w stylu retro, więc zajrzałem do archiwum "Młodego Technika". Wybór padł na ten projekt:
Skleciłem na szybko na kawałku laminatu z wyfrezowanymi polami montażowymi, podstawka octal przykręcona na kołkach dystansujących, połączenia wykonane srebrzanką. Zastosowałem lampę 2k2m, bo akurat taka była pod ręką z lampek o niskim napięciu i małym prądzie żarzenia (a w tej chwili w grę wchodzi jedynie zasilanie bateryjne). Słuchawki wysokoomowe 4000om. Podałem mu 2V żarzenia (2x15V przez regulowany opór) i prawie 50V anodowego (pięć nowych baterii 9V). Na początku testowałem tylko wzmocnienie m.cz. (przed zamontowaniem cewki) - dotknięcie siatki pierwszej wywołuje w słuchawkach wyraźny brum.
Dzisiaj nawinąłem prowizoryczną cewkę na kawałku rurki PCV o średnicy
32mm. Uzwojenie w obwodzie siatki lampy ma około 400 zwojów, mierzoną indukcyjność 3,21mH i pracuje równolegle z kondensatorem zmiennym regulowanym od kilkunastu do 265pF + do tego jeszcze kondensator ceramiczny 82pF. Cewka w obwodzie anody (reakcyjna) ma 64 zwoje i jest nawinięta w odległości mniej niż 1cm od tej pierwszej.Niestety, nie mogę uzyskać reakcji. Bez względu na to jak bym nie kręcił kondensatorem zmiennym i potencjometrem, w słuchawkach nie słychać ani śladu oscylacji. Próbowałem zmienić lampę na inny egzemplarz (i nieco inny typ - 2k2), zwiększyłem napięcie anodowe do 65V, oczywiście na samym początku zamieniłem też miejscami końcówki cewki reakcyjnej. Żadnego efektu.
Przyglądam się płytce i żadnych błędów w montażu dostrzec nie mogę... Jakieś sugestie?