Póki co jest stosowany raczej do atakowania. I zapewne tak już pozostanie.
Póki co jest stosowany raczej do atakowania. I zapewne tak już pozostanie.
Ale jest adwokatem. Kiedys bedzie bronil oskarzonego o powazne przestepstwo i czytal raporty bieglych.
J.
Pan J.F napisał:
Czas adwokata jest zbyt cenny (a od jutra trzeba ten czas mierzyć kasą fiskalna i nie ma zmiłuj się), by marnotrawić go na rozważania, czy się w coś autentycznie wierzy czy nie. Liczy się interes procesowy, a nie jakaś tam za przeproszeniem prawda obiektywna. Jak będzie bronił człowieka przed poważnym oskarżeniem, to tym bardziej musi zapomnieć o niewygodnych prawach natury, a podkreślać tylko te, które działają na rzecz klienta.
Dajecie się Panowie wkręcać -- facet wcale nie jest głupi. Dostał zadanie, wziął pieniądze i teraz reprezentuje czyjś interes. A jeśli na drodze są jakieś trupy -- no to po trupach.
Jarek
No to tym bardziej powinien sie orientowac co jest rzetelne a co naciagane i latwo podwazy.
No nie wiem. Ja mam watpliwosci co do stanu jego umyslu - tyle zyskal.
Ale moze to ja jestem glupi, bo dla niego istotne nie ile osob mysli ze on jest glupi, tylko ilu ze jest madry :-)
J.
Użytkownik Jarosław Sokołowski napisał:
Powiedzmy. Jest jeszcze druga strona medalu - ktoś mu tę bajeczkę sprzedał, przekonał do jej prawdziwości. Zwykła, typowa prowokacja w celu rozmycia sprawy. Tak samo podpuszcza się dziennikarzy w różnych sprawach. Facet i siebie ośmiesza, i śledztwo. Po pewnym czasie rodziny ofiar dojdą do tego, kto ich reprezentuje ale wszyscy zainteresowani swoje interesy już załatwią. Jedni są zainteresowani szumem a inni zasypaniem śladów po własnej niekompetencji. No ale nic to - koniec z polityką, bo się wątek rozjedzie. Maciek
Ale on swoj rozum powinien miec, ocenic co w tym moze byc prawda, a tymczasem bredzi o osiadaniu helu na mankietach.
Gorzej ze bajeczke przepuscil dr nauk fizycznych.
np on wlasnie podpuszcza ?
Ciekawe jak dlugo beda dziennikarze ten hel ciagnac.
J.
nic ciekawego, podobnie jak nie jest ciekawe jak d³ugo pl.misc.elektronika bêdzie dokarmiana helem
Pan Maciek napisał:
Tak? Na razie to ja widzę, że on sprzedaje bajeczkę, że ktoś mu to sprzedał. A on biedny, nieświadomy, skąd mógł wiedzieć...
A, czyli to to Putnin z Tuskiem podstępnie podsunęli tego gościa.
No bo oczywiście teraz nie wiedzą. Bo sami przecież nie mogli wybrać prawnika, tylko dostali z urzędu.
Jarek
A nie taniej nakupić rur PCV od kibla i zrobić działo orgonowe?
Z filmów na Youtube wynika że działa.
Użytkownik Jarosław Sokołowski napisał:
No już nie rób z siebie idioty - wystarczy prezes i spółka z Krakowskiego Przedmieścia.
Pan Maciek napisał:
Nie wystarczy. Przezes wybrał prawnika, który go potrafi najlepiej reprezentować. Myślę, że nawet się przy tym specjalnie nie wsłuchiwał w głosy spółki. "Prowokacją" albo "sprzedawaniem bajeczek" to by można było nazwać, gdyby mu się udało wkręcić jakiegoś bajkopisarza do którejś z oficjalnych komisji. Albo odwrotnie -- gdyby to jemu podrzucono osobę, która ma go kompromitować. Niczego takiego nie widzę.
Sluszna uwaga. Mam nadzieje, ze te moje druty beda bardzo cienkie i nikomu krzywdy nie zrobia. A nawet jakby jakies nieprzewidziane straty byly to one beda bapewno znacznie mniejsze od tych, ktore czynia tornada. Ostatnie, ktore pare dni temu przeszly przez poludniowe stany USA zabily okolo 350 ludzi. Pzdr. Tornad
W dniu 29.04.2011 15:42, Mario pisze:
Kiedyś widziałem doświadczenia z lewitacją żaby, ale nie pamiętam, jakie tam było pole magnetyczne...
W dniu 30.04.2011 09:47, J.F. pisze:
Mankiety są robione ze specjalnych włókien, które wchodzą w reakcje z helem ;->
W dniu 30.04.2011 12:58, J.F. pisze:
Bronić? To mały pikuś - adwokata możesz sobie zmienić.
Gorzej, że tego typu ludzie orzekają!
A nie po prostu rutynowe rozmagnesowywanie kadluba, powiazane moze z jakims eksperymentem nad zaklocaniem radarow, ktory legenda zamienila w znikanie ?
I podejrzewam ze eksperyment byl nieudany i statek nawet z ekranu radaru nie zniknal.
----------------------------------------------------------------------------------------------- skoro to wielka klapa, to czemu nie zostało to potwierdzone niezależnymi badaniami? tak jak było np. w przypadku zimnej fuzji? czemu milczy się na ten temat? i czemu nic nie wiemy o radzieckich próbach (na milion procent próbowali skopiować eksperyment u siebie)
jakbym był odpowiedzialny za utajnianie projektów, to właśnie pomysł z zastraszaniem Stalina i udowadnianie, że "to" była tylko ściema, byłoby dobrym scenariuszem... bo kosmici już się wyeksploatowali...
[ja "wykrywam" takie podejrzane patenty tak, jak ruscy wykrywają amerykańskie samoloty stealth : po prostu, "tam" jest za cicho...]W dniu 2011-05-04 10:18, qlphon pisze:
Ale o czym tu pisać. Wiele ośrodków na świecie jest w stanie uzyskać silne pole magnetyczne. Jeśli nie zaobserwowano zjawiska "znikania" małych kilkumilimetrowych obiektów to po co się wypowiadać na temat znikania statku? I kto miałby to robić. Rząd? Uwierzyłbyś w oficjalne dementi rządu USA dotyczące prób ze znikaniem okrętu? Na pokładzie USS Eldridge nie było w 43 roku żadnej fizyki która byłaby nieznana teraz w świecie naukowym.
"Tam jest cicho" to oznacza tematy którymi podniecają się tylko grupki paranaukowe bo pozostali uważają to za bzdury?
W dniu 2011-05-04 11:59, Desoft pisze:
Raczej nadprzewodzące (np. Nb3Sn) chłodzone helem.
ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.